Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Policja i MORD torpedują dwukierunkowy ruch rowerowy

infobike
10.10.2012 21:10

Policja i MORD torpedują dwukierunkowy ruch rowerowy

 logomord_760

Wspierany przez Kraków Miastem Rowerów, prowadzę obecnie z ZIKiT rozmowy ws. dopuszczania na ulicach jednokierunkowych ruchu pod prąd bez kontrapasa, w sytuacji, gdy mamy mniej niż 3,75 metra szerokości wolnego pasa ruchu. O dziwo głównym oponentem nie jest wcale ZIKiT, ale para Marek Dworak z Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego (MORD) i Witold Norek z Policji. Obaj panowie kwestionują bezpieczeństwo takiego rozwiązania, twierdząc, że im “chodzi tylko o bezpieczeństwo statystycznego rowerzysty”–pisze Adam Łaczek na I bike Kraków


Zmuszanie do jazdy arterią
Pan Dworak twierdzi, że zamiast „niebezpiecznie”pod prąd lepiej jechać „bezpiecznie”na około tak jak reszta samochodów. O jakich „bezpiecznych objazdach” mowa? Aleja Adama Mickiewicza, Aleja Juliusza Słowackiego, Aleja płk. Władysława Beliny-Prażmowskiego, Aleja Zygmunta Krasińskiego, Bolesława Limanowskiego, Brodowicza, Bronowicka, Grota –Roweckiego, Grzegórzecka, Józefa Dietla, Kobierzyńska, Kościuszki, Krakowska, Mackiewicza, Marii Konopnickiej, Mogilska, Prądnicka, Starowiślna, Wielicka i Zwierzyniecka. Na wszystkich tych ulicach moglibyśmy mieć bezpieczną, przynajmniej częściową alternatywę w postaci ulicy z legalnym ruchem pod prąd w strefie uspokojonego ruchu, ale jej nie mamy.

Analiza SEWiK wykazuje, że na ww. ulicach na odcinkach, gdzie równolegle mogłaby istnieć alternatywa doszło w 2011 do 22 zdarzeń, w których lekko rannych zostało 7, a ciężko 3 rowerzystów. W samym tylko 2011 roku mamy więc 10 ofiar braku powszechnego dopuszczenia ruchu rowerów w obu kierunkach na ulicach jednokierunkowych. Oczywiście legalizacja ruchu pod prąd nie wyeliminowałaby wszystkich tych wypadków, ale na pewno znacznie ograniczyłaby ich liczbę. Czy zgodzicie się, że moralna wina za obecny stan rzeczy i krew tych ludzi spada na wszystkie osoby, które przyczyniły się do tworzenia przeszkód dla legalizacji ruchu rowerów pod prąd w Krakowie?


Niebezpieczne lewoskręty
Z zażenowaniem wysłuchałem tezy Marka Dworaka, że lewoskręty nie są problemem dla rowerzystów. Przeczą temu fakty w postaci twardych danych z systemu SEWiK: Zmuszenie rowerzysty do manewru skrętu w lewo, który jest jednym z najbardziej niebezpiecznych manewrów jakie wykonuje rowerzysta (8% wypadków z udziałem rowerzystów i 11% wypadków śmiertelnych), nie wpływa na zwiększenie bezpieczeństwa, a nawet przyczynia się do wypadków. Warto spojrzeć na sąsiednie kraje: w celu poprawy bezpieczeństwa lewoskrętów w UE masowo wprowadza się śluzy rowerowe, a przykładowo Duńczycy tak zreorganizowali swoje skrzyżowania, że rowerzysta w większości przypadków wykonuje manewr skrętu w lewo „na 2 razy”, tak by nie być narażonym na niebezpieczny skręt „na 1 raz”. Ale zapewne „głupi”Duńczycy po prostu się nie znają, bo przecież to niemożliwe by Marek Dworak (MORD) i Witold Norek (Policja) kompletnie nie znali się na zagadnieniach, o których wypowiadają się z pozycji tzw. „ekspertów”. Panowie, nie ma co sobie głowy zaprzątać SEWiKiem, jeśli przeczy on wymyślonym przez Panów zabobonom!


Bezpieczniak vs 10 latek
Ulubioną figurą retoryczną każdego bezpieczniaka jest 10 letni rowerzysta. On przecież nie umie jeździć, choć ma kartę rowerową, więc nie poradzi sobie z jazdą pod prąd na ulicy bez kontrapasa. W mniemaniu bezpieczniaka dla bezpieczeństwa dziecka trzeba więc ruchu pod prąd zabronić wszystkim. Bezpieczniak nie pomyśli jednak, że tym samym zmusza 10 latka do jazdy jezdnią np. ul. Dietla, czy do lewoskrętu przez 2 pasy tej ulicy. Jak wiadomo 10-latki świetnie radzą sobie z takimi manewrami, w szczególności bardzo łatwo dziecku obracającemu głowę przez lewe ramię ocenić prędkości 2 sznurów rozpędzonych samochodów. To błahostka w porównaniu do poruszania się na wprost w strefach uspokojonego ruchu. Przecież nasi „eksperci”nie mogą się mylić!


Dwulicowa Policja
Gdy Witold Norek deklaruje że chodzi mu głównie o bezpieczeństwo rowerzystów, to dla mnie jest on po prostu mało wiarygodny, gdyż kilka miesięcy temu Policja negatywnie zaopiniowała pomysł uspokojenia ruchu na łączniku Kotlarska –Podgórska tłumacząc to troską o przepustowość ruchu samochodowego. Wszystko to w miejscu, gdzie codziennie dochodzi do niebezpiecznych sytuacji z udziałem rowerzystów, a co kilka miesięcy dochodzi do wypadków. W tym samym piśmie Policja pisała, że na omawianym przejeździe „wzajemna widoczność kierujących jest ograniczona.”–wszystko to przy braku jakichkolwiek reklam, drzew czy krzaków i zapewnionym trójkącie widoczności. Papier wszystko przyjmie, a nikt nie rozlicza Policji z rzeczy, które wypisuje w pismach. Dlatego w dobre intencje Policji uwierzę dopiero wtedy gdy wykaże się ona realnymi działaniami poprawiającymi bezpieczeństwo rowerzystów.


Chodnikowiec
Nie wszyscy wiedzą, ale Marek Dworak „prawie w każde popołudnie spędza czas na rowerze”. Naprawdę. Może to potwierdzić nawet Marcin Hyła, który widział Pana Marka (lycra, góral, kolarski kaszkiet i ciemne okulary) jadącego rowerem po chodniku na Alei Juliusza Słowackiego w Krakowie. Jedzie legalnie, tylko trochę dziwne, że jako „ekspert”sam boi się jeździć po jezdni. Nawet bym mu ten chodnik wybaczył, gdyby nie to, że zakrawa na hipokryzję, że ta sama osoba blokuje dopuszczenie ruchu pod prąd bez kontrapasa na ulicach jednokierunkowych równoległych do Alej np. Gzymsików, czy Lubelskiej, a jednocześnie jedzie rowerem po wąskim, 1,5 metrowym (bo reszta zajęta przez samochody) chodniku z dużym natężeniem ruchu pieszego. Ale cóż: jacy eksperci –takie bezpieczeństwo.


Marku Dworaku i Witoldzie Norku! Może źle Was oceniłem, ale spróbujcie polemiką wytłumaczyć mi jakim cudem jazda „na około”przez arterię z dużym ruchem samochodowym i niebezpiecznymi skrętami w lewo jest bezpieczniejsza niż jazda w strefach uspokojonego ruchu z ruchem pod prąd, dla którego nie odnotowano problemów z bezpieczeństwem. Macie SEWiK, macie zagraniczne publikacje z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego i jeśli naprawdę można zwać Was ekspertami taka polemika to dla Was pestka.


Źródło: http://ibikekrakow.com/2012/10/09/policja-i-mord-torpeduja-dwukierunkowy-ruch-rowerowy/