Relacja Rowerowego Torunia z projektu w Budapeszcie

/* Style Definitions */table.MsoNormalTable{„”font-size:10.0pt;”Times New Roman”}

Relacja Rowerowego Torunia z projektu w Budapeszcie

Nadrabiamy zeszłoroczne zaległości i zamieszczamy relację z wyjazdu do stolicy Węgier. W dniach 1-2 sierpnia 2011 roku członkowie Stowarzyszenia Rowerowy Toruń wzięli udział w spotkaniu zamykającym międzynarodowy projekt „Zielone miasta Wyszehradu”, które miało miejsce w Budapeszcie –czytamy na stronie stowarzyszenia Rowerowy Toruń

Oprócz nas w projekcie brały udział organizacje z Pragi: Auto*mat>>, Budapesztu: Magyar Kerékpárosklub>> oraz Koszyc: MiC KOŠICE>>. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć i przeczytania krótkiej relacji z wizyty u naszych bratanków.

Na spotkaniu udało nam się podsumować działania podejmowane w ramach projektu oraz omówić formy ewentualnej współpracy w przyszłości. Przedstawiciele węgierskiego Klubu Rowerowego (Magyar Kerékpárosklub) zaprezentowali nam swoje doświadczenia w zakresie rozwoju infrastruktury rowerowej w Budapeszcie oraz akcje promujące rower wśród mieszkańców.

Warto wspomnieć, że Węgierski Klub Rowerowy to największa organizacja rowerowa na Węgrzech posiadająca szereg lokalnych oddziałów. Od 2004 roku klub organizuje Rowerowe Masy Krytyczne. Odbywają się one tylko dwa razy w roku z okazji Dnia Ziemi oraz Europejskiego Dnia bez Samochodu, jednak pod względem frekwencji są one rekordowe. Wg organizatorów największa ilość rowerzystów wzięła udział w przejeździe zorganizowanym z okazji Dnia Ziemi w kwietniu 2008 roku, było to około 80 tys. uczestników! Tak było we wrześniu 2009 roku LINK>>

Podczas pobytu w Budapeszcie udaliśmy się na rowerowy objazd. Poniżej przedstawiamy Wam zdjęcia rowerowych rozwiązań w stolicy Węgier. Sama infrastruktura jest lepszej i gorszej jakości jednak widać, że miasto ma potencjał jeśli chodzi o rozwój ruchu rowerowego i rowerzystów na ulicach nie brakuje. Według wyników pomiarów udział ruchu rowerowego w Budapeszcie wynosi 4,0 –4,5 % a w pozostałych regionach kraju od 8 do 9 % (źródło: LINK>>). Są to wartości wyższe niż w naszym kraju. Na dowód tego zobaczcie krótki filmik z Szegedu, uniwersyteckiego miasta z południa Węgier liczącego ok. 170 000 mieszkańców LINK>>.

Częściej niż w Polsce spotykanym rozwiązaniem – oprócz wydzielonych dróg i ciągów pieszo –rowerowych – są pasy rowerowe w jezdni lub oznakowanie na jezdni w postaci symbolu roweru ze strzałkami (tzw. „sierżant”widoczny poniżej w galerii i znany m.in. z Pragi LINK>>). W obrębie gęsto zabudowanego centrum często spotykane są jednokierunkowe ulice otwarte w obie strony dla rowerzystów.

Budapeszt to naprawdę piękne miasto, które oczywiście najlepiej zwiedzać na rowerze.

PRZESIĄDŹ SIĘ NA: W Trzebini trwa budowa Chechłostrady -atrakcyjnej turystycznie trasy rowerowej Paryżanie częściej korzystają z rowerów niż z samochodów Oddzielny sygnalizator dla rowerzystów i oznakowanie w postaci żółtych symboli roweru na jezdni.

Z pasa do jazdy w prawo rowerzyści mogą jechać na wprost. Oznakowanie w postaci 'sierżantów’.

Czytelne oznakowanie przestrzeni przeznaczonej dla rowerzystów.

Oznakowanie dla rowerzystów w postaci żółtych symboli na jezdni wytyczone na Moście Wolności (Szabadság hid).

Oznakowanie dla rowerzystów w postaci 'sierżantów’ na Moście Małgorzaty (Margit Híd).

Znakzachęcający do wzajemnej uprzejmości na jezdni. Obok budowa drogirowerowej wytyczonej z chodnika – niestety lampy w skrajni.

Źródło: http://rowerowytorun.com.pl/art/1092/budapeszt-infrastruktura-rowerowa.html