Kolejne nieprawidłowości ws. budżetu obywatelskiego w Gdańsku

infobike
07.12.2017 15:33

Zniknęło kolejne kilka tysięcy głosów oddanychw głosowaniu nad budżetem obywatelskim 2018 r. w Gdańsku -poinformowała w czwartek Kampania Rowerowa Metropolia. Zabłędny przebieg głosowania obwinia ona m.in. urząd miasta. Tenzapowiada ustosunkowanie się do informacji w poniedziałek.

Działacze Rowerowej Metropolii i zarazem autorzyjednego z projektów, który przegrał głosowanie w budżecieobywatelskim 2018 r. w Gdańsku po raz pierwszy poinformowali onieprawidłowościach pod koniec października. Po ich sprawdzeniufirma Implyweb odpowiedzialna za przygotowanie systemuwykorzystywanego podczas głosowania przyznała, że z powodu błęduw systemie komputerowym 26 proc. kart oddanych w głosowaniu nadbudżetem obywatelskim 2018 w Gdańsku była niekompletna. W wynikubłędu system nie zliczył wszystkich głosów oddanych przez 11tys. 414 mieszkańców.

W czwartek podczas konferencji prasowej w GdańskuRoger Jackowski z Rowerowej Metropolii przedstawiając raportorganizacji poświęcony wyjaśnieniu przyczyn „afery BO 2018″poinformował, że „z BO 2018 zginęło więcej głosów niżpodała firma Implyweb”. Powiedział, że wbrew tłumaczeniomfirmy, zniknęło jeszcze ok. dwóch tysięcy głosów w innychprzypadkach niż to przedstawiła Implyweb. Według firmy jeden zgłosów był usuwany, gdy mieszkaniec oddał po jednym punkcie naprojekty ogólnomiejski i dzielnicowy. W gdańskim budżecieobywatelskim można w sumie było oddać sześć punktów, jeden naprojekt ogólnomiejski i pięć na dzielnicowe (na jeden lubmaksymalnie pięć projektów).

Działacz wyjaśnił, że „niektórzy głosującyw ogóle zniknęli z systemu a także dochodziło do zamiany głosówmiędzy projektami„.

Wyjaśnił, że jeśli chodzi o zniknięcie głosów,to wie o „dziesiątkach przypadków” w skali kilkuset osób,które wysłały wiadomość do Rowerowej Metropolii. Mówiąc ozamianie głosów podał, że „jest mniej takich przypadków„.”Na podstawie informacji od mieszkańców szacujemy, żezniknęło kolejne kilka tysięcy głosów” – powiedział.

Rzeczniczka prasowa prezydenta Gdańska, MagdalenaSkorupka-Kaczmarek powiedziała w czwartek PAP, że „wszystkiewyjaśnienia na ten temat zostaną przedstawione podczas konferencjiprasowej w poniedziałek„.

Jackowski ocenił, że „urząd miasta jestwspółodpowiedzialny za błędny przebieg głosowania„.Zaznaczył, że „urząd 2,5 miesiąca wcześniej otrzymałsystem do głosowania i skutecznie go nie przetestował”. Zwróciłuwagę, że na „próbę tuszowania afery” przez urząd miastamoże wskazywać fakt odrzucenia przez miasto odwołania RowerowejMetropolii od wyników BO złożonego dwa tygodnie przed ujawnieniemafery. „Urząd odpowiedział nam, że głosowanie sprawdzono inie ma w nim błędów” – dodał.

Jako sposób na rozwiązanie problemu miasto miesiąctemu zaproponowało przeprowadzenie dodatkowego głosowania (tzw.dogłosowania) nad budżetem obywatelskim 2018 r. w Gdańsku dlaponad 11 tysięcy osób oraz zwiększenie o 2 mln zł kwoty budżetu.

Jackowski podkreślił podczas konferencji, że tzw.dogłosowanie narusza podstawowe zasady demokratycznego głosowania.Ocenił, że „dogłosowanie będzie jawną manipulacją budżetemobywatelskim”. Przyznał, że „nie jest proste wyjście zzaistniałej sytuacji„. Proponuje powołanie zespołu złożonegoz autorów projektów i władz, który wypracuje „uczciwy sposóbwyłonienia wyników BO 2018„. Ponadto Rowerowa Metropoliaproponuje zlecenie niezależnego audytu BO, wyciągnięciekonsekwencji wobec urzędników odpowiedzialnych za błędy orazwystąpienie na drogę sądową o odszkodowanie od Implyweb. Miastozerwało już umowę z firmą.

Rowerowa Metropolia jest autorem projektuogólnomiejskiego nr 10 w budżecie obywatelskim pn. „Razempoprawmy drogi piesze i rowerowe w Gdańsku cz. 2”, któryw zakończonym 2 października głosowaniu zdobył 3325 głosów(9,77 proc. głosów) i nie będzie realizowany. (PAP)