Pieszo i rowerem na Ukrainę przez przejście w Dołhobyczowie
Dobiegają końca prace na przejściu granicznym z Ukrainą wDołhobyczowie (Lubelskie), które pozwolą na przekraczanie granicy pieszym irowerzystom. Ma to udrożnić ruch na granicy i ułatwić jej przekraczaniemieszkańcom terenów przygranicznych oraz turystom. Planowane otwarcie przejścia dla pieszych i rowerzystów – 1 lipca.
?Trwają ostatnie ustalenia ze stroną ukraińską. Mamnadzieję, że od lipca, na razie w formie pilotażu, to ruszy. Wszystko wskazujena to, że się uda i przez Dołhobyczów będą mogli przejść rowerzyści czy piesi?? powiedział PAP wojewoda lubelski Wojciech Wilk.
Na przejściu wyznaczone będą oddzielne pasy dla ruchupieszo?rowerowego. Przygotowania są już na finiszu. ?Obecnie trwają czynnościzwiązane z opracowaniem odpowiedniej technologii kontroli granicznej podróżnychw ruchu pieszym? ? powiedział rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału StrażyGranicznej Dariusz Sienicki.
Ułatwieniem w uruchomieniu procedury ? jak zaznaczył Wilk -było to, że cała infrastruktura przejścia drogowego znajduje się po polskiejstronie, a wprowadzenie kolejnych funkcji nie wymaga dużych inwestycji.
?To najnowsze, nowoczesne przejście. Chcielibyśmy to zrobićniewielkim nakładem i w ramach tych środków, które mamy; wydzielić bezpiecznypas dla pieszych i rowerów, by nie mieszał się z tym ruch samochodowy. Musząbyć też stworzone odpowiednie warunki dla pracy służb granicznych? ? zaznaczyłwojewoda.
Dla władz gminy Dołhobyczów nowe możliwości na przejściu toszansa na ożywienie kontaktów między mieszkańcami przygranicznych terenów.
Sekretarz gminy Stanisław Staszczuk powiedział PAP, że na codzień ludzie jeżdżą do Polski i na Ukrainę po zakupy; Ukraińcy chętnie teżuczestniczą w organizowanych od kilkunastu lat w gminie festynach, rozgrywkachsportowych czy koncertach organizowanych pod hasłem Spotkania Kresowe.
?Infrastruktura po stronie ukraińskiej jest jeszcze słaborozwinięta, ale urokliwe zakątki przygranicznych terenów wokół rzeki Bug przyciągająturystów. Organizowano tu m.in.rajdy rowerowe i wrażenia były bardzo pozytywne. Teraz będzie to łatwiejsze? ?dodał Staszczuk.
Wojewoda lubelski zaznaczył, że umożliwienie przekraczaniagranicy pieszo i rowerem jest odpowiedzią na postulaty zgłaszane od dawna przezróżne środowiska m.in.rowerowe, turystyczne, a także społeczności terenów przygranicznych, które chcąudrożnienia ruchu na granicy. ?Zaczęliśmy od Dołhobyczowa, bo tam byłonajłatwiej, bez wielkich nakładów finansowych. W przyszłości chcielibyśmy, abyna innych przejściach takie przejścia piesze i rowerowe organizować? – dodałWilk.
O umożliwienie przekraczania granicy z Ukrainą pieszo irowerem zabiega nieformalna grupa skupiona wokół portalu internetowego oEuropie Środkowej ?Port Europa?. ?Starania o utworzenie tego przejścia trwałyod 2013 r.? – powiedział jeden z koordynatorów kampanii społecznej na rzeczmożliwości przekraczania granicy pieszo i rowerem Jakub Łoginow.
Obecnie takie przekroczenie granicy z Ukrainą jest możliwetylko na przejściu w Medyce, a na granicy z Białorusią – w Białowieży. ?Takistan rzeczy jest reliktem zimnej wojny i ówczesnego kultu samochodu, w którymprawa pieszych były na dalszym planie? ? napisali inicjatorzy akcji na portalu.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Ich zdaniem ?dyskryminacja pieszych? jest tylko napolsko-ukraińskiej i polsko-białoruskiej granicy, bo co do zasady przejściagraniczne na świecie są dostępne dla osób, które chcą je przekroczyć pieszo.
Zakaz ruchu pieszego na przejściach z Ukrainą wynika z brakuodpowiedniej infrastruktury. Granicę tę na większości przejść można przekroczyćtylko jadąc samochodem lub pociągiem. Wiąże się to z koniecznością czekania naodprawę, nieraz wiele godzin. Inicjatorzy akcji podkreślają, że odprawapieszego czy rowerzysty na przejściu zajmuje znacznie mniej czasu niż samochoduczy pociągu.
Drogowe przejście graniczne Dołhobyczów-Uhrynów zostałouruchomione przed rokiem. Powstało, aby odciążyć sąsiednie przejścia na Ukrainęw Hrebennem i Zosinie, z których korzysta wielu podróżnych, udających się doLwowa. Przejście położone jest w ciągu drogi wojewódzkiej nr 844, prowadzącej zChełma i Hrubieszowa do granicy; po stronie ukraińskiej najbliższym miastemjest Sokal.
Przejście jest przeznaczone dla samochodów osobowych,autobusów oraz busów i samochodów dostawczych o masie do 3,5 tony. Ma po siedempasów odpraw po stronie wyjazdowej i wjazdowej, jego zakładana przepustowośćwynosi 4 tys. samochodów i 30 autobusów na dobę. W przyszłości przewidzianajest rozbudowa przejścia o część towarową.
Budowa przejścia kosztowała ponad 147 mln zł, z czego 124mln zł wydatkowano z rządowego „Programu Rozwoju Infrastruktury granicznejna polsko-ukraińskiej granicy państwowej w latach 2010-2013”, ponad 22 mlnzł pochodziło z unijnego „Programu Współpracy TransgranicznejPolska-Białoruś-Ukraina” i przeszło 1 mln zł z budżetu państwa.
Od uruchomienia przejścia w czerwcu ub. roku do końca maja2015 r. odprawiono tu łącznie ponad 305 tys. podróżnych i 124 tys. pojazdów.
Możliwość przekraczania granicy pieszo i na rowerze przezprzejście Dołhobyczów-Uhrynów na razie zaplanowano na okres od 1 lipca do 31grudnia br.(PAP)
„