Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Absurdy rowerowe 2008 (1)

infobike
21.10.2008 20:32
Prezentujemy pierwszą część raportu absurdów rowerowych 2008. Zgromadzone tu materiały zostały dostarczone przez internautów społeczności www.odkryjnasze.pl . W tym tygodniu część pierwsza –  Przykłady miejskich absurdów rowerowych.
I. REGION MAZOWSZE
WARSZAWA
1. Warszawskie atrakcje
Warszawskie atrakcjeWarszawskie atrakcjeWarszawskie atrakcje
Stołeczne drogi rowerowe pełne są atrakcji, ciągłe remonty to już nic nowego, niektóre oznakowania jak przejście dla pieszych po ścieżce rowerowej biją inne na głowę. Gdzie w Polsce można to zobaczyć? Tylko w Warszawie…
2. Atrakcje na Białołęce
Atrakcje na Białołęce Atrakcje na Białołęce Atrakcje na Białołęce
W dzielnicy Białołęka w Warszawie po prostu roi się od pułapek dla rowerzystów, wymagają one umiejętności manewrowych i szybkich reakcji, a wystarczyłoby pomyśleć przy projektowaniu lub postawić prawidłowe znaki. Częstym widokiem są kosze, ławki, kontenery stojące w granicach trasy rowerowej. Trochę logiki a można by każdemu ułatwić życie i pieszemu i rowerzyście.
3. Słupy na drodze rowerowej
Słupy na drodze rowerowej Słupy na drodze rowerowej
Droga rowerowa jest poprowadzona stykając się do ogrodzenia posesji, co spowodowało, że słupy znalazły się na drodze rowerowej. Przesunięcie drogi rowerowej w jedną stronę o 0,5m spowodowałoby, Se słupy stałyby na odcinku trawnika.
4. Wysiądź z autobusu i przesiądź się na rower (Legionowo)
Wysiądź z autobusu i przesiądź się na rower (Legionowo) Wysiądź z autobusu i przesiądź się na rower (Legionowo) Wysiądź z autobusu i przesiądź się na rower (Legionowo)
Projektanci sobie a wykonawcy sobie, w wielu przypadkach jak widać brak współpracy w terenie prowadzi do takich efektów. A jak ktoś ma zły dzień to nawet kostka układa się pod górkę. Dodatkowo nieprzepisowe oznaczenia poziome a w większości przypadków ich brak. Ale ścieżka jest!
5. Fuszerki na ulicy Poleczki w Warszawie
Fuszerki na ulicy Poleczki w Warszawie
Jak donosi Stołeczna, Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych ma zamiar w poprzek ścieżki na Poleczki wybudować krawężniki o wysokości nawet do 16cm. Gratulujemy! Pomyliły im się krawężniki na wiaduktach z przepisami na temat ścieżek, gdzie największy próg nie może przekraczać 1cm. Ostatnio widziałem piękny campus Uniwersytetu Warmińsko –Mazurskiego. Mają wszystko, nawet stadninę, kościół, sklepy i własną linię autobusową. Ale na wszystkich ścieżkach są za wysokie krawężniki. Jak Państwo myślicie, jakie drogi budować będą absolwenci tej uczelni, jak się już „przyzwyczają”? Polecam lekturę rozporządzeń o budowie dróg i ich oznakowaniu, wydanych w 1999 i 2004 roku. Każdy przepis jest prosty i jasny, żadnych kruczków. 1cm dla rowerów, 2cm na przejściu dla pieszych. Ale te różne zarządy sięgają po nie tylko wtedy, kiedy trzeba nam czegoś odmówić, bo np. nie może być progów spowalniających przed szkołą, bo jeździ tam autobus.
Komentarz: 2008-09-15 –Autor: Jakub, Tytuł: Wielkie gratulacje dla Państwa „…Którzy projektowali te dróżki. Kapitalne!!! Wyciągajcie więcej takich perełek!!!!”
6. Potyczki rowerowe na Gocławiu
Potyczki rowerowe na Gocławiu Potyczki rowerowe na Gocławiu
Warszawskie absurdy rowerowe komentuje Tomasz Roliński. Pilot myśliwski musi umieć błyskawicznie podejmować decyzje, szczególnie w locie nisko nad ziemią. Zanim zasiądzie za sterami samolotu, może wziąć rower i poćwiczyć na Gocławiu –nomen omen dawnym lotnisku, gdzie niejeden lotnik zdobywał swoje szlify. Jadąc od ul. Fieldorfa może liczyć na urozmaicony tor przeszkód. Ale uwaga –to nie gra komputerowa, mamy tylko jedno życie, dwa łokcie i dwa kolana. Każdy błąd to wymierne i dotkliwe straty, a NFZ nie pokrywa wszystkich kosztów leczenia. Jedynie zarządca drogi, cokolwiek się stanie, będzie miał się dobrze jak zwykle… Po pierwsze, ze ścieżki dwukierunkowej trafiamy nagle na jednokierunkową, do tego od razu jedziemy pod prąd. Aby nie było za łatwo, w tym miejscu mamy gęsto ustawione słupki. Przyszły pilot nie może koncentrować uwagi tylko na jednym szczególe. Po złapaniu równowagi i uniknięciu ewentualnego rowerzysty z przeciwka mamy przejazd z obniżeniami i dobrze zamaskowanym zapadliskiem. Jeśli będziemy się z kimś mijać, wywrotka przez przednie koło tuż tuż. Mocno trzymamy wolant i podciągamy w górę. Patrząc w dół na poprzednią przeszkodę, trafiamy wprost na słupek. Jest on tak rozchwiany, że nie mamy wątpliwości, iż niejeden adept latania już go zaliczył. Pomaga w tym specjalna szczelina w nawierzchni. Dla przyszłego pilota symuluje ona ogień baterii przeciwlotniczych. Ścieżka na chwilę się urywa, ale zaraz potem szlak widać jak na dłoni. A także rozpadlinę czyhającą na tych, co z niego zboczą. Przygotowali ją łącznościowcy, dzięki czemu symuluje elementy walki radioelektronicznej. Trzymający się szlaku zaliczają serię hydrantów i zasuw –to symulacja turbulencji, dla pilota żadna nowość. Kolejny przejazd z dwoma progami, „normatywnymi”, tylko 6 cm, i nurkujemy między słupki. Na koniec największa atrakcja –młynek. Wyplątawszy się ze słupków trafiamy na coś, co długo by wymyślać. Drugiego takiego samego nie znajdziesz. Jechać prosto, czy po skosie? Kontynuować po lewej, czy po prawej? Z której strony nadjedzie przeciwnik? Czy piechota weźmie udział w tej grze? A jeśli nawet nam się uda, dalej wpadamy na budkę telefoniczną, przystanek i niewidoczny płotek. I kto żałuje, że Michael Jackson poszedł siedzieć, zamiast wybudować u nas park rozrywki? Nomen omen –też na lotnisku. Weźcie ręczniki –jak dożyjecie końca, będzie trzeba otrzeć pot z czoła. I jeszcze jedno –Polak potrafi. Zarówno sknocić, jak i przejechać. Tylko po co się tak męczyć i tak udawać? Jest taki dowcip, że różnica między Finem i Polakiem jest taka, Se Fin jest mądry, a Polak sprytny. A to dlatego, Se jak nasz rodak wpadnie w kłopoty, zawsze z nich się wydostanie. A Fin nie wpada w kłopoty, ot co. P.S. Janusz Meissner był pilotem, brał udział w wojnie 1920 roku oraz II Wojnie Światowej, w której latał na bombowcach. Nomen omen, przed wybuchem wojny był pilotem myśliwskim i instruktorem pilotażu w Szkole Orląt w Dęblinie. Wątpimy jednakowoż, aby ułańska fantazja zarządcy drogi inspirowana była znajomością życiorysu patrona jednej z okolicznych ulic.
RADOMSKIE ABSURDY ROWEROWE
7. Wizja projektanta
Wizja projektanta Wizja projektanta
Jak nie czerwona kostka, której już nie powinno się używać to lepiej pomalować chodnik na czerwono i też może być ścieżka rowerowa. Radom, ul. Szarych Szeregów droga dla rowerów w nowej technologii -płytowej! Na szczęście nie została oznakowana;) Ciekawostką są tutaj zapadające się płyty z wyraźnie wystającymi kanałami. W takich miejscach nie trudno o uszkodzenie roweru i siebie,
a miasto kosztów naprawy zapewne nie zwróci, bo sprytnie nie oznakowało ścieżki rowerowej.
8. Bez znaków za to z słupami
Bez znaków za to z słupami Bez znaków za to z słupami
Park rowerowy na osiedlu Południe w Radomiu. Piękna kostka, brak oznakowań. Najwyraźniej wystarczy nazwa park rowerowy i każdy powinien wiedzieć, o co chodzi. Ok, przyjmijmy, że wiemy, ale co z betonowymi słupami na środku drogi. Może jakiś znak ostrzegawczy by się przydał. Dziękujemy miastu Radom za takie trasy.
9. W Radomiu potrafią
W Radomiu potrafią W Radomiu potrafiąW Radomiu potrafią
Świeżutka ścieżka wzdłuż ul. Maratońskiej tak wyglądała po zakończeniu prac. W wielu miejscach dopracowana jednak jak zwykle znajdą się jakieś niedociągnięcia. Albo brak oznakowania, albo brak standardów, zwężające się przejazdy, plac manewrowy na środku przejazdu przez ulicę, nieoznakowane zjazdy na drogi extreme. Zdjęcia pochodzą ze strony http://picasaweb.google.pl/rower.radom/
Komentarz 2008-09-18 -Autor: quetzal, Tytuł: Niby ok ale…
”Dlaczego zawsze jak zapowiada się fajna inwestycja zdarzają się niedociągnięcia? Czy gdzieś w Polsce istnieje trasa doskonała? Nie sądzę.”
II.       REGION MAŁOPOLSKI
KRAKOWSKIE ABSURDY ROWEROWE
1. O co chodzi?
O co chodzi? O co chodzi? O co chodzi?
Skrzyżowanie ul. Włóczków z Kościuszki. Przy Hotelu Novotel ścieżka nagle się kończy pomimo oznaczenia już w okolicy Hotelu brak jakichkolwiek oznaczeń (przypuszczalnie brak zgody na oznaczenia poziomie) Rowerzyści częściej uskuteczniają objazd ulicą niż po ścieżce, ponieważ parkujące samochody nie liczą się z oznaczeniem ścieżki a raczej jego brakiem;)
2. Atrakcyjna zatoczka dla rowerów
Atrakcyjna zatoczka dla rowerów Atrakcyjna zatoczka dla rowerów
Ta ulica pełna jest…samochodów, bo nie ma miejsca dla rowerów, które mogłyby bezkolizyjnie poruszać się z dala od jezdni. Ścieżka kończy się niezrozumiałym krawężnikiem, a na swojej długości zastawiona jest samochodami, choć wyraźnie widać namalowany na niej rower.
Komentarz 2008-09-19 –Autor: miner, Tytuł: Efektowna czołówka „Jeśli chcesz efektownie zakończyć żywot swojego roweru to dobre miejsce. Wystarczy się porządnie rozpędzić i jechać za ścieżką prosto w samochód… Ubezpieczyciel może sądzić się z miastem a nam być może wpadnie jakaś kaska;)”
3. Wizja architekta Ronda Mogilskiego
Wizja architekta Ronda MogilskiegoWizja architekta Ronda MogilskiegoWizja architekta Ronda Mogilskiego
Nowa inwestycja w postaci Węzła Mogilskiego to także nowe drogi dla rowerów:) Wyglądają nieźle, ale coś tu jest nie tak. Jak widać nawierzchnia w postaci czerwonej farby także się nie sprawdza. Czerwony bruk czy czerwony asfalt tak samo szybko ulegają zniszczeniu. Na zdjęciach nowa popękana ścieżka i na razie mała dziura przy nieoznakowanym i nagle kończącym się wylocie w ul. Chłopickiego. Tam najwyraźniej rowerzysta może sobie już pomykać ulicą lub rozpadającym się chodnikiem -wybór należy do Ciebie. Kolejną atrakcją są przeplatające się ze ścieżką rowerową przejazdy…wydaje mi się, że dla osób poruszających się na wózkach ponieważ tajemnicze brukowane drogi kończą się w Windach:) Węzeł Mogilski buduje się pełną parą ale najwyraźniej albo zabrakło funduszy na farbę albo architekt miał taką wizję i w dwóch miejscach droga rowerowa jest niepomalowana…Może czekają na malarzy powracających z emigracji. Po przekroczeniu świateł na ul. Mogilskiej kolejna ciekawostka, skrzyżowanie drogi rowerowej z drogą dla wózków inwalidzkich (oczywiście do końca nie mogę być pewny czy ma służyć osobom niepełnosprawnym ale tak przyjmuję po Windzie;)) Albo ktoś chciał zrobić punkt widokowy dla wózków, albo parking, albo cokolwiek, ale mam nadzieje, że nie pomyślał o miejscu jako o Skoczni Mamuciej dla inwalidów bo to by była już lekka przesada, najwyraźniej za tym końcem powstanie żywopłot albo szkółka leśna. Sami oceńcie czy ktoś to nadzoruje, projekt jest poważny.
Komentarze
2008-09-17 -Autor: fikumiku, Tytuł: Nowoczesny biathlon
„Koniec czerwonej farby to rower pod pachę i truchcikiem. Jak aktywnie to aktywnie:)
„2008-09-17 Autor: ANIOLZPIEKLA, Tytuł: To parking!
„To MAGICZNY PARKING! -Inwalidzi zostawiają tam swoje pojazdy, wstają i IDĄ DALEJ NA
WŁASNYCH NOGACH!!! WOW -władze miasta to mają gest!! :p”
2008-09-17 -Autor:puff, Tytuł: Na start
„Green, ale Ty jesteś niekumaty! To skrzySowanie z droga dla wózków to wyraz realizowanej na szeroka skale w Krakowie poprawności politycznej. Inwalidzi mogą się teraz oficjalnie ścigać z rowerzystami, a winda to pomysł na wyrównanie szans”
III. REGION PODLASIA
BIAŁOSTOCKIE ABSURDY ROWEROWE
1. Białystok rowerem do nikąd
Białystok rowerem do nikąd
Na Branickiego na końcu DDR czeka nas nawrotka. Znak postawiony i przejazdu nie ma. Niestety zamiast zainwestować w zjazd na Ciołkowskiego zainwestowano w barierki energochłonne. Gratulujemy!
Komentarz: 2008-10-01 -Autor: hurukan, Tytuł: Komunikacyjna rola sciezek
„Były pan prezydent Białegostoku Tur zabłysnął swego czasu wypowiedzią publicznie, że docenia rolę rekreacyjną ścieżek rowerowych. Nie ma pojęcia on jak i reszta urzędników i projektantów ścieżek, że ŚCIEŻKI ROWEROWE PEŁNIĄ ROLĘ KOMUNIKACYJNĄ. I tak samo jak ulice musza mieć ciągłość. Dopóki tego nikt nie wbije im do głów, rowerem raczej nigdzie nie dojedziemy. Na załączonym zdjęciu
jest idealny przykład rozumowania urzędników na temat ścieżek rowerowych.”
2. Ścieżka rowerowa?
Ścieżka rowerowa? Ścieżka rowerowa?
Ścieżka rowerowa przy ul. Kopernika w Białymstoku. Był tu po prostu wcześniej chodnik, mało uczęszczany, zaniedbany. Jedyna zmiana to znak informujący, Se tu jest ścieżka pieszo-rowerowa. Do jazdy rowerem się nie nadaje, a nawet pieszy powinien uważać pod nogi. Krawężniki pozostały nieobniżone, nieco dalej widać przystanek autobusowy ustawiony na ścieżce, brakuje tylko ludzi czekających na autobus, pomiędzy którymi wykonuje się slalom. Jeszcze dalej na ścieżce stoi jakiś pojazd, nie jest to obiekt stały, ale niestety niezwykle częsty obrazek ze ścieżek rowerowych w Białymstoku. Drugie zdjęcie to koniec ścieżki rowerowej z ul. Składowej, 50m dalej rozpoczyna się ścieżka na Kopernika widoczna na zdjęciu pierwszym. Ścieżki nie są ze sobą połączone.
IV. REGION KUJAWKO-POMORSKI
TORUŃSKIE ABSURDY ROWEROWE
1. Tak chcieli…kolejne absurdy
Tak chcieli...Tak chcieli...Tak chcieli...
Początek trasy średnicowej Podgórza. Drzewa w pasie pieszo -rowerowym. Nie można było wyciąć?? Mimo Se kostka ma zaledwie kilka lat już zarasta trawą, a przy krawężnikach się zapada. Na początku ul. Andersa pas pieszo -rowerowy ma nawierzchnię nieutwardzaną. Wypadałoby ją jedynie trochę wzmocnić, a byłaby lepsza od kostki betonowej. Na trzy kilometrowym odcinku ul. Andersa około 2 km to kostka, reszta powierzchni -jak na zdjęciu. Niedługo chodnik zmieni się w trawnik… Odcinek do ul. Pstrowskiego został ukończony z końcem 2005 roku. Zabrakło kostki?? Urzędnicy z MZD nie zauważyli tego braku?? Może kiedyś zauważą. Chyba, Se tak było w planach.
Komentarze
2008-09-23 -Autor:greek -Popieram!
„Często zdarza się tak, Se projekty kreśli się na mapach z tamtego wieku. Drzewa nie rosną szybko, ale jak korzysta się z mapy sprzed 20 lat, to potem widzimy takie efekty, a ktoś, kto kładzie kostkę nie będzie się zastanawiał wyciąć czy nie wyciąć to nie jest jego działka chyba, Se zatrudni się drwala na umowę o dzieło.”
2008-09-20 -Autor: Roberto -Błędy projektowe.
„Błędem nie jest pozostawienie drzew na trasie drogi rowerowej, lecz takie wyznaczenie przebiegu trasy. W tym przypadku droga rowerowa powinna omijać szeroki łukiem tych kilka drzewek. Owe drzewka są potrzebne gdyż w upalne dni będą dawały cień a podczas dużego wiatru trochę ciszy.”
2. Po pieszych czy po barierce – Oto jest pytanie
Po pieszych czy po barierce - Oto jest pytanie Po pieszych czy po barierce - Oto jest pytanie
Wiadukt przy ul. Kościuszki to kolejna mało przyjazna dla rowerzystów inwestycja. Ścieżka rowerowa niby jest, ale jest bardzo wąska, nie ma wydzielonych przy przejściach dla pieszych pasów dla rowerów. Przez to, że chodnik jest bardzo wąski, pieszy i rowerzysta ma mało miejsca. A przecież można było pomyśleć i zbudować szersze chodniki…
Komentarz
2008-09-23 -Autor: padalec. Tytuł: Po pieszych!
„Koniecznie po pieszych. Pieszy największym wrogiem rowerzysty jest.
Była sobie rowerowa ścieżka…”
3. Ścieżka rowerowa
Ścieżka rowerowa ?
Usytuowana wzdłuż ul. Gdańskiej (Rubinkowo) jest kompletnie bezużyteczna. W zamyśle miała łączyć zapewne ul. Olsztyńską z Lubicką, jednak mniej więcej w połowie drogi zaprzestano inwestycji. Co ciekawe wytyczono na niej pasy wskazujące, że jest to droga dwukierunkowa. Szerokość wskazuje jednak na drogę jednokierunkową. Kostka -jak to kostka – miejscami się zapada i porasta trawą. W Unii Europejskiej już od dawna ścieżki są asfaltowe tym samym bardziej wytrzymałe, u nas prym wiedzie kosteczka:) Po prostu świetnie!
V. REGION DOLNOŚLĄSKI
WROCŁAWSKIE ABSURDY ROWEROWE
1. Slalomem przez Legnicką
Slalomem przez Legnicką
Ul. Legnicka (k. byłej zajezdni) -Bardzo sprytnie słupy postawione we wspólnym ciągu pieszo-rowerowym. Dla poszkodowanych system informacji miejskiej pomaga wybrać właściwą opcje, jeśli uda się ominąć tor przeszkód na pewno można zrezygnować z wariantu wylądowania na cmentarzu Osobowickim.
2. Niespodzianka w centrum miasta (tuż za przejściem przez jezdnie)
Niespodzianka w centrum miasta Niespodzianka w centrum miasta
Na środku drogi rowerowej znajduje się słup od sygnalizacji świetlnej dla skrzyżowania Powstańców Śląskich i Gen. Józefa Hallera (mapka + drogowskazy na zdjęciach). Słup oczywiście znajduje się tuż za przejściem dla pieszych i dla rowerzystów. Rowerzyści oczywiście omijają tą delikatną przeszkodę wjeżdżając na chodnik dla przechodniów, lub w wypadku nadmiernego ruchu pieszych po prostu zatrzymują się i schodzą z rowerów…. Gratulacje dla projektantów tego skrzyżowania!!!!
VI.     REGION POMORSKI
JAROSŁAWIECKIE ABSURDY ROWEROWE
1. Ciekawy znak
Ciekawy znak
Komentarz: 2008-09-18 -Autor:greek, Tytuł: „śeby było ciekawiej”
„My Polacy we krwi mamy umiejętność komplikowania oznaczeń, może zrobić konkurs na oznaczenie drogi dla rowerów na której mogą poruszać się rowery a nie mogą zwierzęta parzystokopytne, bezkręgowce, hulajnogi itp;) Pole do popisu dla grafików:)”
VII. REGION ŚLĄSKI
KATOWICKIE ABSURDY ROWEROWE
1. Rowerem w słup
Rowerem w słup
Fragment ścieżki rowerowej na ulicy Owsianej w Panewnikach (Katowice). Wąska ścieżka na 50cm. Z takimi absurdami jak na zdjęciu dalej biegnąca wzdłuż płotów odgradzających zabudowania z porośniętymi wzdłuż krzakami uniemożliwiającymi dalszą jazdę.
VIII. REGION WIELKOPOLSKI
POZNAŃSKIE ABSURDY ROWEROWE
1. Tablica na środku drogi rowerowej
Tablica na środku drogi rowerowej Tablica na środku drogi rowerowej
Tablica informacyjna Systemu Informacji Miejskiej na środku drogi rowerowej (skrzyżowanie ulic Garbary i Dowbora Muśnickiego w Poznaniu.
2. Nie skręcasz do supermarketu? Musisz pokonać krawężnik
Próg na drodze rowerowej na ul. Serbskiej przy wjeździe do sklepu w Poznaniu
Próg na drodze rowerowej na ul. Serbskiej przy wjeździe do sklepu w Poznaniu. Coś dla miłośników sportów ekstremalnych.
3. Rowerem przez tory kolejowe
Rowerem przez tory kolejoweRowerem przez tory kolejowe
Tysiące mieszkańców północnych dzielnic Poznania i Suchego Lasu dojeSdSa rowerami nad Jezioro Strzeszyńskie malowniczą ul. Wałecką. Niestety, poznańscy urzędnicy odmówili wykonania legalnego przejazdu przez tory kolejowe na tej popularnej trasie rekreacyjnej. Latem każdego dnia setki rowerzystów przenoszą więc rowery przez tory.
4. Budujemy drugą Irlandię
Budujemy drugą Irlandię Budujemy drugą Irlandię
Nie dość, że rowerzyści na skrzyżowaniu ulic Garbary i Szelągowskiej zmuszeni są włączać przyciski, by zapaliło się dla nich zielone światło, to jeszcze przyciski te usytuowano… po lewej stronie przejazdu dla rowerzystów. Ruch lewostronny na drogach rowerowych to ciekawy pomysł. Czyżby Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu postanowił uczynić z Polski drugą Irlandię?
5. Droga rowerowa dla pieszych
Droga rowerowa dla pieszych
Po wschodniej stronie skrzyżowania ulic Naramowickiej i Serbskiej droga rowerowa jest wyraźnie oddzielona od chodnika linią ciągłą. Piesi zmuszeni są jednak iść drogą rowerową, ponieważ właśnie przy ścieżce znajdują się przyciski uruchamiające dla nich zielone światło.
6. Najnowszy bubel w Poznaniu
Najnowszy bubel w Poznaniu Najnowszy bubel w Poznaniu Najnowszy bubel w Poznaniu
Najnowszy rowerowy bubel w Poznaniu: zbędna, fatalnie zaprojektowana droga rowerowa przy ul. Szamarzewskiego -dowód urzędniczej ignorancji i niekompetencji. Ścieżka ma zaledwie 1 m szerokości, co jest niezgodne z prawem (minimalna szerokość jednokierunkowej drogi rowerowej to 1,5 m). Na złość rowerzystom ułożono też na niej nawierzchnię z kostki brukowej. Rowerzyści muszą ponadto omijać parkujące na ścieżce samochody oraz pieszych zatrzymujących się przy straganie z warzywami. Na końcu ścieżki dodatkowa atrakcja -słup sygnalizacji świetlnej. Warto dodać, że ruch na jezdni jest stosunkowo niewielki. Na jezdni jest też nowy, równy asfalt. Zarząd Dróg Miejskich uparł się jednak, by z jezdni tej rowerzystów usunąć. I pewnie właśnie to – czyli poprawa komfortu kierowców było faktycznym celem inwestycji. Przy okazji zarobił też producent kostki brukowej.
IX.     REGION ZACHODNIOPOMORSKI
SZCZECIŃSKIE ABSURDY ROWEROWE
178 metrów bezsensownej drogi dla rowerów 178 metrów bezsensownej drogi dla rowerów
1. 178 metrów bezsensownej drogi dla rowerów
Od dłuższego czasu na ulicy Litewskiej trwają prace przy budowie chodników i drodze dla rowerów, mających poprawić bezpieczeństwo mieszkańców w tym rejonie. Cieszy mnie bardzo ta poprawa. Odwieczny brak chodników i wzrost ruchu pojazdów samochodowych zaczęły stwarzać ostatnimi czasy coraz więcej niebezpieczeństwa dla pieszych w tych okolicach. Jest tylko jedno moje małe ale. Zastanawia mnie i mocno drażni natomiast fakt, dlaczego poprawę bezpieczeństwa na tej ulicy przeprowadza się tak nieprofesjonalnie w stosunku do rowerzystów, budując teoretycznie bezużyteczną i niebezpieczną dla nich infrastrukturę rowerową wydając [wyrzucając w błoto] niepotrzebnie pieniądze. Przysłuchiwałem się pewnego dnia reportażowi w Polskim Radio Szczecin. Niebezpiecznie na ulicy Litewskiej Magdaleny Nieniewskiej, gdzie dużo mówiło się o poprawie bezpieczeństwa na tej właśnie ulicy i kiedy zlustrowałem osobiście omawiane miejsce to włosy z lekka stanęły mi dęba. Dęba z powodu chyba głupoty ludzi którzy tą inwestycję zaprojektowali i zatwierdzili do wykonania bo inaczej tego nie potrafię nazwać. Dlaczego użyłem słów bezsens, głupota i niepotrzebnie? Osoby, które korzystają na co dzień z roweru do poruszania się po mieście wiedzą, że jedną z najbardziej uciążliwych czynności jest zsiadanie i wsiadanie na rower w celu przeprowadzenia go przez jezdnię, kiedy w ciągu trasy rowerowej brak jest przejazdu rowerowego, a są tylko pasy [o ile poruszają się rowerem zgodnie z przepisami];jak drażniące jest ruszanie i zatrzymywanie się co chwila rowerem by skorzystać z drogi dla rowerów, która nie ma połączenia z jezdnią [99% dróg w mieście nie posiada takiego rozwiązania]. No cóż, na nowo budowanej infrastrukturze rowerowej przy ulicy Litewskiej kolejny raz miasto funduje drogę dla rowerów niepowiązaną z ulicą, zmuszając rowerzystę do skakania rowerem jezdnia -chodnik -droga rowerowa -chodnik -jezdnia. Film: http://www.dailymotion.com/video/x6ytwo_178-metrow-bezsensu_lifestyle .
2. Wjazd na drogę dla rowerów
Wjazd na drogę dla rowerów
Tak w Szczecinie łączy się nowo budowaną infrastrukturę rowerową z … jezdnią. Tak by poruszanie się rowerem odbywało się zgodnie z przepisami ruchu drogowego. Krawężnik w miejscu gdzie powinien znajdować się wjazd liczy … 13 cm!!! a sam wjazd jak widać jest zrobiony od strony chodnika…
3. PEKAO OPEN 2008
Zamknięcie w trakcie Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu na czas trwania turnieju tenisowego drogi dla rowerów z przeznaczeniem na ... parking samochodowy.Zamknięcie w trakcie Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu na czas trwania turnieju tenisowego drogi dla rowerów z przeznaczeniem na ... parking samochodowy.Zamknięcie w trakcie Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu na czas trwania turnieju tenisowego drogi dla rowerów z przeznaczeniem na ... parking samochodowy.
Zamknięcie w trakcie Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu na czas trwania turnieju tenisowego drogi dla rowerów z przeznaczeniem na … parking samochodowy.