Irlandia – liberalne prawo dla nietrzeźwych rowerzystów i (zbyt?) liberalna Policja

infobike
23.01.2012 22:54

Irlandia –liberalne prawo dla nietrzeźwych rowerzystów i (zbyt?) liberalna Policja

 

Irlandzkie prawo dotyczące nietrzeźwych cyklistów przypomina rozwiązania ze Skandynawii. Rowerzyści nie mają wyznaczonego limitu alkoholu we krwi, a karani są dopiero wtedy gdy stwarzają jakieś zagrożenie na drodze i nie potrafią prowadzić roweru w sposób bezpieczny. Grozi im wtedy skierowanie sprawy do Sądu i do 2000 €mandatu. Także irlandzka policja jest o wiele bardziej pragmatyczna i liberalna niż nasi stróże prawa, czasem chyba nawet aż za bardzo. O prawie w Irlandii opowiada Colm Moore, członek Dublin Cycling Campaign (DCC), organizacji należącej do ECF –pisze Adam Łaczek z ibikekrakow.com

irlandia
Prawo było dość słabe –kara zależała od opinii policjanta (Garda) w czasie rozprawy w sądzie, który zeznawał, że dana osoba była pod niebezpiecznym wpływem alkoholu. Ponieważ zabierało to sporo czasu i nie było to postrzegane jako poważna sprawa, egzekwowalność była słaba. Nowa ustawa zmniejsza limity dla wszystkich użytkowników dróg, ale znowu egzekwowalność jest problematyczna. Parlament (Oireachtas) był otwarty na pomysły z kampanii na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego (w tym z DCC), jak jazdę pod wpływem alkoholu uczynić społecznie nieakceptowaną.

 

Od 2005 roku działa Urząd ds. Bezpieczeństwa Drogowego i specjalna jednostka Ruchu Drogowego w Policji. Od tego czasu liczba zabitych na drogach spadła o 50%. Jednak na liczbę tą ma również wpływ recesja (mniejszy ruch i mniej pośpiechu), wyższe ceny paliwa (mniej podróży i mniej agresywna jazda). Istnieje również prawdopodobnie zmniejszenie częstotliwości jazdy pod wpływem alkoholu/narkotyków, ponieważ spadły dochody i picie w domu jest teraz o wiele bardziej popularne niż poprzednio.

Nie ma określonego limitu (spożycia alkoholu) dla rowerzystów. Zasadniczo prawo stanowi że „osoba nie może w miejscu publicznym prowadzić lub próbować prowadzić roweru, jeśli jest ona jest pod wpływem środka odurzającego do tego stopnia, by nie być w stanie właściwie kontrolować roweru.”Garda (policja) podchodzi bardzo łagodne do tego przepisu. Zazwyczaj w sądzie można dostać 100-300 €mandatu.

 

Dla kierowców limit waha się od 20-50 miligramów alkoholu na 100 mililitrów krwi. Policja jest tu już bardzo surowa: większość czasu podczas służby spędza na zwalczaniu jazdy samochodem pod wpływem alkoholu i z nadmierną prędkością.

Nie ma administracyjnej grzywny (mandatu nakładanego przez Policję) dla rowerzystów. Maksymalna grzywna dla rowerzystów to 2000 €, ale może być nałożona tylko w sądzie. Nie ma więzienia / punktów karnych / adnotacji do prawa jazdy / odebrania prawa jazdy (chyba że rowerzysta oskarżony jest jednocześnie o jakieś inne przestępstwo).

 

Najbardziej istotną ustawą jest Road Traffic Act 2010.
Oireachtas (parlament) przegłosowuje ustawy, jednak minister transportu może także wydawać rozporządzenia i zarządzenia dotyczące drobnych spraw, np. projektowania znaków drogowych. Ustawy o ruchu drogowym z lat 1961-2011 są bardzo skomplikowane, mają ponad 10 aktów, każdy akt zmieniający poprzednie. Akt obejmuje wszystkie aspekty zachowań na drodze. Rowerzyści są traktowani jak ruch drogowy. Generalnie im bardziej niebezpiecznie postrzegane jest działanie, tym bardziej poważne są za to kary. Jednak wydaje się, że nacisk położono na karanie zachowań (np. przekroczenie prędkości i jazda po pijanemu), a nie konsekwencje (kolizje i wypadki). Niebezpieczne prowadzenie pojazdu powodujące śmierć często oznacza brak więzienia.

 

Pijani rowerzyści są postrzegani jedynie jako zagrożenie dla nich samych

Jeśli rowerzysta jest uważany za zagrożenie dla samego siebie policja zwykle domaga się, by taka osoba przestała jechać na rowerze i skorzystała z autobusu lub taksówki. Rower może zostać skonfiskowany, a następnie zwrócony.

 

Policja często organizuje punkty kontrolne (szczególnie między godziną 21 i 4 rano), gdzie analizuje alkomatem wszystkich kierowców pojazdów mechanicznych (może poza kierowcami autobusów). Te punkty kontrolne nigdy nie badają alkomatem rowerzystów (myślę, że w 2010 r. ustawa zezwala na to po raz pierwszy).

 

Jeśli po rowerzyście w oczywisty sposób widać, że jest pijany –głowa pochylona w dół, a rowerzysta zatacza się nadmiernie i dostrzeże to policja to go zatrzyma. Rezultat będzie następujący:
(a) Szybka rozmowa, by ocenić, jak bardzo pijany jest rowerzysta. Sprawdzenie świateł, hamulców, itp. Rozmowa z rowerzystą by był ostrożny. LUB
(b) To co w punkcie (a) + Nakazanie jazdy po chodniku (nielegalnie) i nakazanie uważności podczas przechodzenia przez jezdnię. LUB
(c) Jeśli rowerzysta jest poważnie pijany to policja może skonfiskować jego rower, a rowerzysta może odebrać go następnego dnia na komisariacie policji. LUB
(d) Jeżeli rowerzysta staje się głośny, obraża funkcjonariuszy, zachowuje się okropnie itp. to znacznie bardziej prawdopodobne jest aresztowanie takiej osoby. To zakończy się w sądzie grzywną za pijaństwo na rowerze.

 

Dodatkowo można być ukaranym za jazdę pod wpływem alkoholu na rowerze jeśli podczas takiej jazdy popełniło się inne przestępstwo, np. niezatrzymanie się na czerwonym świetle lub jest się uciążliwym dla ruchu. Ktoś prawdopodobnie musiały mieć 10 jednostek alkoholu we krwi, by Policja interweniowała.

 

Jestem zażenowany swobodną postawą policji wobec łamania prawa. Policja jest leniwa. Niektórzy z tych pijanych rowerzystów mogą się zranić lub nawet zabić. Choć nie jestem za wysłaniem rowerzystów do więzienia za jazdę pod wpływem alkoholu na rowerze, to musi istnieć jakaś reprymenda/nagana, nawet jeśli jest to tylko sroga rozmowa. W rezultacie 50% rowerzystów nie zatrzymuje się na czerwonym świetle.

 

Zwróć uwagę, że te 2000 €grzywny to maksymalna grzywna, jaką sędzia może nałożyć. Normalne grzywny są znacznie niższe. Maksymalne kary są zazwyczaj przeznaczone dla ludzi, którzy są recydywistami, powodują problemy, utrudniają pracę w sądzie, itp. Jeśli to był twój pierwszy raz, jesteś normalnie dobrym człowiekiem, przyznajesz się do winy i przeprosisz, powiesz, że wyciągnąłeś odpowiednie wnioski z tej lekcji, itp. to grzywna może być w wysokości 100 €, czy darowizną na rzecz organizacji charytatywnej, lub nawet możesz nie dostać żadnej kary.

 

Piesi mogą być ukarani grzywną, jeśli są pijani i stwarzają zagrożenie dla siebie lub innych, np. przewracają się, nie wiedzą gdzie one są, chodzą po jezdni mimo ruchu drogowego.

 

Omówienie kar
W przypadku kierowców podstawą prawną jest Section 4, 29 &65 –Road Traffic Act 2010, w przypadku rowerzystów i woźniców podstawa prawna to Section 6 –Road Traffic Act 2010.
A: Rodzaj kierującego pojazdem
B: Poziom alkoholu (mg alkoholu na 100 ml krwi) (lub w wydychanym powietrzu lub urynie)
C: Mandat (maksymalna wysokość)
D Więzienie
E: Punkty karne –12 punktów w ciągu 3 lat powodują odebranie prawa jazdy na 6 miesięcy
F: Utrata prawa jazdy: dolna granice –pierwszy zarzut, górna granica –kolejne zarzuty
G: Kara administracyjna/ Sąd

1A Kierowca pojazdu z napędem mechanicznym –uczący się, początkujący (pierwsze dwa lata) lub zawodowy kierowca
B: 21-50 mg C: €200 D: –E: 3 punkty F: 3 miesiące G: administracyjna
B: 51-80 mg C: €5000 D: <6 miesięcy F: 6 miesięcy do 1 roku G: administracyjna lub Sąd
B: 81-100 mg C: €5000 D: <6 miesięcy F: 1-2 lat G: administracyjna lub Sąd
B: 101-150 mg C: €5000 D: <6 miesięcy F: 2-4 lat G: Sąd B: >151 mg C: €5000 D: <6 miesięcy F: 3-6 lat G: Sąd
2A Kierowca pojazdu z napędem mechanicznym –nie wymienieni w pkt 1A
B: 51-80 mg C: €200 E: 3 punkty G: administracyjna
B: 81-100 mg C: €5000 D: <6 miesięcy F: 1-2 lat G: administracyjna lub Sąd
B: 101-150 mg C: €5000 D: <6 miesięcy F: 2-4 lat G: Sąd B: >151 mg C: €5000 D: <6 miesięcy F: 3-6 lat G: Sąd
3A: Rowerzysta
B: do tego stopnia, aby być niezdolnym do odpowiedniej kontroli pojazdu(wózka rowerowego) lub roweru „to such an extent as to be incapable of having proper control of the vehicle or cycle”C: €2000 G: Sąd
4A: Osoba kierująca pojazdem zaprzęgniętym w konia
B: do tego stopnia, aby być niezdolnym do odpowiedniej kontroli pojazdu C: €3000 –€5000 lub więzienie, lub i mandat i więzienie D: 1-3 miesięcy G: Sąd

 

Tekst w oryginale:
I am a member of Dublin Cycling Campaign (DCC) which is a member of the European Cyclists Federation

The law **was** quite weak –it depended on the opinion of the police (Garda) officer in court that the person was intoxicated. As this took lots of time and it wasn’t seen as a serious matter, enforcement was poor. The new law reduces limits for all road users, but again, enforcement will be an issue. Parliament (Oireachtas) was receptive of ideas from road safety campaigners (including DCC) as drink-driving has become socially unacceptable.

 

Since 2005, the formation of the Road Safety Authority and the dedicated Traffic Division in the police, road deaths have fallen about 50%. However, this number is also affected by the recession (less traffic and less hurry), higher fuel prices (less travel and less aggressive driving). There is also likely to be less alcohol / drug driving as incomes have fallen and drinking at home is now much more popular than previously.

 

There is no specific limit for cyclists. Essentially the law is „A person shall not, in a public place drive or attempt to drive a pedal cycle, while he or she is under the influence of an intoxicant to such an extent as to be incapable of having proper control of the vehicle or cycle.”The Garda (police) are very lenient on this. A normal fine in court may be ?100-300.

For motorists, it varies from 20-50 milligrammes of alcohol per 100 millilitres of blood. The police are very strict on this. Most police time spent on traffic duty is against alcohol and speeding.

 

There is no administrative (police / licence authority) fine for cyclists. The maximum fine is ?2,000 for cyclists, in court only. No prison / Penalty Points / Endorsement on licence / Disqualification from driving (unless there is another offence).

The police will often have organised checkpoints (especially 2100-0400) where they breathalyse **all** motorists (perhaps not bus drivers). These checkpoints **never** breathalyse cyclists (I think the 2010 act allows this for the first time).

If a cyclist is obviously drunk –head down, weaving excessively and they are seen by the police, they will be stopped. The results will be:
(a) Quick conversation to see how drunk they are. Check lights, brakes, etc. Told to be careful. OR
(b) (a) + Told to cycle on the footpath (illegal) and be careful crossing the road! OR
(c) If seriously drunk, the police may confiscate the pedal cycle and return it the next day at the police station. OR
(d) If the person becomes loud, abusive, obnoxious, etc an arrest is much more likely. This will end up in court with a fine for being drunk.

 

One is only likely to be fined for drunk cycling for doing so while committing another offence, e.g. failing to stop for a red light or being a nuisance to traffic.

One would likely have had to have had 10 units of alcohol before the police would intervene. http://en.wikipedia.org/wiki/Unit_of_alcohol

 

I am embarrassed at the relaxed attitude of the police towards breaking of the law. The police are lazy. Some of these drunk cyclists injure themselves or even die.

While I’m not necessarily saying send cyclists to prison for drunk cycling, there needs to be some reprimand, even if it is a stern talking to. As a result 50% of cyclists don’t stop at red traffic lights.

 

Note the Irish fine is the maximum fine that a judge can impose. The normal fine is much lower. Maximum fines are usually kept for people who are repeat offenders, cause trouble, are difficult in court, etc. If it was your first time, you are normally a good person, you admit your guilt and apologise, say you have learned your lesson, etc. the fine might only be ?100, a charity donation or even nothing.

 

Pedestrians can be fined if they are drunk and are danger to themselves or others, e..g. falling down, doesn’t know where they are, walking in traffic.

See the attached. The most relevant act is the Road Traffic Act 2010. http://www.irishstatutebook.ie/2010/en/act/pub/0025/print.html#sec2

 

The Oireachtas (parliament) passes acts, however, the Minister for Transport may also make regulations and orders dealing with minor matters, e.g. the design of road signs. The Road Traffic Acts 1961-2011 are very complicated, with more than 10 acts, each amending previous acts. The acts cover all aspects of traffic behaviour. Cyclists are traffic. Generally the more dangerous an action is perceived, the more seriously it is punished. However, there appears to be an emphasis on punishing behaviour (e.g. speeding and drink driving) and not consequences (collisions and casualties). Dangerous driving causing death often means no prison.

 

Drunks cyclists are only perceived as a risk to themselves. If a person is considered a hazard to themselves the police will normally insist the person not cycle and get a bus or taxi. The pedal cycle may be confiscated and later returned.

 

Źródło: http://ibikekrakow.com/2012/01/21/irlandia-liberalne-prawo-dla-nietrzezwych-rowerzystow-i-zbyt-liberalna-policja/