Łódzkie – tysiąc rowerów publicznych dla dziesięciu gmin regionu
Tysiąc rowerów publicznych, 125 stacji i 15parkingów rowerowych znalazło się w projekcie integrującymniskoemisyjne środki transportu w Łódzkiem, do któregoprzystąpiło dziesięć gmin regionu. Jego koszt to 14 mln zł, zczego 12 mln zł ma pochodzić z UE.
Liderem i koordynatorem projektu „RoweroweŁódzkie” jest Urząd Marszałkowski w Łodzi, a jego partnerzyto gminy Koluszki, Kutno, Łask, Łowicz, Łódź, Pabianice,Skierniewice, Sieradz, Zduńska Wola i Zgierz. W przygotowaniupropozycji systemu zintegrowania niskoemisyjnych środków transportu– kolei i roweru – uczestniczyła też Łódzka KolejAglomeracyjna (ŁKA).
„Złożyliśmy wniosek do konkursu w ramachRegionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego na lata2014-2020 – poddziałanie Niskoemisyjny Transport Miejski. Kosztyprojektu wynoszą 14 mln zł z kwotą unijnego dofinansowania rzędu85 proc., czyli ok. 12 mln zł. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi wciągu 4 miesięcy” – poinformował marszałek woj. łódzkiegoWitold Stępień na konferencji prasowej w czwartek.
Jak dodał, system zakładający utworzenie 15parkingów i 125 stacji rowerowych (na kilkanaście stanowiskkażda), zakup ponad tysiąca rowerów i rozmieszczenie ich wdziesięciu gminach na trasach ŁKA, miałby powstać w ciągunajbliższych dwóch lat. Pierwsze, pilotażowe stacje mogą byćuruchomione jeszcze w tym roku, do końca 2018 r. powstanie resztainfrastruktury, a rok 2019 przewidziany jest na finansowe rozliczenieprojektu.
Stępień wyjaśnił, że kilka miesięcy temu wpociągach ŁKA zaczęto dostrzegać problem związany z przewożonymicoraz liczniej rowerami, które utrudniały dostęp pasażerom.Pojawiła się propozycja wprowadzenia opłat za przewóz rowerów.Ostatecznie zwyciężył jednak pomysł skojarzenia stacji ŁKA zestacjami rowerów publicznych oraz parkingami, dostępnymi takżedla prywatnych jednośladów.
Według marszałka, lokalne samorządy miejscowościpołożonych na trasie ŁKA od razu zainteresowały się projektem.Włączyła się do niego także stolica regionu, wktórej rower miejski działa od dwóch sezonów; obecnie wramach rozszerzania jego zasięgu na dzielnice coraz odleglejsze odcentrum powstały nowe stacje jednośladów m.in. ulokowane przyprzystankach kolejowych i dworcach.
„Chcemy, aby system był kompatybilny z roweremmiejskim w Łodzi. By na przykład z osiedla Bugaj w Pabianicachmożna było dojechać na stację kolejową rowerem publicznym,zostawić go tam, przyjechać pociągiem do Łodzi i – korzystającz tej samej karty roweru publicznego – przesiąść się najednoślad i dotrzeć do pracy lub na uczelnię” – podkreśliłStępień.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Twórcy projektu liczą, że użytkownikami rowerówpublicznych będą nie tylko osoby dojeżdżające do pracy, aletakże podróżujący po regionie w celach turystycznych irekreacyjnych. Słynący z etnograficznych atrakcji Łowicz planujepostawienie 96 rowerów, z kolei najbliższe Łodzi Pabianice iZgierz chcą mieć ich odpowiednio 122 i 88.
Jak zapewnił marszałek, projektem interesuje sięwiele gmin Łódzkiego. „Koncentrujemy się na tych, które leżąwzdłuż szlaków ŁKA, bo tylko te będą mogły realizowaćsystem rower-pociąg-rower. W drugim etapie rozwoju linii ŁKA,który ma objąć także wschodnią część regionu, rowerów istacji na pewno przybędzie, np. zainteresowany nimi jest TomaszówMazowiecki – miejsce turystycznie bardzo atrakcyjne” -zaznaczył. (PAP)
agm/ son/
„