Olsztyn: Rowerzyści boją się wielkiej dziury

Ze ścieżką na ul. Sikorskiego jest coraz gorzej. Rowerzyści i piesi już nieraz alarmowali, że wystające betonowe płytki na starym chodniku przypominają tor przeszkód. Podobne sygnały odnotowywaliśmy w naszej rubryce Telefoniczna Opinia Publiczna. Kilka dni temu rozpoczął się na szczęście remont chodnika w okolicach skrzyżowania Sikorskiego z ul. Wańkowicza. Jednak drogowcy nadal nie chcą pamiętać o naprawieniu lub chociażby zabezpieczeniu kilku niebezpiecznych miejsc w okolicach skrzyżowania z ul. Jarocką. – Na długości około 20 metrów znajdują się trzy duże i głębokie doły. W jednym z nich zmieściłby się prawie cały rower – skarży się czytelnik. – Od kilku miesięcy nikt nawet nie próbował załatać tych dziur. Czy drogowcy zabiorą się za to chodniku dopiero, gdy dojdzie tam do wypadku? Ja już nieraz widziałem, jak rowerzystom w ostatniej chwili udawało się wyminąć doły. Szczegóły w Gazecie Wyborczej: http://miasta.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,4507269.html?nltxx=1078250&nltdt=2007-09-21-02-06 .