Łódź: Masz rower, to na nim jedź
Czytelnik Dziennika Łódzkiego został wyrzucony z autobusu przez kierowcę, bo wsiadł do pojazdu z rowerem. –W Łodzi nie ma gdzie jeździć, więc chciałem wybrać się do Łagiewnik. Dojazd do lasu nie jest łatwy ani bezpieczny, wsiadłem więc do autobusu linii 51 –relacjonuje. –W środku skasowałem dodatkowy bilet za rower, jako za bagaż wielkogabarytowy, tymczasem kierowca wyprosił mnie z autobusu, twierdząc, że rowerów przewozić nie można. Podobnego zdania jest Bogumił Makowski z biura prasowego MPK: –W regulaminie jest zapis, który mówi, że nie wolno przewozić przedmiotów, które mogą wyrządzić szkodę innym podróżnym przez uszkodzenie lub zabrudzenie ciała lub odzieży, a rower należy do takich przedmiotów. Co prawda w przepisach nie ma słowa o rowerach, ale MPK utrzymuje, że ten właśnie punkt rowerów dotyczy. Rowerów nie można też przewozić tramwajami ani autobusami innych przewoźników. Pozostaje więc pedałowanie, bez względu na wąskie i niebezpieczne ulice, brak ścieżek rowerowych i pogodę. Może jednak warto, choćby na lato, wpuścić rowerzystów do autobusów. Przynajmniej tych, które dojeżdżają do popularnych szlaków rowerowych?
PRZESIĄDŹ SIĘ NA: