Kraków: Rower miejski czy światowy?

infobike
29.03.2016 18:59

Rozmowa z Krzysztofem Mirskim zzespołu przygotowującego koncesję rowerową w ZarządzieInfrastruktury Komunalnej i Transportu.

– Dlaczego rower miejski w Krakowiema teraz działać na podstawie koncesji, a nie jak do tej pory wtrybie przetargu?

– Zależało nam, żeby tym razemrowery nie były prowadzone przez zwykłego operatora, który tylkozarządza pojazdami kupionymi przez miasto, ale aby wyłonićwłaściciela systemu i sprzętu, na którym spoczywa całe ryzykoekonomiczne i techniczne. Żaden operator wybrany w przetargu,zarządzający cudzym mieniem, nie będzie tak dbał o sprzęt, jakkoncesjonariusz, który za niego zapłaci i będzie go udostępniał,utrzymywał tak atrakcyjnie, aby przyciągnąć jak najwięcejużytkowników. Chodzi nam także o to, aby rower miejski w Krakowiebył na najwyższym światowym poziomie, jak w Europie Zachodniej i wUSA.

– Dlaczego rower miejski nie ruszyłna wiosnę 2016 roku?

– Warto zauważyć, że przygotowujemypierwszą koncesję na usługę roweru miejskiego w Polsce. Możnawięc śmiało powiedzieć, że przecieramy szlaki. Jako pionierzynowego rozwiązania potrzebowaliśmy więcej czasu. Żeby ten procesprzyspieszyć, w spotkaniach na każdym etapie postępowania,uczestniczył radca prawny. Korzystaliśmy także z pomocy doradcyekonomicznego.

– Czy zatem prace nad koncesją niezaczęły się zbyt późno?

–  Prace nad uruchomieniemprocedury koncesji ruszyły już na wiosnę ubiegłego roku. Wkwietniu 2015 roku przeprowadziliśmy tzw. dialog techniczny, czylicykl spotkań z firmami polskimi i międzynarodowymi konsorcjami,które zajmują się zarządzaniem systemem rowerów miejskich wkraju a także w Niemczech, Francji, Austrii i USA. Rozmowy trwałydo czerwca 2015 r. i na ich podstawie została opracowana analizaekonomiczna. Następnie przygotowaliśmy wniosek do wszczęciapostępowania koncesyjnego i rozpoczęliśmy starania o wpisanie tegozadania do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Kolejnym krokiem byłogłosowanie nad budżetem przez Radę Miasta Krakowa. Następniezarządzeniem Dyrektora ZIKiT, powołano komisję rowerową irozpoczęły się przygotowania do ogłoszenia koncesji (1 grudnia2015 r.). Obecnie jesteśmy już po złożeniu wniosków i po dwóchturach negocjacji z potencjalnymi koncesjonariuszami.

– Jaki jest rower czwartejgeneracji?

– Taki, który pod względem jakości itechniki jest na najwyższym światowym poziomie. Krakowskie rowerymiejskie będą bezpieczniejsze, wygodniejsze i o wiele łatwiejszedo zlokalizowania, dzięki wyposażeniu w komputer pokładowy z GPS.Oznacza to, że rower nie będzie musiał być wypożyczany nastacji, ani tam odstawiany, bo i tak bez problemu będzie można goodnaleźć. Dzięki temu zyskamy także informacje, np. która stacjajest najmniej popularna i w którym miejscu byłaby bardziejpotrzebna. Dzięki nowoczesnej technologii będzie także możliwośćwypożyczenia roweru na podstawie Krakowskiej Karty Miejskiej,Małopolskiej Karty Aglomeracyjnej czy też poprzez aplikacjęmobilną w telefonie komórkowym. Bezpłatna aplikacja pozwoli teżna sprawdzenie lokalizacji innych rowerów miejskich lub zapisanietrasy przejazdu i np. udostępnienie jej na Facebooku. Nie będą teżwidoczne w przestrzeni miejskiej wysokie totemy stacji, do którychużytkownicy musieli stać w kolejce, żeby wypożyczyć rower, tylkoniewielkie panele informacyjne z mapą, kontaktem i instrukcjąobsługi.

– Na jakim etapie jest rower miejskiobecnie?

– Czekamy do 13 kwietnia na oferty, doktórych dołączone będą dwa testowe rowery. Spośród ofertwyłonimy najbardziej korzystną opcję, przy czym zwrócimy uwagęprzede wszystkim na takie kwestie jak szybko będą mogły zostaćuruchomione wypożyczalnie, w jakim tempie planowana jest rozbudowasystemu, a także ile będzie kosztować miasto utrzymanie rowerumiejskiego w przeciągu jednego miesiąca.