Potrącony przez rowerzystę dostanie zadośćuczynienie
Rowerzysta, który potrącił pieszego, ma muzapłacić nie tylko część kosztów leczenia i rehabilitacji, aleteż zadośćuczynienie za krzywdy fizyczne i psychiczne – uznał wśrodę Sąd Okręgowy w Białymstoku. Wyrok jest prawomocny.
Wypadek miał miejsce po południu 30 lipca ubiegłegoroku. Jadąc chodnikiem przy przystanku autobusowym rowerzystapotrącił stojącego tam pieszego. Kierujący rowerem oskarżonyzostał o to, że umyślnie naruszył zasadę bezpieczeństwa w ruchui nie zachował należytej ostrożności.
Potrącony mężczyzna miał m.in. złamaną rękę,trafił do szpitala, potem był przez dwa miesiące na zwolnieniulekarskim i miał długotrwałe leczenie.
Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał rowerzystęna pół roku ograniczenia wolności poprzez obowiązek wykonywanianieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze po 30 godzinmiesięcznie. Sąd pierwszej instancji zasądził pokrzywdzonemu,który był w tej sprawie oskarżycielem posiłkowym, 5 tys. złzadośćuczynienia i ponad 2,8 tys. zł w formie częściowegonaprawienia szkody.
Sąd odwoławczy w środę karę utrzymał. Uznał, żepotrąconemu przysługuje nie tylko tzw. środek kompensacyjny (czyliczęściowe naprawienie szkody), ale również zadośćuczynienie zakrzywdy fizyczne i psychiczne.
Poszkodowany w wypadku chciał 15 tys. złzadośćuczynienia za doznane krzywdy; sąd uznał, że kwotąodpowiednią jest trzecia część tej sumy.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Jak mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia WiesławOksiuta, zadośćuczynienie nie może być kwotą „symboliczną”.”Zadośćuczynienie powinno – i tak w ocenie sądu okręgowegojest w tej sprawie – przedstawiać realną wartość, stanowićrekompensatę pieniężną w postępowaniu karnym” – mówiłsędzia. Dodał, że zadośćuczynienie „musi odzwierciedlać tęzaistniałą krzywdę niemajątkową”. (PAP)
swi/ rof/ malk/
„