Dziecięcy gang rowerowy terroryzuje rówieśników

Liczący 40-50 członków w wieku 10-17 lat gang rowerowy w Haarlemie w centralnej Holandii zastrasza, szantażuje i wykorzystuje rówieśników - informuje w czwartek dziennik "Noordhollands Dagblad".

Jak podaje gazeta do grupy określanej jako "juniorzy Hell's Angels" należą zarówno chłopcy, jak i dziewczęta. Sprawcy używają charakteryzujących się grubymi oponami rowerów typu fatbike.

Czują się jak wyjęci spod prawa – pisze „NHD”.

Działalność dziecięcego gangu potwierdzają zarówno policja, jak i władze lokalne. Dochodzi do wymuszeń, zastraszania, odnotowano też pobicia - podaje gazeta.

Gang jest aktywny także w leżącej niedaleko od Haarlemu gminie Velsen. Burmistrz miasta Frank Dales powiedział "Noordhollands Dagblad", że młodzi gangsterzy grożąc pobiciem wymuszają od rówieśników pieniądze za ochronę.

Samorząd Velsen organizuje na początku października otwarte spotkanie z policją i rodzicami w sprawie rowerowego gangu.