NIE dla budowy podziemnych parkingów z podatków

infobike
18.01.2013 00:36

NIE dla budowy podziemnych parkingów z podatków

 

Adam Łaczek pisze na stronie I bike Kraków o tym dlaczego nie powinno się budować parkingów podziemnych z pieniędzy podatników

 

Jak donoszą media miasto przymierza się do budowy parkingu podziemnego przy Muzeum Narodowym z naszych podatków:

”Urzędnicy szacują koszt tego parkingu na 150 aut na 15 mln zł.”

 

Czyli 100 tys zł za 1 miejsce parkingowe! Nie znamy kosztów obsługi tych miejsc, ale w Warszawie dopłaty do P&R, przez ich wysoki standard są wysokie:

„300 złotych do jednego miejsca parkingowego miesięcznie”

 

Wątpię by w Krakowie była to mniejsza kwota. Przecież planowany parking koło Muzeum nie będzie klepiskiem bez obsługi.

 

Biznesowa klapa
Kto tam zaparkuje, jeśli tuż obok można zaparkować na darmowej al. 3 Maja? Ta inwestycja w żaden sposób nie poprawi sytuacji parkingowej w okolicy, bo kto zwolni swoje darmowe miejsce, by w czynie społecznym zapłacić za parkowanie? W jaki sposób to zwiększy rotację na sąsiednich ulicach? Kilka miesięcy temu radni wypowiedzieli się przeciwko rozszerzeniu m.in. buforowej strefy płatnego parkowania o Półwsie Zwierzynieckie i okolice al. 3 Maja, bo stwierdzili, że skoro budżet na tym nie zarobi to poszerzanie strefy nie ma sensu. Idąc tym tropem budowa parkingu przy Muzeum też nie ma sensu, bo miasto na niej nie zarobi…Żywym papierkiem lakmusowym jest tu parking strzeżony tuż pod Oleandry-Domem J. Piłsudskiego przy skrzyżowaniu z al. 3 Maja. Czy rzeczywiście przez cały dzień pęka on w szwach, że musimy w okolicy budować następny płatny parking?

 

Wydajmy te 15 mln na P&R
Parking P&R na Ruczaju kosztował 
1 210 934 mln zł. Upraszając: wolę 12,4 ruczajowych P&R z łącznie ok. 2300 miejscami postojowymi niż jeden, pusty, podziemny pod placem obok Muzeum Narodowego. Nie znam planowanych kosztów budowy P&R w Krakowie, ale wymowny jest przykład Warszawy, która w kwestii P&R szasta pieniędzmi na spektakularne rozwiązania. Za 14 mln zł na Ursynowie przy ul. Orląt Lwowskich powstał pięciopiętrowy parking P&R na 348 miejsc postojowych dla samochodów i 24 stojaki rowerowe. 40 tys zł za miejsce postojowe na ursynowskim P&R i ok. 6,7 tys zł za miejsce postojowe w P&R na Ruczaju, który mamy na drugim biegunie kosztów. Niezależnie od opcji jest to kilka razy taniej niż przy Muzeum Narodowym.

 

Zbudujmy DDR
Nigdy nie poprawimy sytuacji kierowców parkujących w centrum, jeśli dalej będziemy inwestować w parkingi w centrum zamiast w alternatywne środki transportu. Inwestycja w P&R jest i tak mało efektywna ekonomicznie, jeśli porównamy ją z budową dróg rowerowych. Upraszając za 15 mln zł można wybudować 15 km DDR, po których będą jeździć tysiące rowerzystów dziennie. Wielu kierowców to przecież mieszkańcy krakowskich osiedli, którzy na swojej drodze do pracy nie mają infrastruktury rowerowej, ani sprawnej komunikacji miejskiej. Mimo wszystko w pierwszej kolejności inwestujmy w mieszkańców miasta, a dopiero później zapewniajmy alternatywę mieszkańcom ościennych gmin, którzy czekają na P&R. A problem parkowania w centrum rozwiążmy w tańszy i skuteczniejszy sposób: rozszerzając strefę płatnego parkowania, wraz z jej tańszą, buforową odmianą.

 

Źródło: http://ibikekrakow.com/2013/01/17/nie-dla-budowy-podziemnych-parkingow-z-podatkow/