Czy Policja złamała prawo organizując obławę na rowerzystów w Krakowie?

infobike
10.05.2012 08:20

Czy Policja złamała prawo organizując obławę na rowerzystów w Krakowie?

 policjalogo

Czy Policja w pogoni za statystykami przekroczyła swoje uprawnienia i złamała prawo organizując na Kładce Bernatka masową obławę na nietrzeźwych rowerzystów? –pyta Adam Łaczek z I bike Kraków


Gdy w poprzednim tekście pisałem że:

„w krajach gdzie liczy się bezpieczeństwo, a nie statystyki rowerzystom, każe się „dmuchać w balonik”najczęściej tylko przy okazji innego wykroczenia jak np. jazda w nocy bez oświetlenia, czy przejazd na czerwonym świetle.”

nie przypuszczałem nawet, że także polskie przepisy (art. 129 ust. 2 pkt. 3 PoRD) zobowiązują policję do podobnych zachowań względem rowerzystów:

”Art. 129. 1. Czuwanie nad bezpieczeństwem i porządkiem ruchu na drogach, kierowanie ruchem i jego kontrolowanie należą do zadań Policji.
2. Policjant, w związku z wykonywaniem czynności określonych w ust. 1, jest uprawniony do:
3. żądania poddania się przez kierującego pojazdem lub przez inną osobę, w stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować pojazdem, badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu;”

Czy jest możliwe, że dla każdego rowerzysty jadącego Kładką Bernatka zachodziło uzasadnienie podejrzenie, że rowerzysta był pod wpływem alkoholu? Na podstawie jakich poszlak?

Podejrzenie takie mogą uzasadniać symptomy wskazujące na konsumpcję alkoholu, takie jak:
– zaburzenia ruchu,
– zaburzenia wzroku,
– zaburzenia słuchu,
– zaburzenia równowagi,
– zaburzenia sprawności intelektualnej,
– przedłużenie czasu reakcji na bodźce słuchowe i wzrokowe.
Podejrzenie może także wzbudzać roztaczająca się woń alkoholu etylowego.
Jednak scenariusz w którym zachowanie każdego rowerzysty sugerowało spożycie alkoholu jest po prostu niemożliwy, dlatego istnieje uzasadnione podejrzenie, że to Policja złamała tu prawo. Czy Komendant nałoży jednak jakieś kary dyscyplinarne na funkcjonariuszy, którzy ewidentnie przekroczyli swoje uprawnienia?

Rowerzysto żądaj protokołu!


Rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 6 maja 1983 r. w sprawie warunków i sposobu dokonywania badań na zawartość alkoholu w organizmie w §4 ust. 3 stanowi jednoznacznie, iż:

„z przebiegu badania sporządza się protokół. W protokole należy opisać objawy lub okoliczności uzasadniające przeprowadzenie badania.”

Wewnętrzne przepisy policyjne obowiązek sporządzenia protokołu zawężają do następujących sytuacji:
– kierujący pojazdem uczestniczył w wypadku drogowym, w którym jest zabity lub ranny,
– istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa przez badanego,
– uzyskany wynik wskazuje, że badana osoba znajduje się co najmniej w stanie po użyciu alkoholu,
– w danej sprawie będzie prowadzone dalsze postępowanie,
– żąda tego osoba badana –o czym należy ją pouczyć.
Dla nas interesujący jest ostatni podpunkt, jeśli kontrolują Waszą trzeźwość żądajcie protokołu! Najciekawszą rubryczką jest:

„Czynności dokonano w związku z: …(opis objawów i okoliczności uzasadniających przeprowadzenie badania urządzeniem elektronicznym)”

Kontrolujcie czy to, co Policja wpisuje w tej rubryczce jest zgodne ze stanem faktycznym. Jeśli wpisane uzasadnienie nie odpowiada prawdzie, lub uzasadnienie, nie stanowi podstawy do jakichkolwiek podejrzeń (np. X jechał na rowerze w nocy), bądź uzasadnienia nie podano w ogóle piszcie skargi.


Policja profiluje, więc dyskryminuje rowerzystów?
W kryminalistyce znamy pojęcie profilowania tj. na podstawie zebranych dowodów ustala się że przestępca to np. biały mężczyzna, nieżonaty, pedant, lat 40, lubi niemieckie samochody, pochodzi z okolic Jaworzna etc …Takie działanie jest w 100% zgodne z prawem, ale tylko jeśli dotyczy przestępstw które się wydarzyły, a profilowanie odbywa się pod kątem takiego zgłoszonego już przestępstwa. Gdy profilowanie odbywa się w drugą stronę, tzn. przestępstwa jeszcze nie ma, ale my koncentrujemy się na danej grupie by wykryć nowych przestępców w przyszłości, to jest to działanie dyskryminacyjne dla tych którzy nie są przestępcami, a są sprawdzani, kontrolowani. Przykładowo „ponieważ zamachów X lat temu dokonali studenci z państw środkowej Azji to będziemy teraz infiltrować i sprawdzać wszystkich studentów z tych państw i o podobnym wieku na poczet przyszłych zamachów”Profilowanie etniczne jest uznane przez Unię Europejską za działanie dyskryminacyjne i niezgodne z prawem. Obecne działania krakowskiej drogówki mają wiele wspólnego z profilowaniem na tle etnicznym, tyle że profiluje się w przyszłość pod kątem roweru jako środka transportu, co jako emanacja szowinizmu transportowego jest tak samo dyskryminujące, i niezgodne z prawem.


A jaka jest Waszym zdaniem prawda? Czy Policja nie przekroczyła swoich uprawnień? A może niestety w pogoni za „wynikami”‘stróże’prawa sami zaczęli łamać prawo?

Źródło: http://ibikekrakow.com/2012/05/09/czy-policja-zlamala-prawo-organizujac-oblawe-na-rowerzystow-na-kladce-bernatka/