Napraw sobie rower

Wspieranie praktyki przemieszczania się po mieście na rowerach jest tematem bardzo obecnym i podejmowanym zarówno przez lokalne władze danego miejsca, jak i przez prywatne firmy. Pisaliśmy już o pomysłowej samoobsługowej stacji naprawy rowerów Bike Fixation w Minneapolis w Stanach Zjednoczonych, a kolejnym ciekawym przykładem jest działalność znanej światowej firmy paliwowej Statoil, posiadającej sieć stacji benzynowych na całym świecie –czytamy na stronie Kreatywni Samozatrudnieni

Wielu z nas z pewnością pamięta jedną z reklam tej firmy, w której bohater pytany o to, gdzie kupił dany produkt, mówił drażniącym słuchaczy głosem: „Na stacji Statoil!”. Od niedawna na stacjach tej właśnie firmy można skorzystać z bezpłatnego stanowiska naprawy rowerów –na razie jest to opcja dostępna tylko w Kopenhadze, stolicy Danii. W tym zdominowanym przez komunikację rowerową mieście nawet stacja benzynowa, która przecież zabiegać powinna raczej o pojazdy spalinowe niż bicykle, podporządkowała się wymogom społeczeństwa. Na wybranych stacjach pojawiły się wyraźnie zaznaczone stanowiska, przy których można rower zawiesić na specjalnym haku umożliwiającym doraźne naprawy. Można także nieodpłatnie wypożyczyć zestaw podstawowych kluczy do roweru, sprzęt do naprawy dętki czy nawet smar. Stanowisko wyposażone jest też w wodę z mydłem, gąbkę, ręczniki papierowe, jednorazowe rękawiczki oraz pompkę rowerową.

Takie wyjście naprzeciw potrzebom mieszkańców miasta, w tym przypadku bardzo rowerowej Kopenhagi, w pierwszej chwili wydaje się krokiem dziwnym lub wręcz absurdalnym. Dlaczego Statoil wspiera rowery? Przecież firma powinna być bardziej zainteresowana, aby kupowano paliwo. Jest to jednak ciekawa akcja marketingowa i nowa ścieżka przyciągania klientów. Rowerzysta też przecież czasem korzysta z samochodu, a gdzie wtedy chciałby zatankować, jeśli nie na ulubionej stacji, która zaspokaja jego nie tylko motoryzacyjne potrzeby. Prosty marketing, dobre efekty. Przykład wart naśladowania.