Niemieccy naukowcy zbadali sprawę pijanych rowerzystów
Niemieccy naukowcy zbadali sprawę pijanych rowerzystów
Co różni Polaków i Niemców w kwestii podejścia do pijanych rowerzystów? Pragmatyzm. Podczas gdy w polskim dyskursie o pijanych cyklistach dominuje mitomania, histeria, czy oderwana od badań fantazja, w Niemczech po prostu przeprowadzono gruntowe badania na ten temat i na tej podstawie ustalono prawo –pisze Adam Łaczek na ibikekrakow.com
Niemieckie badania mogą mieć kluczową rolę w procesie nowelizacji polskiego kodeksu karnego (Art. 178 a k.k.) i przy obecnych procesach pijanych cyklistów. Także obecnie, w świetle niemieckich badań, rowerzyści popełniający przestępstwo z art. 178a §2 k.k., ale mający mniej niż 1,5 ‰alkoholu we krwi mogą liczyć na umorzenie sprawy ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu
Badania nad pijanymi rowerzystami przeprowadzono w Instytucie Medycyny Sądowej Uniwersytetu w Gießen pod kierunkiem prof. dr Güntera Schewe i opublikowano je w niemieckim periodyku medycznym „Blutalkohol” (BA) w dwóch tekstach:
1. „W kwestii niezdolności do jazdy wywołanej alkoholem u rowerzystów i motorowerzystów”(„Experimentelle Untersuchungen zur Frage der alkoholbedingten Fahruntüchtigkeit von Fahrrad- und Mofafahrern”), Blutalkohol 1980;strony 298 –329
2. „Badania eksperymentalne w kwestii wartości granicznej dla absolutnej niezdolności do jazdy wywołanej alkoholem u rowerzystów”(„Experimentelle Untersuchungen zur Frage des Grenzwertes der alkoholbedingten absoluten Fahruntüchtigkeit bei Radfahrern”) , Blutalkohol 1984, strony 97 –109
Ratunek dla oskarżonych z art. 178a §2 k.k?
Po te badania powinien także sięgnąć każdy adwokat prowadzący sprawę pijanych rowerzystów, oskarżonych z art. 178a §2 k.k. Jeśli rowerzysta miał więcej niż 0,5 ‰, ale mniej niż 1,5 ‰alkoholu we krwi to wg tych badań nie stwarzał prawie żadnego zagrożenia na drodze i sprawa kwalifikuje się do umorzenia ze względu na niską szkodliwość społeczną. Polski Sąd raczej łatwo nie podważy wyników tych badań. Badania to kilkadziesiąt stron trudnego, specjalistycznego tekstu w języku niemieckim. Każdy z artykułów ma podsumowanie napisane po niemiecku i angielsku. Typowe w pracach naukowych jest odwoływanie się do innych prac w obcym języku, bez tłumaczenia ich na język polski.
Praca została opublikowana w międzynarodowym periodyku, przeszła redakcyjną recenzję, więc jej metodyka musi być prawidłowa. Najważniejsze są wnioski, a te są łatwo przetłumaczalne. Co ciekawe badania te od lat dostępne są także w Polsce np. w Bibliotece Głównej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, jednak nikt z nich nie korzystał. Na podstawie badań zespołu Prof. dr Schewe ustalono prawo dotyczące pijanych rowerzystów w Niemczech i powołuje się na nie także niemieckie sądownictwo – trudno o większą wiarygodność. Biorąc pod uwagę to, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie dysponuje żadnymi innymi badaniami, a prawo ustalano uznaniowo (a nie na podstawie badań), to publikacje prof. dr Schewe przyczynią się prawdopodobnie także do zmiany prawa w Polsce.
Poniżej zamieszczam polskie tłumaczenie (z angielskiego) podsumowań obu publikacji oraz fragment tłumaczenia (z niemieckiego) Orzecznictwa Karnego Trybunału Federalnego, wraz z tekstami w oryginale. Badania z 1980 roku jeszcze nie określają limitu dla rowerzystów, dopiero te z 1984 ustalają granicę dla cyklistów na 1,5 ‰alkoholu we krwi. Niemiecka granica 1,6 ‰powstała na skutek dodania do tego limitualkoholu we krwi i takie prawo (limit) obowiązuje w całych Niemczech.
Podsumowanie –1980
”Na podstawie wyników badań jest raczej niemożliwe do utrzymania prawne domniemanie, że wymogi dotyczące zdolności do prowadzenia pojazdów dla rowerzystów i motorowerzystów są podobne. Już w trzeźwym stanie, motorowerzyści robią więcej błędów niż rowerzyści. Podobnie wzrost liczby błędów w testach alkoholowych była znacznie wyższy w przypadku motorowerzystów.
W testach rowerowych, niektóre z badanych osób nie wykazały nawet spadku umiejętności przy stężeniu alkoholu we krwi około 1,3 ‰–w porównaniu do wyników jakie uzyskały w stanie trzeźwym. W związku z tym na pytanie o „graniczną wartość natężenia alkoholu we krwi przy której obserwujemy absolutny brak umiejętności kierowania”w tym zakresie stężeń należy w przypadku rowerzystów odpowiadać ostrożnie. Z drugiej strony, w przypadku motorowerzystów znacznego upośledzenia zdolności do bezpiecznej jazdy można się spodziewać przy stężeniach alkoholu we krwi około 1,3 ‰z taką regularnością, że wydaje się uzasadnione, aby wyciągnąć wniosek, że „całkowity brak zdolności do jazdy”istnieje w tym zakresie stężeń. Jednak ostateczną decyzję o tym, czy można wyciągnąć takie wnioski należy pozostawić do oceny prawnej.
Podsumowanie –1984 BGH, Beschlußvom 17.07.1986 –Aktenzeichen 4 StR 543/85 Przytoczone wyniki badań, w których symulowane były sytuacje drogowe, z którymi rowerzyści muszą się w każdej chwili liczyć (Blutalkohol 1980, 298, 299), uzasadniają wniosek, że przy stężeniu alkoholu we krwi 1,5 ‰każdy rowerzysta jest bezwarunkowo niezdolny do jazdy (tzw. absolutna niezdolność do jazd) Czy i kiedy mamy do czynienia z niezdolnością do jazdy w sensie paragrafu 316 kodeksu karnego, zależy, jak orzekł Senat w BGHSt 25, 360, 361, z jednej strony od stopnia wywołanych alkoholem zmian sprawności i zaburzeń osobowości samego prowadzącego pojazd, z drugiej zaś strony także od wielkości możliwego zagrożenia z jego strony dla innych uczestników ruchu. Zgodnie z wynikami badań instytutu w Gießen, sprawność i osobowość wszystkich rowerzystów jest przez takie stężenie alkoholu zaburzana w takim stopniu, że nie są oni już w stanie bezpiecznie kierować rowerem w ruchu ulicznym. Dla ogólnej liczby 150 osób badanych, przy stężeniu alkoholu 1,5 ‰dochodziło mianowicie do wyraźnej utraty sprawności w stosunku do sprawności na trzeźwo i do znacznych błędów w jeździe (Blutalkohol 1984, 97, 108). Znaczenie statystyczne tych wyników jest jeszcze wzmocnione przez to, że –w odróżnieniu od przeciętnego przekroju rowerzystów biorących udział w ruchu ulicznym –wybrano tylko osoby zdrowe, wypoczęte i względnie młode, od 18 do 44 lat (średnia wieku 25/26 lat), które były szczególnie zmotywowane poprzez sytuację badawczą, oraz wykluczono wszelkie niespodzianki podczas przejazdu znanych odcinków próbnych na łatwym do prowadzenia rowerze-damce (Blutalkohol 1984, 97, 108;por. też Blutalkohol 1980, 298, 300). Brak opanowania pojazdu –w tym wypadku roweru (por. BGHSt 30, 251, 255) –przy zawartości alkoholu we krwi 1,5 ‰można zatem uznać za pewnik.” Autorem przekładu z języka niemieckiego jest Jarosław Rafa. Teksty źródłowe 1980 –Summary 1984 –Summary Źródło: http://ibikekrakow.com/2012/01/17/niemieccy-naukowcy-zbadali-sprawe-pijanych-rowerzystow/
Ogólnie rzecz biorąc, w przypadku roweru jak i motoroweru testy wykazały, że różne upośledzenia działania miały miejsce już przy stężeniu alkoholu we krwi około 0,8 ‰. Były one jeszcze bardziej widoczne przy stężeniu około 1,3 ‰. W związku z tym uzasadnione byłoby wprowadzenie zasady, że „zagrożenie”istnieje już przy stężeniu alkoholu we krwi około 0,8 ‰dla obu typów pojazdów.
Bez wątpienia jednak, daje to o wiele większą swobodę oceny, niż byłoby to w przypadku decyzji o wyznaczenie „granicznej wartości natężenia alkoholu we krwi przy której obserwujemy absolutny brak umiejętności kierowania”. Należy rozważyć wprowadzenie pojęcia „zagrożenia”tylko w ograniczonym zakresie, trzeba by zacząć od założenia, że stopień zagrożenia dla motorowerzystów ze stężeniem alkoholu we krwi około 0,8 ‰jest wyższy, niż dla rowerzystów ze stężeniem alkoholu we krwi na poziomie około 1,3 ‰. Przede wszystkim, można by zatem pomyśleć o wprowadzenie pojęcia „zagrożenia”dla motorowerzystów ze stężeniem alkoholu we krwi powyżej 0,8 ‰.”
”Badania opublikowane przez zespół z Giessen w 1980 r. w sprawie niezdolności do kierowania rowerami i motorowerami spowodowanej alkoholem –powstały w oparciu o badania przeprowadzone przy stężeniu alkoholu we krwi około 0,8 ‰i 1,3 ‰. W testach dla motorowerzystów stwierdzono, że zdolność motorowerzystów do bezpiecznej obsługi swoich pojazdów została znacznie ograniczona przy stężeniu alkoholu we krwi około 1,3 ‰. Z drugiej strony, w testach rowerzystów niektóre badane osoby nawet nie wykazały żadnych zaburzeń przy stężeniu alkoholu we krwi około 1,3 ‰, w porównaniu do wyników jakie uzyskano na trzeźwo.
W konsekwencji, Federalny Sąd Najwyższy w 1981 zmienił swoje poprzednie orzeczenie w sprawie niezdolności kierowania motorowerami spowodowanej alkoholem, w którym przyjętą w „graniczną wartość natężenia alkoholu we krwi przy której obserwujemy absolutny brak umiejętności kierowania”przyjęto jako 1,3 ‰. W odniesieniu do granicznej wartości dla rowerzystów, Sąd stwierdził, że w świetle ostatnich wyników badań, absolutna niezdolność do jazdy na rowerze występuje przy poziomie alkoholu we krwi od 1,5 ‰do 2,0 ‰.
Wyrok ten skłonił nas do dalszych testów dla rowerzystów w celu ustalenia, przy jakim stężeniu alkoholu we krwi rowerzysty następuje prawdopodobieństwo regularnej utraty umiejętności kierowania. W sumie 79 osób wzięło udział w testach przeprowadzonych na identycznej zasadzie jak poprzednio. Po przeprowadzeniu testów na trzeźwo, dalsze badania zostały przeprowadzone pod wpływem alkoholu (stężenie początkowe na poziomie około 1,5 ‰, później około 1,7 ‰). Wyniki wykazały, –także przy rozpatrywaniu tych wcześniejszych badań –że bezpieczna eksploatacji roweru była zaburzona bez wyjątku przy stężeniu alkoholu we krwi około 1,5 ‰. Dowodem na to była coraz większa liczba błędów w porównaniu do wyników w stanie trzeźwym, wzrost liczby błędów był na ogół duży.
Biorąc pod uwagę te wyniki badań w kontekście związanego z alkoholem zmniejszenia bezpieczeństwa jazdy na rowerze, zasadne wydaje się stwierdzenie, że „graniczną wartością natężenia alkoholu we krwi, przy której obserwujemy absolutny brak umiejętności kierowania”jest dla rowerzystów stężenie alkoholu we krwi na poziomie 1,5‰.”
„Jak już stwierdził Senat1 w orzeczeniu dotyczącym wartości granicznej dla kierowców motorowerów nie wymagających prawa jazdy (tzw. Mofa 25) w roku 1981, wyniki badań przeprowadzonych na 71 osobach w Instytucie Medycyny Sądowej Uniwersytetu w Gießen pod kierunkiem prof. dr Schewe („W kwestii niezdolności do jazdy wywołanej alkoholem u rowerzystów i motorowerzystów”, Blutalkohol 1980, 298 i nast.) wykazały także zbliżoną wartość graniczną dla rowerzystów (BGHSt2 30, 251, 254). Od tego czasu instytut w Gießen przeprowadził dodatkowe badania na kolejnych 79 rowerzystach dla dokładniejszego określenia wartości granicznej. Te „Badania eksperymentalne w kwestii wartości granicznej dla absolutnej niezdolności do jazdy wywołanej alkoholem u rowerzystów”(Blutalkohol 1984, 97 i nast.) dowiodły, że bez wyjątku u wszystkich osób badanych –łącznie z 71 osobami z pierwszej serii badań –przy stężeniu alkoholu we krwi 1,5 ‰stwierdzono utratę sprawności w stosunku do sprawności na trzeźwo, prowadzącą do znacznego zaburzenia bezpieczeństwa jazdy (Blutalkohol 1984, 97, 107/108). Wyniki dodatkowych badań, w których –podobnie jak we wcześniejszych badaniach –należało przejechać odcinki testowe do jazdy prosto, slalomem, przejazdu przez bramki i jazdy po kole, po sześciu nieocenianych przejazdach ćwiczebnych, zarówno na trzeźwo jak i pod wpływem alkoholu, są –wraz z wynikami wcześniejszych badań –wystarczające jako naukowe uzasadnienie stawianych wymagań, i są uznawane za pewnik przez większość znawców przedmiotu (Heifer, Blutalkohol 1981, 270 i 1986, 1 43;BGHSt 30, 251, 253).
Przypisy: 1 Senaty są jednostkami, na jakie dzieli się Trybunał Federalny
2 BGHSt –Orzecznictwo Karne Trybunału Federalnego
Bundesgerichtshof (BGH;Trybunał Federalny) –jest najwyższą instancją sądownictwa karnego i cywilnego w Republice Federalnej Niemiec.
On the basis of the test results it is hardly possible to maintain the juridical presumption that the performance requirements for bicycle riders and Mofa riders are similar. Already in the sober state, Mota riders made more mistakes than the bicyclists. Likewise, the increase in the number of mistakes in the alcohol tests was markedly higher in the case of the Mofa riders.
In the bicycle tests, some of the test persons did not even show a decline in performance at blood alcohol concentrations of around 1.3 ‰in comparison to performance in the sober state. Accordingly, the question of the “in this concentration range should be assessed with caution in the case of bicycle riders.
In the case of Mofa riders, on the other hand, a considerable impairment of the ability to drive safely can be expected at blood alcohol concentrations of around 1.3 ‰with such regularity that it seems justified to draw the conclusion that an “absolute lack of driving ability”exists in this concentration range. However, the final decision about whether this conclusion can be drawn must be left to juridical evaluation.
In general, the bicycle as well as the Mofa tests showed that distinct impairments of performance occured already at blood alcohol concentrations of around 0.8 ‰. They were even more pronounced at concentrations of around 1.3 ‰. Accordingly, it would be justified to introduce the concept that “endangerment”exists already at blood alcohol concentrations of around 0.8 ‰for both types of vehicles.
Without doubt, however, this would give a much greater latitude of evaluation than would be the case in a decision about the “of the “absolute lack of driving ability”. Should one consider to introduce the concept of “endangerment”only to a limites extent, one would have to start from the premise that the degree of endangerment for Mofa riders with blood alcohol concentrations of around 0.8 ‰is higher than that for bicycle riders with blood alcohol concentrations of around 1.3 ‰. First and formost, one would therefore have to think of introducing the concept of “endangerment”for Mofa riders with blood alcohol concentrations of more than 0.8 ‰.
The Giessen studies published in 1980 on the alcohol-induced unfitness of bicyclists and Mofa riders to operate their vehicles were based on tests made at blood alcohol concentrations around 0.8 ‰and 1.3 ‰. In the Mofa tests it was found that the ability of the riders to operate their vehicles safely was considerably reduced at blood alcohol concentrations around 1.3 ‰. In the bicycle tests, on the other hand, some test persons did not even show impaired performance at blood alcohol concentrations around 1.3 ‰when compared to performance in the sober state.
As a consequence, the Federal High Court of Justice in 1981 revised its previous ruling regarding the alcohol-induced unfitness of Mofa riders to operate their vehicles by which acceptance of a . With regard to theand 2.0 ‰.
This ruling prompted us to make further bicycle tests in order to determine at which blood alcohol concentrations impairment of performance was likely to occur regularly. A total of 79 persons participated in these tests which were carried out on the same test courses as previously. After test rides in the sober state, further tests were done under the influence of alcohol (initial target concentration around 1.5 ‰, later around 1.7 ‰). The results showed —also when considering those of the previous tests —that the safe operation of the bicycle was impaired without exception at a blood alcohol concentration around 1.5 ‰. This was evidenced by an increasing number of mistakes in comparison to performance in the sober state;the increase in the number of mistakes was generally considerable.
Considering these test results under the aspect of alcohol-induced impairment of safe operation, it seems justified to conclude that “alcohol-induced absolute unfitness to operate a bicycle”exists at blood alcohol concentrations of 1.5 %c in the case of bicyclists.
BGH, Beschlußvom 17.07.1986 –Aktenzeichen 4 StR 543/85:
Wie der Senat schon in seiner Entscheidung über den Grenzwert für Fahrer eines führerscheinfreien Fahrrades mit Hilfsmotor (sog. Mofa 25) im Jahre 1981 ausgeführt hat, legten bereits die Ergebnisse der Untersuchungen mit 71 Testpersonen im Institut für Rechtsmedizin der Universität Gießen unter Leitung von Prof. Dr. Schewe „zur Frage der alkoholbedingten Fahruntüchtigkeit von Fahrrad- und Mofafahrern”(Blutalkohol 1980, 298 ff) die Bestimmung eines Grenzwertes auch für Radfahrer nahe (BGHSt 30, 251, 254). Seitdem sind von dem Gießener Institut noch zusätzlich Versuche mit weiteren 79 Radfahrern zur genaueren Ermittlung eines Grenzwertes durchgeführt worden. Diese „Experimentelle(n) Untersuchungen zur Frage des Grenzwertes der alkoholbedingten absoluten Fahruntüchtigkeit bei Fahrradfahrern”(Blutalkohol 1984, 97 ff) haben ergeben, daßohne Ausnahme bei allen Versuchspersonen –einschließlich der 71 aus der ersten Untersuchungsreihe –bei einer Blutalkoholkonzentration von 1, 5 o/oo Leistungseinbußen gegenüber der Nüchternleistung festzustellen waren, die zu einer erheblichen Beeinträchtigung der Fahrsicherheit führten (Blutalkohol 1984, 97, 107/108). Die Ergebnisse der zusätzlichen Untersuchungen, bei denen –wie bei der früheren Untersuchung –Teststrecken für Geradeausfahrt, Slalomfahrt, Toredurchfahren und Kreisfahren nach sechs unbewerteten Übungsfahrten jeweils nüchtern und unter Alkoholeinflußzu durchfahren waren (Blutalkohol 1984, 97, 99/100), genügen den an eine wissenschaftliche Überzeugungsbildung zu stellenden Anforderungen ebenso wie die Erkenntnisse der früheren Versuche und werden von allen Sachkennern als gesichert anerkannt (Heifer, Blutalkohol 1981, 270 und 1986, 1 43;BGHSt 30, 251, 253).
RN 4
2. Die vorliegenden Ergebnisse der Versuche, bei denen Verkehrssituationen simuliert worden sind, mit denen Radfahrer jederzeit zu rechnen haben (Blutalkohol 1980, 298, 299), rechtfertigen den Schluß, daßbei einer Blutalkoholkonzentration von 1, 5 o/oo jeder Radfahrer unbedingt fahruntüchtig ist (sog. absolute Fahruntüchtigkeit).
RN 5
Ob und wann Fahruntüchtigkeit im Sinne des §316 StGB gegeben ist, hängt, wie der Senat in BGHSt 25, 360, 361 ausgeführt hat, einerseits vom Ausmaßder alkoholbedingten Änderungen der Leistungsfähigkeit und der Beeinträchtigung der Gesamtpersönlichkeit des Fahrzeugführers selbst ab, andererseits aber auch vom Ausmaßder von ihm ausgehenden Gefährdung anderer Verkehrsteilnehmer.
RN 6
a) Nach den Untersuchungsergebnissen des Gießener Instituts wird die Leistungsfähigkeit und die Gesamtpersönlichkeit durch eine derartige Alkoholkonzentration bei allen Radfahrern so beeinträchtigt, daßsie nicht mehr in der Lage sind, ein Fahrrad im Straßenverkehr sicher zu lenken. Bei sämtlichen 1 50 Versuchspersonen ist es nämlich bei Alkoholwerten von 1, 5 o/oo zu deutlichen Leistungseinbußen gegenüber der Nüchternleistung und zu erheblichen Fahrfehlern gekommen (Blutalkohol 1984, 97, 108). Die statistische Bedeutung dieses Ergebnisses wird noch dadurch verstärkt, daß–abweichend vom Durchschnitt der üblicherweise mit dem Fahrrad am Straßenverkehr Teilnehmenden –nur gesunde, ausgeruhte und verhältnismäßig junge Personen zwischen 18 und 44 Jahren (Durchschnittsalter 25/26 Jahre) herangezogen worden sind, die durch die Versuchssituation besonders motiviert und keinerlei Überraschungen auf den ihnen bekannten Versuchsstrecken beim Fahren mit einfach zu handhabenden Damenfahrrädern ausgesetzt waren (Blutalkohol 1984, 97, 108;vgl. auch Blutalkohol 1980, 298, 300). Die mangelnde Beherrschung des eigenen Fahrzeugs –hier des Fahrrades (vgl. BGHSt 30, 251, 255) –steht damit bei einem Blutalkoholgehalt von 1, 5 o/oo als gesichert fest.