Policyjne porady Lidla
Policyjne porady Lidla
O wspólnej akcji Policji i Lidla mającej poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach pisze Adam Łaczek na I bike Kraków. Czy te porady faktycznie mogą poprawić bezpieczeństwo i czy są zgodne z prawem?
Adam Łaczek pisze:
We wspólnej akcji Lidl i Policja radzą, jak zadbać o swoje bezpieczeństwo na drodze. Specjalne wskazówki dla rowerzystów przygotowała Komenda Główna Policji:
Rowerzysto:
-
Zanim wyruszysz na wyprawę upewnij się, że rower jest w pełni sprawny i wyposażony we wszystkie niezbędne elementy, hamulce i oświetlenie.
-
Pamiętaj o przepisach ruchu drogowego. Nawet jeśli masz pierwszeństwo przejazdu zatrzymaj się i upewnij, że z boku nie nadjeżdża inny pojazd.
-
Nigdy nie zapominaj o kasku, w razie upadku może uratować Ci życie.
-
Zadbaj o swoją widoczność. Kamizelka odblaskowa, breloczek czy opaska sprawią, że będziesz z daleka widoczny dla innego kierowcy.
Porady znajdziemy na stronie Lidla oraz w gazetkach promocyjnych tego marketu. Do policyjnej mantry kaskowo-kamizelkowej już przywykłem, jednak porady dotyczące pierwszeństwa to “nowa jakość”. A przecież policyjny mundur nie wszędzie prowadzi do bezpieczniactwa i bezmyślności w pojmowaniu brd: patrz Brema i Bruksela.
Kilka pytań do Policji?
-
Czemu nie promujecie kasków u pieszych i kierowców? Badania pokazują, że dla badanego obszaru stosowanie kasków w okresie 15 lat zapobiegłoby zgonom 14 rowerzystów i aż 175 pieszych, oraz kierowców i pasażerów pojazdów.
-
Dlaczego nie udzielacie kierowcom porad w rodzaju: “na każdym przejeździe dla rowerów zatrzymaj się i upewnij, że z boku nie nadjeżdża rowerzysta”? W końcu to kierowca ma ustąpić pierwszeństwa przejazdu na 95% przejazdów dla rowerów.
-
Czemu wciskacie ludziom kamizelki, a nie informujecie kierowców o kłopotach z widzeniem peryferyjnym?
Policja vs rozsądek
Jak zauważa serwis Polska na Rowery rady policji nie odnoszą się tylko do przejazdów rowerowych, ale też do jezdni:
Wyobraźcie sobie, że jedziecie na rowerze po jezdni. W mieście lub na jakiejś drodze (np. krajowej) poza miastem –jak wolicie. Macie pierwszeństwo lub wręcz zielone światło na skrzyżowaniu, na które właśnie wjeżdżacie. Czy w takiej sytuacji hamujecie i zatrzymujecie się, by upewnić się, czy z bocznej uliczki nie wyjeżdża mistrz kierownicy nie zważający na przepisy?
Jasne, że nie. Nie jesteście przecież samobójcami! Nikt z Was pewnie nie chce zostać rozjechanym przez auto jadące za Wami (nierzadko ciężarowe lub autobus). Zwłaszcza, że jest to auto zwykle jadące szybciej niż rower, a więc mające większy problem z wyhamowaniem za niespodziewanie zatrzymującym się jednośladem. W dodatku kierowca takiego pojazdu spodziewa się wszystkiego, ale nie tego, że ktokolwiek przed nim zacznie nagle hamować na skrzyżowaniu mając zielone światło lub pierwszeństwo.
Policja vs PoRD
Art. 49. Prawa o Ruchu Drogowym:
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
1) na przejeździe kolejowym, na przejeździe tramwajowym, na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania
[…]
4. Zakaz zatrzymania lub postoju pojazdu nie dotyczy unieruchomienia pojazdu wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego.
Porady policji są więc nie tylko sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem –są niezgodne z obowiązującymi przepisami! Cała ta “akcja”to jedna wielka kompromitacja policji!
Źródło: http://ibikekrakow.com/2013/03/12/policyjne-porady-lidla/