Elbląg: Plany oficera rowerowego
Kończę pisanie koncepcji polityki rowerowej i zależy mi na opinii internautów na temat poniższych działań, może będzie chociaż kilka sensownych komentarzy –pisze do portalu portel.pl Marek Kamm, niedawno wybrany oficer rowerowy. –„Zdając sobie sprawę, że proces inwestycyjny jest czasochłonny i kapitałochłonny poniżej przedstawiam spostrzeżenia, których dokonałem podczas codziennej jazdy oraz ustalenia z rozmów z najbardziej zaangażowanymi uczestnikami ruchu rowerowego w Elblągu. Można to określić jako pierwszy etap poprawy infrastruktury. I tak występuje konieczność:
a) Poprawy oznakowania istniejących dróg rowerowych w następujący sposób:
– wymalowania znaków poziomych (znak P-23) co 10 metrów na drodze rowerowej oraz strzałek kierunkowych na drogach jednokierunkowych i dwukierunkowych,
– w przypadku wyblaknięcia czerwonej nawierzchni z kostki wymalowanie białych linii ciągłych lub linii przerywanych na krawędziach drogi rowerowej,
– właściwego oznakowania przejazdów rowerowych (znak D6b),
– wymalowania przejazdów rowerowych czerwoną farbą antypoślizgową.
b) Obniżenia wysokości krawężników w ciągach przejazdów rowerowych do poziomu zgodnego z prawem, a najlepiej do poziomu jezdni.
c) Zamontowania profesjonalnych stojaków rowerowych przynajmniej w kilku strategicznych miejscach miasta (najlepiej już objętych monitoringiem wizyjnym).
d) Usunięcia barier stojących na drogach rowerowych w postaci słupów oświetleniowych i słupów sygnalizacji świetlnej.
e) Wprowadzenia udogodnień przy przewozie rowerów w komunikacji miejskiej.