Nakaz pedałowania: Jak przewieźć choinkę na rowerze?
Nakaz pedałowania: Jak przewieźć choinkę na rowerze?
Był „Poradnik Bike Belle”, jest „Nakaz pedałowania”. W czasach, kiedy zmiana nazwy może kosztować partie polityczne 11 mln złotych, ja takich zmian się nie boję W dzisiejszym odcinku namawiam Was do przewiezienia świątecznego drzewka na rowerze –da się! – pisze Bike Belle na ibikekrakow.com
Grudzień nas w tym roku rozpieszcza, pogoda do jazdy rowerem wymarzona, nie ma więc powodu, dla którego po świąteczne zakupy miałabym jeździć inaczej niż na jednym z rumaków z mojej stajni Prezenty już kupiłam, jabłka i pomarańcze suszą się na kaloryferze, ale w domu ciągle brakuje jednego: choinki.
Takie fajne koszyki na BikeBelle.pl
Lin do wiązania choinek jeszcze nie sprzedajemy Choinki –Stary Kleparz |
Wzięłam więc na przejażdżkę pannę Safari (przy okazji pozdrawiam właściciela identycznego roweru, choć z mocno zniszczonym siodełkiem, który stał zaparkowany w sobotę na Starym Kleparzu) i pojechałyśmy razem po drzewko. Pojechał też z nami jeden sympatyczny rowerzysta, by wspomóc nas logistycznie.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Wpadliśmy na najbliższy plac, czyli Rynek Dębnicki, niestety tylko po to, by skonstatować, że nie ma tam nic dla nas. Nie interesowały nas ani drogie świerki pod sam sufit, ani choinki składane z pojedynczych gałązek, ani jemioły za 35zł (sic!).
Pojechaliśmy więc na Kleparz, gdzie wybór był dużo większy. Przebieraliśmy, oglądaliśmy i podjęliśmy pierwsze próby załadowania wybranego egzemplarzu na dwa kółka
Uda się, Gazelo, uda się? |
Hm…chyba jednak nie… |
Choinka i Union Safari –idealna para |
I udało się! Drobne problemy występowały przy skrętach –trudno się przyzwyczaić do bycia rowerowym „long vehicle”, ale chyba zawsze miałam zadatki na kierowcę TIR-a, bo do domu dotarliśmy bezpiecznie.
Nie ma się czego bać –weź choinę na rower!
Źródło: http://ibikekrakow.com/2011/12/19/nakaz-pedalowania-jak-przewiezc-choinke-na-rowerze/