Parking przydworcowy czyli rowerzyści to nie koniki polne
Parking przydworcowy czyli rowerzyści to nie koniki polne
Bractwo Rowerowe komentuje budowę wadliwych stojaków rowerowych przy radomskim dworcu, które powstają w ramach akcji „Parkuj i jedź”
Dobiega końca budowa parkingu Parkuj i jedź przy radomskim dworcu kolejowym i…
– ile jeszcze razy trzeba powtórzyć, że codzienny rowerzysta nie skacze po krawężnikach?!
– odległości pomiędzy stojakami wynoszą 40 cm, tymczasem kierownice rowerów mają szerokość do 70 cm… Nie dość, że nie da się wykorzystać dwustronności stojaków to jeszcze może być problem z zaparkowaniem i przypięciem jednego roweru. Standard to odległości minimum 100 cm (zaleca się 140 cm).
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
– wiele do życzenia pozostawia również wielkość zadaszenia. Tak skromne zabezpieczenie nie ochroni przed działaniem warunków atmosferycznych
- ile jeszcze razy trzeba powtórzyć, że aby zachęcić do jazdy rowerem nie można lokować miejsc postojowych tak daleko od wejścia? Na szczęście 'tylko’ połowa z 80 miejsc parkingowych dla rowerów jest oddalona od bramy o 200 metrów…
Źródło: