120 lat temu urodził się Józef Lange
16 marca 1897 r. urodził się w Warszawie kolarz JózefLange. Na 8. Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 1924 r. w wyścigudrużynowym na 4 tys. m ? wspólnie z Janem Łazarskim, TomaszemStankiewiczem i Franciszkiem Szymczykiem ? zajął 2. miejsce,zdobywając srebrny medal.
Był to pierwszy medal igrzysk olimpijskich dla Polski.Rotmistrz Adam Królikiewicz na koniu Picador zdobył brązowy medalw skokach przez przeszkody, kilkanaście minut później.
„Srebrna” polska drużyna kolarska naparyskich igrzyskach była prawdziwą geograficzną i zawodowąreprezentacją Polski: 27-letni Lange (z wykształcenia mistrzgarbarski) i o 5 lat młodszy Stankiewicz (handlowiec) bylirodowitymi warszawiakami, 32-letni Łazarski (ślusarz-mechanik) -krakowianinem, a jego rówieśnik Szymczyk (inżynier) urodził sięwe Lwowie.
Finałowy pojedynek 27 lipca 1924 r. Polacy przegrali o8 sekund z Włochami, którzy w jeździe „po złoto”osiągnęli czas 5 min. 15 sek. Paradoksalnie był to najsłabszyczasowo występ naszej drużyny na tych igrzyskach – wewcześniejszych eliminacjach uzyskiwali znacznie lepsze wyniki: wprzedbiegach – 5 min. 16 sek.; w ćwierćfinale – 5 min. 16,8 sek.; wpółfinale 5 min. 18 sek.
Obecny rekord świata w tej konkurencji ustanowionyprzez drużynę brytyjską w finale Igrzysk w Rio de Janeiro wynosi 3min. 50.265 sek.
Prawdziwym dramatem Langego był jednak na tychigrzyskach indywidualny wyścig długodystansowy na 50 km. Z relacjidostępnej na stronie Polskiego Komitetu Olimpijskiego wynika, żeLange uciekł rywalom i jadąc 250 m – praktycznie cały obwód toru- przed pozostałymi, był bliski ich zdublowania, ale chwilazwątpienia sprawiła, że zrezygnował z ataku i – chcącrozstrzygnąć wyścig na finiszu – dał się doścignąćkonkurentom. Popełnił jeszcze drugi błąd zbyt późnorozpoczynając finisz. W rezultacie przegrał minimalnie z Holendrem,Jacobusem „Ko” Willemsem, z którym później wielokrotniewygrywał na warszawskim torze na Dynasach. Wyprzedzili go równieżBrytyjczycy Cyril Alden oraz Harry Wyld, w efekcie Lange nie zmieściłsię nawet na podium.
Kibice w kraju nie mogli jednak przeżywaćdramatycznego wyścigu – nie ma o nim żadnej wzmianki w ówczesnejprasie, która, za Polską Agencją Telegraficzną (PAT), podawaładość nieprecyzyjne informacje o przebiegu rywalizacji. Dzień pozdobyciu drużynowego „srebra” PAT w kolejnych depeszachinformował: „W olimpijskich zawodach kolarskich w finalezawodów o mistrzostwo szybkości Szymczyk (Polska) zajął trzeciemiejsce. Pierwsze miejsce zajął del Grosso (Włochy), drugieMerrmillod (Francja). Drużyna kolarska Polski była gorącooklaskiwana za swoje sukcesy przez licznie zgromadzoną publiczność.
„W zawodach kolarskich Łazarski odniósłzwycięstwo; współzawodnicząc z Włochem del Grossem przybył domety drugi, bijąc Łotysza Plumę. W następnej serii Szymczykprzybył pierwszy bijąc Belga Venton i Jugosłowianina Dekanovica.Niezależnie od tego cykliści polscy odnieśli cały szereg innychsukcesów i byli gorąco oklaskiwani przez zgromadzoną publiczność„.O Langem ani tym bardziej o pierwszym srebrnym medalu dla Polski,zabrakło wzmianki.
Józef Lange był – wedle opinii znawców -najwszechstronniejszym polskim kolarzu lat 20. ub. wieku; jakinformuje PKOL jeszcze w latach 30. z 21 rekordów krajowych wróżnych konkurencjach i na różnych dystansach – 15 należało doniego. Był zawodnikiem Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów i LegiiWarszawa.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Sukcesy odnosił zarówno na szosie jak i na torze.Jako kolarz szosowy zwyciężył m.in. w pierwszych mistrzostwachPolski w 1921 r. i w pierwszym wieloetapowym wyścigu dookoławojewództwa warszawskiego w 1925 r. Największe jednak sukcesyodniósł na torze. Poza olimpijskim srebrem, dwukrotnie – w 1925 r i1928 r., wraz z Stankiewiczem, Łazarskim i Szymczykiem, ustanawiał,nieoficjalne niestety, rekordy świata w wyścigu drużynowym na 4tys. m.
Był ulubieńcem stołecznych Dynasów. Mówiono o nim”mały ciałem – wielki duchem” (miał 165 cm wzrostu),”żelazny Lange” lub po prostu „niezastąpiony Józio”.Po olimpiadzie w Amsterdamie (1928) skoncentrował się w jeździe narowerze za motocyklem. Sport uprawiał amatorsko, cały czas pracującw zakładzie garbarskim należącym do jego ojca Feliksa Langego. Pozakończeniu kariery kolarskiej działał społecznie w Legii iZrzeszeniu Hodowli Gołębi Pocztowych. Okupację spędził wWarszawie uczestnicząc w konspiracyjnych spotkaniach WTC. Całeżycie utrzymywał się prowadząc zakład garbarski. Zmarł 11sierpnia w Warszawie, jest pochowany na Cmentarzu Powązkowskim.
Jak poinformował PAP sekretarz generalny PolskiegoZwiązku Kolarskiego Andrzej Wrona, z okazji 120-lecia urodzinkolarza delegacja związku złożyła na jego grobie wiązankikwiatów.
Paweł Tomczyk (PAP)
pat/ agz/
„