Bydgoski Rower Aglomeracyjny po pierwszym kwartale

infobike
08.06.2016 06:09

Zakończył się pierwszy kwartałkolejnego sezonu Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego. O ile pierwszymiesiąc funkcjonowania nie należał do najaktywniejszych, tak wrazz ociepleniem zwiększyło się zainteresowanie Bydgoszczan roweremmiejskim. Podczas tych trzech miesięcy, Bydgoszczanie wypożyczylirower ponad 157 tys. razy. Przybyło w tym czasie ponad 4 tys. nowychużytkowników – podsumowuje wyniki firma BikeU ? dostawca ioperator sytemu.

BRA przyłączył się do rywalizacjiEuropean Cycling Challenge. Bydgoszczanie, którzy po raz pierwszybrali udział w inicjatywie wykręcili w tym czasie prawie 172 tys.km, zajmując mocne 6.miejsce w tabeli wyników. Nie udało sięwyprzedzić Bydgoszczy większemu Poznaniowi oraz Łodzi, a i samaWarszawa z dużo większym systemem rowerowym i liczbą mieszkańcówosiągnęła jedyne 307 tys. km. Choć rywalizacja ECC nie wpłynęłaznacząco na liczbę wypożyczeń roweru miejskiego, stanowiła dużewsparcie w rowerowym zmaganiu. W maju rower miejski był wypożyczanyponad 68 tysięcy razy. Dla przypomnienia w marcu ponad 28 tys. razy,w kwietniu już ponad dwa razy więcej, bo prawie 61 tysięcy. W tymwypadku jest to naturalny poziom wynikający z ocieplenia aury.Średnia liczba wypożyczeń na dzień w tym sezonie to 2200 razy.Najbardziej aktywny użytkownik tego sezonu wypożyczył rower aż299 razy.

Rośnie liczba zwolennikówBydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego

Bydgoski Rower Aglomeracyjny ma już wsumie 32 621 użytkowników. W kwietniu przybyło ich najwięcejbo 1718. Mimo niezbyt sprzyjającej aury w marcu, wśródzainteresowanych rowerem miejskim i tak znalazło się 1070 nowychosób. ? Na brak zainteresowania BRA nie możemy narzekać. Nowychużytkowników ciągle przybywa. Jak pokazują majowe statystyki dosystemu dołączyło kolejne 1430 osób, a tych którzy postanowili zniego zrezygnować nie było w ogóle. Pokazuje to, że BydgoskiRower Aglomeracyjny, to jedna z lepszych inicjatyw w mieście, a faktsukcesywnego wzrostu zainteresowania system, powinien stać sięelementem przetargowym do jego rozbudowy ? podkreśla Marcin Jeż,dyr. ds. Inwestycji firmy BikeU.

Najpopularniejsze stacje to nadal Pl.Wolności, Mickiewicza, Dworzec PKP. Zaś najpopularniejsze trasy to:Myślęcinek ? Gdańska/stadion, Magnuszewska ? TrasaUniwersytecka i Skorupki ? Ugory.

0 zł – za tyle najczęściej jeździsię w Bydgoszczy

Ze statystyk przygotowanych przez firmęBikeU wynika, że najchętniej użytkownicy wykorzystują możliwośćbezpłatnego, dwudziestominutowego przejazdu za 0 zł (0-20 min).Takich przejażdżek odnotowano w maju w Bydgoszczy ponad 56 tysięcy.Na brak zainteresowania nie może narzekać również ?złotówka?(21-60 min) oraz 5 zł (61-120 min), tyle w sumie jednorazowozapłaciło 10,5 tys. osób. Zdarzają się również i tacy, którzydecydują się już na dłuższe wycieczki rowerowe ? głównieweekendowe, za które ponoszą koszt w granicach od 46 do 74 zł.Polacy coraz częściej wykorzystują rowery nie tylko rekreacyjnie,ale też jako główny środek transportu do pracy i szkoły, gdziejeździ się najczęściej i najwięcej, co nie oznacza, żenajdłużej. Na rzecz rowerów coraz częściej rezygnuje się zsamochodu.

Bydgoszcz musi poczekać jeszcze dwasezony na rozbudowę systemu?

Zgodnie z procedurami, cztery lata, toczas, po upływie którego rowery są utylizowane i wymieniane nanowe. Jednak bydgoskie jednoślady zużywane są dużo szybciej, bośrednio każdy bydgoski rower jest wypożyczany 1,5 tys. razy wciągu jednego sezonu.

Tak duże zainteresowanie BRA jestjednoznaczne z ogromnym tempem eksploatacji rowerów. Ilość stacjii rowerów powinna nadążać za zapotrzebowaniem systemu. Optymalnewskaźniki dla systemów rowerowych obrazujące zarazem na ile podażdopasowana jest do popytu to od 4 do 6 wypożyczeń jednego rowerudziennie. Z chwilą uruchomienia BRA każdy rower pracował 20 razydziennie! Obecnie ten wskaźnik ustabilizował się na wciążwysokim poziomie 8 wypożyczeń dziennie. Do wysokiej eksploatacjirowerów dochodzi nie rzadko brak odpowiedniego posługiwania sięprzez użytkowników systemem rowerowym. Do najczęstszych należyparkowanie rowerów na stacjach ze zbyt dużym impetem, co niszczyelektromagnesy a w konsekwencji powoduje próby wypożyczania rowerówna zasadzie ?wyszarpywania? ich ze stacji. W takich sytuacjachnajlepiej zgłaszać awarię od razu w chwili pojawienia sięproblemu, co tym samym przyspieszy naszą interwencję ?zaznacza Marcin Jeż.

Bydgoszcz jest doskonałym przykładem na to, że rozbudowasystemu lub zwiększenie liczby rowerów na już istniejącychstacjach, zrównoważyłaby tempo ich eksploatacji. Dodatkowo wpływado nas wiele próśb użytkownikach o potrzebę jego rozbudowy iplanowania stacji w kolejnych lokalizacjach na terenie miasta. Byćmoże wkrótce Bydgoszcz pójdzie w ślad za innymi miastami wPolsce, które zdecydowały się dynamiczny rozwój systemu w trakcierealizacji zadania podstawowego. My będziemy oczywiście wspierać ikibicować każdej nowo planowanej inwestycji służącej rozbudowiesystemu niezależnie od jej rozmiarów ? podsumowuje MarcinJeż.