Odtworzyli szlak rowerowy z Gniezna do Cielimowa…w czynie społecznym

infobike
19.07.2021 12:40
Otwarto odtworzony w czynie społecznym 2,5-kilometrowy szlak rowerowy z Gniezna do Cielimowa. Na odnowę trasy społecznicy poświęcili dwa i pół miesiąca.

W pracach prowadzonych w każdą sobotę wzięło udział łącznie około 10 osób. Szlak do Cielimowa powstał 20 lat temu, ale nigdy nie był oczyszczany z zarastającej go roślinności.

Dwa i pół miesiąca temu Dariusz Pindral, gnieźnieński społecznik, wpadł na pomysł, żeby odtworzyć ten szlak rowerowy. Nie dało się tamtędy jeździć ani spacerować. De facto inicjatywa jednej osoby, która ogłosiła to w mediach społecznościowych, spowodowała, że do akcji zaczęli dołączać kolejni ludzie i wspólnymi siłami, przy użyciu szpadla i grabi udało nam się odtworzyć 2,5 km trasy – powiedział Tomasz Dzionek, gnieźnieński radny, uczestnik akcji.

Zaznaczył, że prace przyspieszyły dzięki pomocy wójta gminy Niechanowo i właściciela prywatnej firmy, którzy za darmo udostępnili uczestnikom akcji sprzęt budowalny. "Bez tego nie udałoby nam się skończyć w tym roku" – przyznał.

Szlak leży na terenie Lasów Państwowych, które zgodziły się na odtworzenie trasy i przywrócenie jej oryginalnej szerokości. 

Formalnie nie jest to ścieżka rowerowa, ale ma 2 m szerokości, a nawierzchnia jest utwardzona. Dla mnie jako rowerzysty jest dużo lepsza niż +labirynty z kostki brukowej+ w mieście – ocenił Tomasz Dzionek

Zaznaczył także, że gdyby szlak był traktowany jak pełnoprawna ścieżka rowerowa, byłby jedną z najdłuższych takich tras w Gnieźnie. 

Śmiejemy się, że jesteśmy bardziej skuteczni niż niejeden samorząd, skoro w dwa i pół miesiąca udało się nam za darmo odnowić 2,5 km szlaku rowerowego. Wnioski są dwa. Po pierwsze chcemy robić więcej takich rzeczy. A po drugie chcemy pokazać innym mieszkańcom, że jeżeli coś im się nie podoba w najbliższym otoczeniu, a nie mogą znaleźć pomocy u osób, które są za to odpowiedzialne, to mogą wziąć sprawy w swoje ręce. Ta satysfakcja naprawdę będzie duża – dodał Dzionek.

Podkreślił, że dzięki odnowieniu ze szlaku korzysta coraz więcej osób. Był to teren zapomniany. Alternatywą dla niego jest bardzo ruchliwa droga krajowa. A na tej trasie można bezpiecznie przejechać długi odcinek i dojechać do miejscowości, która w ciągu ostatnich 20 lat bardzo się rozbudowała. (PAP)