Moje masowe życzenie: Mogilska dla ludzi
Moje masowe życzenie: Mogilska dla ludzi
Czy pamiętasz ulicę, na której się wychowałeś/aś? Czy była przyjemna, w miarę bezpieczna, lub cicha? Czy Twoi rodzice nie bali się puszczać Cię na podwórko, lub do szkoły? –pyta Miłosz Tatara na portalu I bike Kraków
Jeśli choć na jedno z tych pytań możesz odpowiedzieć twierdząco, to jesteś prawdziwym szczęściarzem. Dzieciaki z Mogilskiej nie mają tyle szczęścia, co Ty. My, dorośli mieszkańcy Krakowa, nie potrafimy zapewnić im tego, co sami kiedyś otrzymaliśmy.
Potrafię zrozumieć mieszkańców Krakowa, którzy jeżdżą dziś samochodami po Mogilskiej i boją się utraty jednego pasa. Wprawdzie są to obawy nieuzasadnione, ale jestem w stanie wyobrazić sobie ten dyskomfort związany z utratą czegoś, co w opinii niektórych im się należy. Tym bardziej współczuję więc mieszkańcom Mogilskiej, którym chcemy na kolejne 50 lat odebrać prawo do szczęśliwego i spokojnego życia.
Moje masowe życzenie będzie tak naprawdę prośbą do Was, mieszkańców mojego miasta. Nie bójcie się zmian, lecz korzystajcie z możliwości, jakie one dają. Nowa Huta wreszcie doczeka się świetnego połączenia rowerowego, zyskają tramwaje, a Mogilską odciąży nowa ulica Lema. Wierzę, że na nowej Alei Mogilskiej zmieścimy się wszyscy.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Źródło: http://ibikekrakow.com/2013/01/24/moje-masowe-zyczenie-mogilska-dla-ludzi/
/* Style Definitions */table.MsoNormalTable{„”font-size:10.0pt;”Times New Roman”}