Kraków: Miejskie rowery prześpią zimę
Ledwo rowery zadomowiły się na dobre na ulicach Krakowa, a już – w nocy z piątku na sobotę – ich miejska wypożyczalnia rozpoczyna zimową przerwę. Sto niebieskich rowerów trafi do magazynu. Na ulice Krakowa wrócą wiosną – pisze Gazeta Wyborcza. 'Informujemy, że w nocy z 19 na 20 grudnia rozpoczynamy przerwę zimową w działaniu stacji rowerowych BikeOne. Tym samym kończymy okres pilotażu, który cieszył się olbrzymim zainteresowaniem mieszkańców Krakowa. Pilotaż, dzięki Państwa aktywności i uwagom, wskazał nam kierunki rozwiązań mających usprawnić system’ – w środę wieczorem taki komunikat trafił do wszystkich użytkowników wypożyczalni BikeOne.
Umowa z miastem zakłada, że działalność wypożyczalni można zawiesić na trzy miesiące w roku. Administrator systemu, czyli firma Sanmargar, postanowiła, że sto niebieskich rowerów zimę spędzi w magazynie.
– Jest to czas na wprowadzenie zmian w systemie, wprowadzenie rozszerzeń, przegląd sprzętu i urządzeń automatyki – wyjaśnia Rafał Malinowski, z Biura Obsługi Klienta BikeOne. – Zimą przewidujemy mniejsze zainteresowanie wypożyczalnią, wypada dużo dni świątecznych, więc mniejsze są możliwości serwisowe, a poza chcemy zadbać o stan samych rowerów – dodaje. Ostatnie statystyki wskazują, że osób aktywnie korzystających z rowerów było prawie 200 przy ponad 600 zarejestrowanych w portalu.
– To liczby znacznie wyższe niż zakładaliśmy, mając na uwadze warunki jesienne – mówi Malinowski. – Spotykaliśmy się z użytkownikami korzystającymi regularnie kilka razy dziennie jako uzupełnienie codziennej komunikacji do pracy. To tylko potwierdza celowość przedsięwzięcia i obrany model działania – dodaje.
Operator systemu podkreśla, że wbrew pesymistycznym głosom przewidującym, że rowery zostaną zdewastowane w tydzień, skala zniszczeń w pilotażowym okresie działania wypożyczalni nie była wielka. – Sami byliśmy co prawda świadkami incydentalnego kopania przez przechodniów rowerów, wpychania różnych przedmiotów w miejsca dokujące czy też skakania młodych ludzi po rowerach i stacjach, ale nie licząc połamanych reklam, urwanych dzwonków skala zniszczeń nie była duża – podkreśla Malinowski.
Skradziono jeden rower, a próby wyłamania rowerów z stacji bazowych zakończyły się uszkodzeniem kilku elementów. Tymczasem użytkownicy już nie mogą doczekać się kiedy system znów zacznie działać. Więcej: http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6081774,Miejskie_rowery_przespia_zime.html?skad=rss.
