Dylematy rowerzysty – na kogo głosować?

infobike
01.10.2011 14:00

Dylematy rowerzysty – na kogo głosować?

9 października 2011 roku odbędą się wybory parlamentarne. Przedstawiamy przygotowaną przez zarząd stowarzyszenia Miasta dla Rowerów ocenę programów wyborczych partii politycznych i ich dotychczasowych osiągnięć z punktu widzenia interesów rowerzystów –pisze zarząd stowarzyszenia Miasta dla Rowerów

1
Na wstępie trzeba wyjaśnić, co wybory parlamentarne mają wspólnego z ruchem
rowerowym. Przez prawie dwadzieścia lat wmawiano nam, że sprawy rowerowe to
’domena samorządów’ a Sejm, Senat i rząd są od rzeczy 'ważniejszych’. Za zasłoną takich twierdzeń różni eksperci-lobbyści i wprowadzani przez nich w błąd politycy tworzyli złe, dyskryminujące rowerzystów prawo. W ten sposób powstał system, w ramach którego samorządy i inne instytucje mogą legalnie budować najbardziej katastrofalne 'śmieszki rowerowe’ i jeszcze wmawiać nam, że to 'dla naszego dobra i bezpieczeństwa’. Te problemy (i wiele innych) trzeba rozwiązać właśnie na poziomie parlamentu i rządu.

Wybory oczywiście wzbudzają wiele emocji – od całkowicie negatywnych (’nie pójdę
do wyborów bo to nic nie zmieni’) przez poparcie jednych a nawet otwartą wrogość
do innych partii politycznych. Warto jednak na chłodno sprawdzić, co poszczególne
partie zrobiły dla rowerzystów i co zamierzają dla nas zrobić.

W mijającej kadencji głosami Platformy ObywatelskiejSojuszu Lewicy Demokratycznej,Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polska Jest Najważniejsza przeszła pierwsza w historii nowelizacja ustawy Prawo o Ruchu Drogowym 'odkręcająca’ dotychczasowy zły trend, dyskryminujący rowerzystów, nakładający na nas absurdalne obowiązki i niczym nieuzasadnione zakazy. Nikt nie głosował przeciw, a od głosu jako jedyne wstrzymało się Prawo i Sprawiedliwość.

Historia legislacji jest opisana na stronie Sejmu – patrz tutaj. Dlaczego ustawa była tak ważna wyjaśnialiśmy tutaj. Zmiana ustawy Prawo o Ruchu Drogowym to wynik blisko dziesięcioletnich starań Miast dla Rowerów, które przygotowały projekt i wspólnie z posłami Parlamentarnego Zespołu ds. Komunikacji i Turystyki Rowerowej nakłoniły posłów mijającej kadencji do działania. Kolejny, wybrany 9 października Sejm i Senat (oraz nowy rząd) też naszym zdaniem będzie miał dużo do zrobienia w kwesti rowerowej – w szczególności w kwestii finansowego wsparcia programów inwestycyjnych obejmujących infrastrukturę rowerową.

Słowo 'rower’ pojawia się w tegorocznych programach wyborczych trzech partii – Platformy ObywatelskiejPrawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Z jednej strony wydawać się może że to mało (na siedem komitetów ogólnopolskich), z drugiej jednak strony jest to pierwszy raz w historii, kiedy słowo 'rower’ w ogóle pada w programach wyborczych do polskiego parlamentu.

Platforma Obywatelska zapowiada na stronie 187 swojego programu, że ’dbając o mieszkańców polskich miast, będziemy wspierać ekologiczne formy transportu – transport zbiorowy i ścieżki rowerowe’(źródło). Jest to naszym zdaniem wyraźny sygnał, że partia rządząca dostrzega problem ostatnich dwudziestu lat, kiedy to samorządy zostały pozostawione sobie samym w prowadzeniu polityki transportowej i nie mogły otrzymać żadnego systemowego rządowego wsparcia dla rozwoju przyjaznych dla środowiska środków transportu. Dzięki wsparciu Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej rowerowa nowelizacja ustawy Prawo o Ruchu Drogowym udała się i to w formie oczekiwanej przez Miasta dla Rowerów. Projekt pilotowała posłanka Ewa Wolak z Wrocławia, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Komunikacji i Turystyki Rowerowej.

Warto też zwrócić uwagę, że w mijającej kadencji po raz pierwszy w ogóle doszło do
rozmów Miast dla Rowerów z Ministerstwem Infrastruktury (co doprowadziło do zmian
przepisów) a także do rozpoczęcia rozmów z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego (co
– mamy nadzieję – doprowadzi do lepszego wykorzystania środków unijnych na infrastrukturę
rowerową). Wcześniejsze rządy w ogóle nie chciały z nami rozmawiać.

Prawo i Sprawiedliwość obiecuje w swoim programie wyborczym że ’wprowadzi także
program współfinansowania remontów ulic prowadzonych przez miasta i wsie pod
warunkiem, że w ramach remontu powstanie wydzielona, nowoczesna ścieżka rowerowa
wzdłuż odnowionej ulicy’
. Przyjmujemy tę zapowiedź za dobrą monetę, choć posłowie
Prawa i Sprawiedliwości wstrzymali się od głosu w sprawie rowerowych zmian
ustawy Prawo o Ruchu Drogowym a stanowisko niektórych z nich w trakcie prac Komisji Infrastruktury odebraliśmy jako wrogość wobec rowerzystów i chęć dalszego dyskryminowania nas absurdalnymi przepisami.

Sojusz Lewicy Demokratycznej w swoim programie chwali się na stronie 180, że
(zapewne 'za ich czasów’, ale nie jest to czytelnie sformułowane) ’zbudowano i
zmodernizowano ponad 5000 obiektów sportowych: pływalni, sal sportowych […],
boisk, ścieżek rowerowych’
. Naszym zdaniem w zakresie ścieżek rowerowych jest to nieprawda i ewentualna budowa ich nie jest wynikiem działań podjętych przez rządy SLD. Na stronie 26 programu SLD wspomina, że 80% spośród 139 tys. ujawnionych przez policję 'przypadków jazdy w stanie nietrzeźwym’ stanowili pijani rowerzyści. Więcej na temat rowerów nie ma ani słowa. Pojęcie 'zrównoważony transport’ pojawia się wyłącznie w kontekście kolei.

Należy podkreślić, że posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej głosowali za
przyjęciem
 wspieranego przez Miasta dla Rowerów projektu ustawy 'rowerowej’ nowelizującej kodeks drogowy.

W przypadku programów pozostałych partii które zarejestrowały kandydatów we
wszystkich okręgach (Polskie Stronnictwo LudowePolska Jest NajważniejszaRuch
Poparcia Palikota
Polska Partia Pracy) w programach wyborczych o ruchu rowerowym
nie ma ani słowa.

Podejmując decyzję o tym, na kogo głosować warto zwrócić uwagę na jeszcze dwie
sprawy: po pierwsze na skład Parlamentarnego Zespołu do spraw Komunikacji i
Turystyki Rowerowej
, a po drugie – na to, jak głosowali w sprawach rowerowych senatorowie. Lista senatorów, którzy zechcieli poprzeć bez jakiejkolwiek oceny skutków regulacji poprawkę nakazującą rowerzystom używanie kasków czyli czyniącą karalnym bezpieczną i nie szkodzącą osobom trzecim jazdę na rowerze jest dostępna tutaj. Żaden z głosujących 'za’ senatorów z tego powodu nie może otrzymać rekomendacji ze strony stowarzyszenia Miasta dla Rowerów.

Zarząd stowarzyszenia Miasta dla Rowerów, 30.09.2011