Bezpieczeństwo rowerzystów w polskich miastach. Co mówi raport?

infobike
14.06.2023 12:15
Jak wynika z raportu Miasta dla rowerzystów 2023 sporządzonego przez centrumrowerowe.pl, polskie miasta stają się coraz bardziej przyjazne rowerzystom. Nie można jednak mówić o dynamicznie zachodzących metamorfozach, a jedynie stopniowych zmianach, których nadrzędnym celem jest zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. 

W Raporcie: Miasta dla rowerzystów 2023 CentrumRowerowe.pl przeanalizowało aktualną sytuację cyklistów w 20 największych miastach Polski.

Bezpieczny rowerzysta, czyli czy idealne miasto istnieje?

Ostatnie lata wyraźnie udowadniają, że polskim miastom zależy na zwiększaniu zainteresowania jazdą na dwóch kółkach zarówno wśród mieszkańców, jak i turystów. Prowadzony jest szereg działań, które mają wpływ na rosnącą popularność zeroemisyjnych środków transportu. Wprowadzane zmiany nie mogą być jednak określane mianem rowerowej rewolucji. Przebiegają raczej stopniowo i powoli, a zdarza się, że poszczególne projekty inwestycyjne realizowane są przez kilka lat. Niemniej, trudno nie zauważyć starań, jakie wkładane są w szerzenie popularności alternatywnych metod komunikacji.

Opracowując raport jego twórcy  współpracowali z Sebastianem Gruszką z Fundacji na Rowerze. Wspólnie określono cechy miasta idealnego dla rowerzystów. 

Trudno jest z całym przekonaniem stwierdzić, że w Polsce takie miasto się znajduje. W raporcie przeanalizowano sytuację na przykładzie 20 dużych miejscowości. Różnią się one pod wieloma względami – od wielkości i położenia geograficznego, przez aktualny stan infrastruktury i wielkość budżetu, jakim dysponują, po prowadzoną politykę rozwoju. 

 Jakie rozwiązania wprowadzane są na świecie?

Interpretacja sformułowania „idealne miasto dla rowerzystów” w różnych częściach świata bywa odmienna, choć zazwyczaj sprowadza się do rozbudowy wygodnej infrastruktury rowerowej.

Plan Velo: Act 2 to odpowiedź Paryża na rosnące potrzeby cyklistów. Boom rowerowy oraz pandemia istotnie przyczyniły się do rozwoju dróg dla rowerzystów w tym mieście. W trakcie Covid-19 na ulicach stolicy Francji wydzielono dużą liczbę tymczasowych kontrapasów, z których aż 50 km sprawdziła się na tyle, że pozostanie na stałe. Dodatkowo do 2026 r. wybudowanych zostanie 130 km pełnowymiarowych dróg rowerowych. Zmianom towarzyszy rozbudowa parkingów rowerowych oraz zwiększenie finansowania na utrzymanie infrastruktury w dobrym stanie technicznym. 

Z kolei w Niemczech, zrodziła się idea Narodowego Planu Rowerowego, która ma do 2030 r. zmienić kraj w rowerowy. Jak wskazuje Allgemeiner Deutscher Fahrrad-Club (czyli jedno z najważniejszych stowarzyszeń kolarskich i klubów dla rowerzystów w tym kraju) użytkownicy dwóch kółek oczekują: szerszych ścieżek rowerowych, ułatwionego dojazdu do centrów miast, otwarcia ulic jednokierunkowych dla rowerów czy możliwości bezpiecznego parkowania. Nie bez znaczenia jest również duża dostępność wypożyczalni pojazdów. 

W kontekście wyżej wspomnianych informacji można stwierdzić, że ideałów nadal nie ma. Ważne jest jednak zauważanie potrzeb cyklistów przez władze oraz wprowadzanie rozwiązań, które mają zachęcać do zmiany środka transportu na ten napędzany siłą własnych mięśni. Wymaga to przede wszystkim zaangażowania każdej ze stron.

 Kluczowe bezpieczeństwo na drogach

Dla każdego definicja miasta przyjaznego rowerzystom może być inna i składać się może z różnych elementów. Nawet jeśli wiele z nich będzie wspólne, to każdy rowerzysta może mieć inne priorytety. Wspólnym mianownikiem definicji „miasta dla rowerzystów” powinno być bezpieczeństwo. Jeśli miasto potrafi zadbać o bezpieczeństwo podróżującego w nim rowerzysty, to z założenia jest ono przyjazne  – stwierdza Sebastian Gruszka z Fundacji Na Rowerze.

Według badań Głównego Urzędu Statystycznego z 2021 r. jazda na rowerze jest umiejętnością opanowaną przez 95,9% Polek i Polaków. Jednocześnie to aktywność, którą regularnie uprawia aż 64,8% z nas. Możemy więc z całą pewnością stwierdzić, że bezpieczeństwo cyklistów na drogach powinno być sprawą istotną dla niemal każdego.

W tym kontekście pojawia się zatem pytanie: Czy w polskich miastach możemy czuć się bezpiecznie jeżdżąc na jednośladzie? Oficjalne statystyki pokazują, że w poddawanych naszej analizie miastach liczba zdarzeń drogowych z udziałem cyklistów wzrosła rok do roku (2021 vs 2022) o 7,2 punktów procentowych. Oznacza to, że brało w nich udział aż o 306 osób więcej. 

Porównując statystyki można zauważyć, iż ofiar śmiertelnych również jest więcej – to 16 rowerzystów, czyli 0,35% wszystkich uczestników niebezpiecznych sytuacji na drogach. Ciężko ranni stanowią 11,05% osób z grupy biorących udział w zdarzeniach drogowych, natomiast 26,1% stanowią poszkodowani w stopniu lekkim.

Zdaniem twórców raportu na problem powinno się spojrzeć w znacznie szerszym kontekście. Analizując zmiany, jakie zachodziły na przestrzeni ostatnich pięciu lat, wyraźne widać, że liczba wypadków z udziałem cyklistów zmniejszyła się z 4889 do 4558, czyli o 6,77 punktów procentowych. Wyraźnie pokazuje to, że chociaż sytuacja w ciągu pół dekady poprawiła się, nadal pozostaje jeszcze wiele do zrobienia.

Na bazie statystyk za 2022 r. prowadzonych przez System Ewidencji Wypadków i Kolizji można także wnioskować, że zdecydowanie najwięcej zdarzeń drogowych dzieje się w sezonie letnim, kiedy warunki do jazdy na dwóch kółkach są najkorzystniejsze. Naszą (zarówno rowerzystów, jak i kierowców) czujność usypia dobra pogoda.

Warto przyjrzeć się uważnie statystykom, które wyraźnie obrazują stan bezpieczeństwa cyklistów w przestrzeni miejskiej. Okazuje się, że jesteśmy świadkami średnio mniej niż jednego wypadku na 1000 mieszkańców. Sytuacja wydaje się być najtrudniejsza we Wrocławiu (na 1000 mieszkańców przypada 0,83 wypadków), gdzie w 2022 r. wydarzyło się 530 zdarzeń drogowych oraz Częstochowie (0,70 wypadków na 1000 mieszkańców) – 150 zdarzeń. W obu tych miastach obserwuje się niekorzystną tendencję wzrostową. 

To również może być spowodowane zwiększającą się liczbą rowerzystów na drogach. Co ważne, prowadzone są działania mające na celu poprawienie sytuacji cyklistów. Dobrym przykładem jest Stolica Dolnego Śląska, w której w 2022 roku w trakcie realizacji było kilka inicjatyw, szczególnie ważnych z punktu widzenia społeczności lokalnej – trzy nowe trasy, kładka pieszo-rowerowa nad Ślęzą oraz remont drogi na Psie Pole.

Interesujący przykład może stanowić Sosnowiec, w którym współczynnik liczby wypadków z udziałem rowerzystów na 1000 mieszkańców wynosi zaledwie 0,23. To zaskakujące miasto, gdzie obecnie stosunek długości dróg rowerowych do publicznych wynosi zaledwie 15%.

Dla kontrastu warto zwrócić uwagę na Katowice i Gdynię, w których omawiany indeks także jest niski – wynosi 0,26. Tutaj mieszkańcy aktywnie głosują na projekty poprawiające jakość życia cyklistów, co oznacza, że są żywo zainteresowani tematyką rowerową. Stolica województwa Śląskiego dodatkowo może się poszczycić jednym z wyższych w skali kraju stosunkiem dróg rowerowych do publicznych, który wynosi 34%.

Wszystko to pozwala stwierdzić, że nadal niezbędne są skoordynowane działania, mające na celu poprawienie sytuacji cyklistów na drogach. Ważne będą zarówno prowadzone kampanie informacyjne, jak i rozwój infrastruktury dedykowanej osobom poruszającym się na jednośladach. Każde z tych działań wymaga nie tylko zaangażowania, ale także dużego nakładu finansowego. Pojawia się zatem pytanie: jak wyglądają wydatki polskich miast na rozwój infrastruktury rowerowej? 

Jak wygląda rozwój infrastruktury rowerowej w polskich miastach na przestrzeni ostatnich lat? Przedstawimy to w kolejnej części raportu, już jutro.

Pełny raport dostępny pod linkiem  https://www.centrumrowerowe.pl/blog/miasta-dla-rowerzystow/