Rowerem na… Politechnikę Śląską
Rowerem na… Politechnikę Śląską
O możliwościach zaparkowania roweru przed Politechniką Śląską, bądź braku możliwości, można przeczytać na stronie internetowej Śląskiej Inicjatywy Rowerowej. Zapraszamy do lektury
Dziś sprawdzamy jakie są możliwości dojazdu rowerem na zajęcia na Politechnice Śląskiej. Młode osoby najczęściej nie dysponują własnym samochodem, a natężenie ruchu w Gliwicach również nie zachęca aby rano w i południe poruszać się po centrum. Jedną z możliwości są dojazdy rowerem, tym bardziej, że rowerzyści mogą korzystać z ulicy Akademickiej (po naszej interwencji, zobacz >>), która nie jest dostępna dla samochodów. Dodatkowo niedługo powinna zostać udostępniona możliwość jazdy na wprost w Akademicką ze Strzody (zobacz >>). Jak zatem wygląda możliwość zaparkowania roweru pod poszczególnymi budynkami?
Pod Wydziałem Górnictwa i Geologii nie znalazłem żadnego miejsca do zaparkowania roweru (fot. 1).
Przy wejściu na Wydział Elektryczny (chodzi o część w budynku Wydziału Górnictwa i Geologii) znajduje się 'stojak’, do którego nie można bezpiecznie przypiąć roweru (fot. 2). Podobnie jak przy części wydziału po drugiej stronie ulicy (fot. 3). Tu jednak sytuację ratuje solidna krata, do której już można solidnie przypiąć rower (fot. 4).
Kolejny to Wydział Automatyki, Elektroniki i Informatyki (fot. 5). Tu jest dostępny stojak przypominający te z Kąpieliska w Czechowicach (zobacz >>). Roweru nie można bezpiecznie nie tylko przypiąć, ale nawet postawić. W moim przypadku koło z tarczą hamulcową ledwo się zmieściło. Do tego dochodzi możliwość przewrócenia się na siebie rowerów gdy będą ustawione w takim stojaku.
Na Wydziale Budownictwa (fot. 6) nie zauważyłem żadnych stojaków, podobnie jak pod tzw. Nową Halą (fot. 7) oraz Biblioteką Główną (fot. 8). Co ciekawe w okolic biblioteki poustawiano sporo słupków mających ograniczyć parkowanie na trawnikach i chodnikach. Gdyby tylko co druga para słupków posiadała poziomą belkę zyskalibyśmy znaczną liczbę miejsc parkingowych dla rowerów.
Fot. 8. Wejście do Biblioteki Głównej |
Pod budynkiem Wydziału Mechanicznego Technologicznego znalazłem dwa zadaszone parkingi. Tak, dwa i do tego zadaszone (fot. 9 oraz fot. 10). Dalej już nie było tak dobrze. Stojaki uniemożliwiają solidne przypięcie roweru, a w jednym przypadku zadaszenie jest za krótkie (fot. 11 oraz fot. 12). Chroni rower w przypadku gdy deszcz pada pionowo, podczas wiatru i zasiekania tył roweru i siodełko zostaną zmoczone.
A co słychać w Centrum Nowych Technologii? Nowoczesny budynek został niedawno otwarty. I ma nawet parking rowerowy. Tak, na całe 10 stanowisk, ale za to pod solidnym zadaszeniem (fot. 13 oraz fot. 14). O solidnym przypięciu roweru możemy zapomnieć. Co ciekawe poniższe zdjęcie wykonałem 2013-01-01. Obok wielki parking był pusty, natomiast kierowca musiał zaparkować pod samym wejściem blokując połowę miejsc parkingowych dla rowerów (fot. 15). Brawa dla kierowcy za lenistwo i myślenie!
Podsumowanie
Wygląda na to, że Politechnika Śląska postawiła kilka byle jakich stojaków, aby nikt nie mógł powiedzieć, że miejsc dla rowerów nie ma. To że z udostępnionych miejsc praktycznie nie da się bezpiecznie korzystać najwyraźniej nikogo nie interesuje. Po tak poważnej instytucji spodziewałem się czegoś więcej. Fachowców nie powinno brakować, funduszy również sądząc po zbudowanej ostatnimi czasy liczbie miejsc parkingowych dla samochodów. O co może chodzić? Może o brak świadomości?
Źródło: http://www.rowerowegliwice.pl/2013/01/rowerem-na-politechnike-slaska.html