Relatywizm ocen prędkości
Relatywizm ocen prędkości
Najczęściej w relacjach o wypadkach z udziałem rowerzystów powtarza się ten sam schemat. Jadący np. 25-30 km/h rowerzysta jest w mediach zawsze “rozpędzony”lub “pędzący”, a w sąsiedniej relacji kierowcy protestują przeciw strefom “tempo 30″, bo się wtedy “wloką”. Nie brak też komentarzy, że np. pieszy ma szczęście, że samochód jechał tylko 50 km/h. Zdumiewa mnie ten poziom relatywizmu w ocenie prędkości –pisze Adam Łaczek na portalu I bike Kraków
Podobnie jest w przypadku omawiania zachowań na skrzyżowaniach. Dojeżdżający z prędkością 25-30 km/h do przejazdu dla rowerów rowerzysta z pierwszeństwem zawsze jest “rozpędzony i niebezpieczny”, ale gdy kierowca przejeżdża skrzyżowanie z prędkością 70 km/h to nie ma w tym nic zdrożnego. Co więcej, to do rowerzystów, którzy nie przekraczają ograniczeń prędkości kieruje się przekaz “dajcie się zauważyć”, jednocześnie o wiele większym problemem jest to, że kierowcy wyjeżdżający z dróg podporządkowanych źle oceniają prędkość rozpędzonych samochodów, co jest przyczyną masy wypadków. Tu jednak nikt nie mówi kierowcom “jedź przepisowo, daj się zauważyć”. Bo samochód na drodze z pierwszeństwem po prostu masz widzieć, nawet jeśli jedzie kilkadziesiąt km/h za szybko …
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Gorzej, że przechodzi to w kuriozalne żądania. Gdy obok chodnika przebiega przyklejona do niego droga dla rowerów wielu pieszych żąda, aby rowerzyści uważali i jeździli wolniej niż te 25-30 km/h. Pożądana prędkość to zapewne 10-15 km/h, bo przecież “po chodniku może iść dziecko, które może wbiec na ścieżkę”. Jeśli jednak ten chodnik graniczy z jezdnią po której samochody mogą jeździć legalnie nawet 70 km/h (Nowohucka), a w praktyce jadą znacznie szybciej to nikt nie pomstuje, że mają jeździć wolniej tylko dlatego, że jezdnia graniczy z chodnikiem, po którym może przecież iść jakieś dziecko, które wbiegnie na jezdnie. Z czego wynika ten relatywizm w ocenie prędkości kierowcy i rowerzysty? Zwłaszcza, że to rowerzysta ma mniejszą masę i mniejszą szansę na zrobienie osobie trzeciej krzywdy.
Źródło: http://ibikekrakow.com/2012/10/04/relatywizm-ocen-predkosci/