Kłopoty Kołobrzeskiego Roweru Miejskiego. Jaki los czeka miejskie jednoślady?
Kilka lat temu kołobrzeski ratusz był dumny z tego, że na ulice miasta wyjechały rowery miejskie. Teraz urzędnicy zastanawiają się, co do przyszłości miejskich jednośladów. Wypożyczalnia generuje wysokie straty, ale w tej chwili zlikwidować ich nie można
Popularność Kołobrzeskiego Roweru Miejskiego malała z roku na rok. W 2018 roku wypożyczono je 103 tys. razy, zostawiając w miejskiej kasie 154 tys. złotych. Rok później liczba wypożyczeń spadła do 88 tysięcy i 138 tys. złotych przychodu. Jeszcze mniej wypożyczeń było w 2020 roku, bo zaledwie 57 tys., czyli niemal połowę tego, co w najlepszym roku. Kasa miejska wzbogaciła się wówczas o 107 tys. zł.
Przed rokiem z rowerów skorzystano tysiąc razy mniej, a co za tym idzie zainkasowano także mniej pieniędzy, bo 100 tys. zł. W tym roku, a konkretnie do końca października, na kołobrzeski rower miejski wsiadano zaledwie 46 tys. razy, co przełożyło się na przychody sięgające tylko 84 tys. złotych.
Jednym z powodów mniejszej popularności miejskich rowerów jest coraz większa moda na elektryczne hulajnogi. Na terenie miasta wypożyczalnie takich pojazdów prowadzi kilku dużych operatorów.
Mimo tego, że miejsca wypożyczalnia rowerów przynosi straty dla miasta, a koszt utrzymania systemu jest znacznie wyższy od przychodów, obecnie zlikwidować jej nie można. Gdyby tak się stało, należałoby oddać unijne dofinansowanie i to wraz z odsetkami. Projekt przewiduje, że musi on być realizowany jeszcze przez dwa lata.
Kilka dni temu rozstrzygnięto przetarg na utrzymanie stacji Kołobrzeskich Rowerów Miejskich wraz z bieżącymi naprawami oraz konserwacją jednośladów. Zgłosił się tylko jeden podmiot. To firma NextBike, która od początku związana jest z lokalnym samorządem. Za swoje dwuletnie usługi oczekuje wynagrodzenia wysokości 1,3 mln złotych.
Oznacza to, że przy utrzymującym się trendzie co roku miasto będzie musiało dopłacać około 570 tys. zł. Umowa z Nextbike będzie obowiązywała przez najbliższe 2 lata, czyli do końca trwania unijnego projektu. Przyszłość Kołobrzeskiego Roweru Miejskiego po zakończeniu projektu na razie nie jest znana. Wiadomo natomiast, że jest wielu przeciwników utrzymywania nierentownego systemu.
