Kraków: 100 rowerów bez obsługi

Jednoślady mają mieć nietypową konstrukcję – utrudniające demontaż i zastosowanie w innych pojazdach części, komponenty, uchwyty, gwinty
Już wydawało się, że nie uda się stworzyć w Krakowie pierwszej samoobsługowej wypożyczalni rowerów, która ma szansę być także pierwszą w Polsce. Cztery przetargi nie dały wyników, gdyż albo nikt się nie zgłaszał, albo w grę wchodziły kwoty nie do zaakceptowania przez gminę. Za piątym podejściem pojawiła się wprawdzie tylko jedna firma, ale można było zaakceptować jej propozycję.
Już w ubiegłym roku zastanawiano się nad tym, czy wypożyczalnia ma być z obsługą (wymaga pomieszczeń, funduszu płac itp.) czy też bez i w końcu wybrano drugi wariant, choć przyznawano, że niektórzy być może będą chcieli skorzystać z takiej okazji;nawet w podobnych niemieckich wypożyczalniach były początkowo z tym problemy. To pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce – w ramach unijnego projektu Civitas/Caravelle II.
Gmina przymierzała się do jej uruchomienia jeszcze w pierwszym półroczu – przed wakacjami. Z początkiem roku miasto rozpisało już przetarg na wykonawcę projektu (przygotowanie systemu, zakup rowerów itp.). Były pytania, wydawało się, że jest zainteresowanie ze strony firm, ale ostatecznie nie nadeszła ani jedna oferta. Rozpisywano więc szybko kolejne przetargi. W czerwcu już spodziewano się pozytywnego finału, gdyż nadeszły dwie oferty, a brytyjska firma OYBike Systems Ltd. zaproponował swoje usługi za 2,1 miliona złotych. Obie oferty nie spełniły jednak wymogów i przetarg unieważniono. Gmina nie zniechęciła się i rozpisała piąty. Tym razem się udało. Wprawdzie nadeszła jedna oferta – spółki Sanmargar Team – ale do zaakceptowania;za 626 tysięcy złotych. 35 procent potrzebnych pieniędzy będzie z funduszy unijnych.
Gmina chce kupić 100 rowerów, przy czym mają one mieć nietypową konstrukcję – utrudniające demontaż i zastosowanie w innych rowerach części, komponenty, uchwyty, gwinty. Zakładano m.in., że jednoślad mógłby mieć 8 przerzutek, koła o rozmiarach 26 – 28 cali, możliwość dostosowywania wysokości siodełka do wzrostu użytkownika (1,5 – 2,1 m). W przeciwieństwie do tych, które obecnie jeżdżą, łamiąc przepisy, po Krakowie – także m.in. dzwonek i światła, a ponadto stabilny bagażnik z możliwością zamocowania przewożonych rzeczy. Wszystkie najprawdopodobniej byłyby w jednakowym kolorze, z napisami, by się wyraźnie odróżniały, miałyby też zabezpieczenia przed kradzieżą. Proponowano, by rower miał elektroniczny zamek wraz z chipem, który umożliwia wprowadzenie kodu odblokowującego oraz blokującego rower i wgrywanie aplikacji i aktualizowanie bazy kodów. Zapowiedziano, że opłaty mają być niewielkie;firma obsługująca sieć wypożyczalni ma uzyskiwać dochody z reklam umieszczanych na rowerach. Przygotowane mają zostać bezobsługowe stanowiska, urządzenia do wypożyczania rowerów, oprogramowanie do systemu bezobsługowej wypożyczalni miejskich jednośladów, monitorowania ich (może to być GPS).
Założenie jest takie, by wypożyczalni było na początek 12, a znalazłyby się m.in. w rejonie Galerii Krakowskiej, Regionalnego Dworca Autobusowego, przy ul. św. Wawrzyńca, Galerii Kazimierz, Miasteczka Studenckiego.
Gminny projekt zakłada, że wypożyczenie roweru będzie bardzo proste – ma być opłacane np. SMS-em – na określony czas;zwrotnie otrzymywalibyśmy numer PIN, którym odblokowalibyśmy wybrany rower;jeśli ktoś chciałby jednak nadal korzystać z jednośladu – wysłałby tylko SMS za kolejne pół godziny czy godzinę. System ma działać przez całą dobę.
– Mamy nadzieję, że wypożyczalnia ruszy jeszcze we wrześniu – powiedział Tomasz Zwoliński z Biura Infrastruktury Miasta magistratu. Wszelkie szczegóły wypożyczania rowerów ma określić firma, która wygrała przetarg. Przyjęto, że można zawiesić funkcjonowanie systemu na maksimum 3 miesiące w roku, w okresie zimowym, jeśli nie pozwalają na to warunki atmosferyczne. Po trzech latach rowery przejdą na własność gminy.
Bodaj największą samoobsługową wypożyczalnią rowerów jest paryska;tam zaplanowano prawie 1500 miejsc, w których są dostępne rowery i zakup z górą 20 tysięcy jednośladów.