Porozumienie ws. trasy rowerowej wokół Jeziora Goczałkowickiego

infobike
14.03.2016 17:16

W ciągu dwóch-trzech lat samorządy iinstytucje związane z Jeziorem Goczałkowickim chcą wokół tegozbiornika zbudować 42-kilometrową trasę rowerową. W poniedziałekich przedstawiciele podpisali w Pszczynie porozumienie ws. wspólnejrealizacji przedsięwzięcia. 

Jezioro jest zbiornikiem wody pitnejdla Górnego Śląska. Przez ponad 50 lat nie można było aniwypoczywać nad brzegiem, ani uprawiać sportów wodnych na jeziorze.Od 10 lat można spacerować po koronie zapory, a siedem lat temu nawodzie pojawiły się łodzie i żaglówki. Kolejnym krokiem ma byćstworzenie infrastruktury rowerowej wokół zbiornika ? wedługpomysłodawców mogłaby ona powstać w ciągu 24-30 miesięcy.

 

Projekt stworzenia trasy koordynujestarostwo pszczyńskie. W przedsięwzięcie mają zaangażować sięteż powiaty bielski i cieszyński oraz gminy: Pszczyna,Goczałkowice-Zdrój, Chybie, Strumień i Czechowice-Dziedzice.Partnerami instytucjonalnymi zostaną: administrator zbiornika -Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, Uniwersytet Śląski,który przeprowadził duży projekt badawczy dotyczący zbiornikaoraz Nadleśnictwo Bielsko.

 

?Wierzę, że za kilka latbędziemy korzystać z tej ok. 42-kilometrowej trasy, która maszansę stać się jedną z najlepszych, najpiękniejszych,największych atrakcji turystycznych woj. śląskiego. To projekt,który będzie wizytówką regionu i podkreśli pozytywne walorynaszego śląskiego morza? – przekonywał w poniedziałekstarosta pszczyński Paweł Sadza.

 

Projekt zakłada budowę trasyrowerowej o długości ok. 42 km i szerokości 2,5 m – w zdecydowanejwiększości asfaltowej. Powstać miałyby też wypożyczalnierowerów, miejsca odpoczynku, place zabaw, czy tablice informujące ozlokalizowanych w pobliżu atrakcjach turystycznych.

 

Samorządowcy opracowali już wstępnyzarys trasy. Założyli, by przebiegała jak najbliżej zbiornika ibyła jak najbardziej bezpieczna – dlatego wytyczyli ją główniewałami, koroną, dawną tzw. drogą technologiczną, częściowo teżprzez las. W pobliżu przebiega już kilka innych tras rowerowych.

 

Wstępny kosztorys zakłada, żeprzedsięwzięcie może być warte ok. 10 mln zł. Pomysłodawcyzamierzają starać się o środki unijne z programu wspierającegoprojekty na polsko-czeskim pograniczu. Program Interreg V-A RepublikaCzeska ? Polska mógłby zasilić projekt do 85 proc. kosztów.Partnerem po stronie czeskiej miałyby być samorządy Havirova iKarviny, które chcą utworzyć podobną ścieżkę wokółoddalonego o ok. 70 km Jeziora Terlicko.

 

Przedstawiciele administratora JezioraGoczałkowickiego za kluczowe w przygotowaniu przedsięwzięciauważają pogodzenie ochrony zbiornika jako rezerwuaru wodny pitnej,ochrony przyrody na tym terenie (częściowo jest to obszar Natura2000) z potrzebami infrastruktury turystycznej – jak punkty widokowe,miejsca do odpoczynku czy obiekty służące edukacji.

 

Górnośląskie PrzedsiębiorstwoWodociągów akcentuje, że od czasu udostępnienia zbiornika docelów rekreacyjnych nie było ani jednego przypadku dewastacji czyzanieczyszczenia terenu. To również jeden z argumentów za poprawądostępności obszaru wokół zbiornika i udostępnieniem gorowerzystom.

 

Według wcześniejszych informacji dokońca tego roku ma powstać dokumentacja niezbędna do budowy trasy,prowadzone będą też uzgodnienia z ekologami i Regionalną DyrekcjąOchrony Środowiska. Jeżeli uda się pozyskać środki, w przyszłymroku mogłyby ruszyć prace budowlane, aby w 2018 r. ścieżka byłajuż dostępna dla rowerzystów.

 

Zajmujące obszar ponad 30 km kw.Jezioro Goczałkowickie to sztuczny zbiornik wodny utworzony na Wiślew 1956 r.; jest rezerwuarem wody pitnej oraz elementem systemuzapobiegania powodziom.(PAP)