Czy zima i rower się wykluczają? Przypadek z Finlandii
Czy zima i rower się wykluczają? Przypadek z Finlandii
WPolsce wciąż pokutuje przeświadczenie, że zima i rower całkowicie sięwykluczają. Osoby korzystające codziennie z roweru –jak to niektórzymówią –„po sezonie”przez jednych traktowane są z podziwem, a przezinnych postrzegane są za szaleńców –pisze Robert Kawulak z I bike Kraków
Tymczasem w nie tak odległej, ale za to mroźniejszej* Finlandii,rzecz ma się całkiem inaczej. Otóż Finowie w zimie, na mrozie a nawet wśnieżycy jeżdżą masowo na rowerach do pracy, szkoły czy na zakupy.Czyżby nie wiedzieli tego, co wie wielu Polaków, czyli że w zimie narowerze się nie jeździ? A może Finowie, zamiast przesądami, kierują sięzdrowym rozsądkiem i pragmatyzmem? Może nie lubią stać w korkach,odśnieżać codziennie samochodu i rozgrzewać go przed jazdą, a zamiasttego wybierają codzienną porcję gimnastyki na świeżym powietrzu idarmowy transport?
Finowie udowadniają, że się da, więc nie narzekaj tylko ubieraj ciepłe rękawiczki i wsiadaj na rower!
* Większośćponiższych zdjęć została wykonana w lutym w mieście Vaasa, leżącym nazachodnim wybrzeżu Finlandii. Średnia temperatura w tym miesiącu(-7,7°C) jest o prawie 6°C niższa niż w Krakowie (-2°C). Źródło: WorldClimate.
Zgodnie z sugestią elovelo wstawiam również sympatyczny film z Finlandii: