Rowerowy budżet Krakowa 2013: 0 zł

infobike
07.12.2012 18:04

Rowerowy budżet Krakowa 2013: 0 zł

 krakow_logo

Prezydent opublikował projekt budżetu Krakowa na rok 2013. Na infrastrukturę rowerową przeznaczono tradycyjnie 0 zł –pisze Adam Łaczek na I bike Kraków


Ta sytuacja to skandal. Przy dotychczasowym tempie realizacji inwestycji rowerowych system podstawowych tras rowerowych uda się zrealizować najwcześniej w roku 2166. W czasach kryzysu gwałtownie rośnie rola alternatywnych form transportu. Zwrot z inwestycji rowerowych jest bardzo szybki i skutkuje zmniejszeniem się korków w dużo większym stopniu niż budowa estakad, których przepustowość okazuje się niewystarczająca w wyniku zjawiska indukcji ruchu samochodowego. Inwestycja „w rowery”wpłynie też na zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza, czy zmniejszeni problemów parkingowych miasta. W Gdańsku w 2011 budżet na inwestycje rowerowe wynosił 17,8 mln zł, a w 2013 wg projektu ma wynieść 18 mln zł. W Łodzi „rowerowy budżet”wynosił w 2012: 10,8 mln zł, a w 2013 ma wynosić 10,8 mln zł. Na budżet rowerowy w Krakowie na 2013 rok potrzebujemy ok. 10,22 mln zł. Nie jest to wygórowana kwota, jeśli porównamy to z Łodzią, czy Gdańskiem. Skąd wziąć na to pieniądze?


W 2013 miasto za 5 300 000 zł planuje zmodernizować przejście podziemne pod ul Wielicką w ciągu ul Wlotowej (zadanie III-1.53). To zupełnie zbędny wydatek. W każdy cywilizowanym europejskim mieście nikt by tego przejścia nie remontował, tylko za ułamek tej kwoty wyznaczono by przejście dla pieszych na powierzchni. Wielicka nie jest żadną bezkolizyjną drogą szybkiego ruchu, a w sąsiedztwie (skrzyżowanie z ul. Wolską i skrzyżowanie z ul. Facimiech) znajdują się już przejścia dla pieszych na powierzchni i nie wpływa to w sposób paraliżujący na korki na Wielickiej. Przejście podziemne w tym miejscu to zupełny anachronizm, a te 5 mln zł wydane na infrastrukturę rowerową wzdłuż ulic takich jak Bora Komorowskiego, czy Nowohucka bardziej przyczyni się do poprawy warunków jazdy kierowcom.


Za 2 617 000 zł miasto w 2013 planuje budowę ekranów akustycznych w ciągu ulic Powstańców, Wielickiej i Kotlarskiej. Ekrany akustyczne są plagą polskich dróg. Szpecą krajobraz, ograniczają widoczność, a przy tym nie zawsze skutecznie chronią przed hałasem. Analizy możliwości obniżenia kosztów ochrony przed hałasem w przypadku istniejących i nowych inwestycji poprzez częstsze zastosowanie innych niż ekrany dźwiękoszczelne rozwiązań ograniczających hałas. Wytyczne wykonane w 2008 r. przez Instytut Ochrony Środowiska na zlecenie GDOŚ w zakresie stosowania i projektowania ekranów akustycznych wyraźnie stwierdzają, że ten element ochrony przed hałasem jest stosowany zbyt często bezrefleksyjnie, a więc także bez potrzeby.


Kluczowe jest też to, że Ministerstwo Środowiska przedstawiło projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 14 czerwca 2007 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku. Przedstawiono nowe dopuszczalne poziomy hałasu w środowisku, powodowanego przez drogi lub linie kolejowe. Resort transportu przygotował projekty nowelizacji rozporządzeń, które zmieniają przepisy dotyczące ochrony przed hałasem i wibracjami. Z rozporządzenia dotyczącego “warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi i ich usytuowanie”, resort planuje wykreślić art. 179 i 180. Dzięki temu zamiast stawiać ekrany, wykonawca będzie mógł np. posadzić drzewa. W chwili obecnej budowa jakichkolwiek ekranów akustycznych jest po prostu niegospodarnością. Trzeba przeczekać nowelizację wszystkich przepisów i dopiero po ich zmianie trzeba ocenić, czy rzeczywiście „do budowy ekranów zmuszają nas przepisy”.


Zaniechanie remontu przejścia podziemnego i budowy ekranów akustycznych da nam ok. 7,9 mln zł, które można przeznaczyć na inwestycje rowerowe. Trzeba jeszcze dokładnie przeszukać budżet, bo być może uda się gdzieś znaleźć brakujące 2,32 mln zł, tak by uzyskać w 2013 roku budżet w wysokości 10,22 mln zł.


Źródło: http://ibikekrakow.com/2012/12/07/rowerowy-budzet-krakowa-2013-skad-wziac-na-to-pieniadze/