Niepewna przyszłość Mevo 2. Nextbike z kolejnym odwołaniem
Pytanie kiedy na ulice powróci Mevo zadają sobie użytkownicy roweru miejskiego w Trójmieście. Jak na razie pozostanie ono bez odpowiedzi.
Już po raz drugi Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła odwołanie Next Bike Polska SA. do procedury przetargowej. A to może oznaczać, że czas wyboru nowego operatora roweru wydłuży się.
Do dzisiaj na kontach użytkowników Mevo 1 pozostały niezwrócone środki z abonamentów. Zarówno przedstawiciele NB Tricity, jak i Nextbike Polska S.A., zapewniali, że niewykorzystane środki zostaną zwrócone użytkownikom. Obszar Metropolitalny Gdańsk Gdynia Sopot kilkakrotnie wzywał operatora do zwrotu nadpłaconych środków -
czytamy w oświadczeniu Alicji Mongird z Obszaru Metropolitalnego Gdańsk Gdynia Sopot
Rower Mevo upadł w październiku 2019 roku. W kwietniu 2020 r. został ogłoszony dialog konkurencyjny dotyczący nowego roweru miejskiego, do którego zgłosiły się trzy firmy: konsorcjum BikeU i Freebike, firma Marfina z podwykonawcą Geovelo oraz Nextbike Polska S.A. Ostatnia firma została początkowo wykluczona z dalszych rozmów. Obszar Metropolitalny uznał ją za "nierzetelnego wykonawcę", jako że NB Tricity - operator roweru MEVO, należał właśnie do spółki Nextbike. Ta odwołała się do sądu i decyzją Krajowej Izby Odwoławczej powróciła do rozmów.
Teraz pojawiły się kolejne problemy. Spółka Nextbike po raz drugi złożyła odwołanie. Dotyczyło ono m.in. zapisów o konieczności oceny rowerów i przedstawienia sposobu zarządzania systemem.
Sposób zarządzania Mevo 1 pozostawiał wiele do życzenia, dlatego chcieliśmy, by wykonawca przedstawił komisji przetargowej sposób, w jaki zamierza zarządzać Mevo 2. Pozostali wykonawcy nie obawiali się tego zapisu, zupełnie inaczej niż w przypadku Nextbike Polska S.A. w restrukturyzacji
- czytamy w dalszej części oświadczenia
Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła odwołanie spółki Nextbike. Od decyzji przysługuje odwołanie. Obszar Metropolitalny Gdańsk Gdynia Sopot ma na to 7 dni.
