Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Rower nie jest taki niebezpieczny jak go malują

infobike
28.06.2011 21:35

Rower nie jest taki niebezpieczny jak go malują

W ostatnim czasie pojawiło się wiele komentarzy o tym jakoby jazda rowerem była bardziej niebezpieczna niż chodzenie pieszo, ponieważ rowerzysta porusza się ok. 3-5 razy szybciej niż pieszy. Postanowiłem obalić ten mit. Nasze bezpieczeństwo zależy w głównej mierze od masy i prędkości samochodu.

Kluczowe do zrozumienia tej problematyki ma analiza z jakimi prawami fizyki mamy do czynienia przy rozpatrywaniu takich wypadków, najważniejsza jest:
1. zasada zachowania pędu: suma wektorowa pędów wszystkich elementów układu izolowanego pozostaje stała

2. Zasada zachowania energii –w układzie izolowanym suma wszystkich rodzajów energii układu jest stała (nie zmienia się w czasie –tutaj jest to energia kinetyczna zamieniająca się w inne rodzaje energii po wypadku).


Układ izolowany to taki układ, na który nie działają siły zewnętrzne lub siły te się równoważą. Oddziaływanie między elementami układu siłami wewnętrznymi nie zmienia pędu układu.

W uproszczeniu założę że zderzenie jest centralne, czyli jednowymiarowe (chociaż jest niecentralne, ale nie zaburzy to obliczeń). Pamiętajmy też że podczas wypadków mamy do czynienia ze zderzeniami niesprężystymi więc po zderzeniu suma energii kinetycznych i pędów będzie mniejsza niż przed zderzeniem, bo zamieni się w różnego rodzaju odkształcenia, ale również nie jest to istotne dla mojego eksperymentu.
Dla ciała o masie m i prędkości v energia kinetyczna wynosi:
1_01
natomiast pęd wynosi:
2

Dla pieszego i rowerzysty przy zderzeniu z większym i cięższym samochodem liczy się tak naprawdę suma energii kinetycznych i suma pędów całego układu, bowiem to właśnie od tych dwóch czynników zależy później ich życie i zdrowie. To wytracana energia całego układu przekształci się w złamane kończyny, czy w zniekształcony rower.
Przyjąłem następujące warunki:

Masa auta –1000 kg
Masa roweru –15 kg
Masa pieszego, rowerzysty, kierowcy –80 kg
Prędkość pieszego –5 km/h
Prędkość rowerzysty –20 km/h
Prędkość samochodu –w trzech wariantach 30, 50 i 70 km/h

Mimo że pęd rowerzysty jest aż prawie 5-krotnie wyższy od pędu pieszego, a jego energia kinetyczna jest 19-krotnie wyższa od energii kinetycznej pieszego nie ma to większego znaczenia przy wypadku.
Energia kinetyczna układu ciał biorących udział w wypadku z udziałem rowerzysty jest wyższa niż energia kinetyczna układu ciał biorących udział w wypadku z udziałem pieszego o zaledwie:

3,7 % przy prędkości samochodu w wysokości 30 km/h
1,3 % przy prędkości samochodu w wysokości 50 km/h
0,7 % przy prędkości samochodu w wysokości 70 km/h

Pęd układu ciał biorących udział w wypadku z udziałem rowerzysty jest wyższy niż pęd układu ciał biorących udział w wypadku z udziałem pieszego o zaledwie:

4,6 % przy prędkości samochodu w wysokości 30 km/h
2,7 % przy prędkości samochodu w wysokości 50 km/h
2 % przy prędkości samochodu w wysokości 70 km/h

Udział pędu rowerzysty w pędzie całego układu mieści się w przedziale od 5,5% do 2,4%, zaś udział energii kinetycznej rowerzysty w energii całego układu występuje w przedziale od 3,8% do 0,7%.

Przy zderzeniu z samochodem o prędkości 70 km/h energia kinetyczna układu jest wyższa aż o 527,7 % w stosunku do przypadku gdy samochód jechał 30 km/h.
Można też łatwo policzyć jak maleńka jest suma energii, czy pędów w przypadku zderzenia rowerzysty z pieszym.

Wnioski – nieważne czy jedziesz rowerem czy idziesz pieszo: Twoje życie i zdrowie zależy w głównej mierze tylko od tego jak szybko jedzie i jaką masę ma samochód, który w Ciebie uderza, a Twoja prędkość i masa ma tu naprawdę trzeciorzędne znaczenie.
Ten wywód to także przestroga dla osób, które postrzegają jazdę na rowerze jako bardzo niebezpieczną –chodzenie pieszo jest równie niebezpieczne, bo bez znaczenia jest fakt, że rowerzysta porusza się 3-5 razy szybciej niż pieszy.


Jeśli natomiast ktoś i tak twierdzi że jazda rowerem jest bardziej niebezpieczna, bo rowerzysta cały czas jeździ po jezdni, a pieszy nie, to pozostaje mi odesłać taką osobę do SEWiK. Większość wypadków ma miejsce na skrzyżowaniach, które pieszy także pokonuje po jezdni, arowerzysta poruszający się po jezdni jest na skrzyżowaniu paradoksalniebardziej widoczny, niż pieszy wchodzący na przejście, czy przechodzący przez jezdnie w nie oznakowanym miejscu. Kierowcy po prostu nie patrzą się poza jezdnię, co zresztą fajnie obrazują te badania i ta grafika.

3

Źródło: http://ibikekrakow.com/2011/06/28/rower-nie-jest-taki-niebezpieczny-jak-go-maluja/