Małopolskie: Rowerzyści rażeni piorunem
18 lipca 44-letni mężczyzna i jego 8-letni syn zostali rażeni piorunem w miejscowości Sułków w powiecie wielickim w Małopolsce. Obaj w stanie ciężkim trafili do szpitali.
„Mężczyzna był z synem na wycieczce rowerowej. Gdy rozpętała się burza, schronili się pod drzewem. Zostali rażeni piorunem” – powiedział PAP Bartosz Izdebski z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Ojciec w stanie ciężkim trafił do szpitala. Chłopiec doznał poparzeń drugiego stopnia i także jest w szpitalu. (PAP)
Co zrobić podczas burzy?
Przypominamy – poza terenem zabudowanym niebezpieczeństwo czyha przede wszystkim w dwóch sytuacjach.
-
Po pierwsze: kiedy jesteś najwyżej położonym punktem w okolicy.
-
Po drugie: kiedy piorun uderza w najbliższym otoczeniu i działa pośrednio, tzn. prąd rozpływa się szybko w gruncie na wszystkie strony i tworzy niebezpieczne napięcie krokowe.
Dlatego w czasie burzy nigdy nie kładź się na ziemi na otwartej przestrzeni. Natychmiast przyjmij pozycję kuczną, stawiając stopy mocno przyciśnięte do siebie i obejmując rękami kolana.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Odłóż na bok rower i zachowaj odległość co najmniej 1 metra (a jeszcze lepiej – 3 metrów) od tych przedmiotów. Szukaj schronienia pomiędzy skałami lub w naturalnych zagłębieniach terenu (np. w wąwozie). Jeśli jesteś w grupie, rozproszcie się. Ważnym jest, aby odsunąć się przynajmniej o 1 metr (a jeszcze lepiej – 3 metry) od murów, metalowych ogrodzeń, itp.
Unikaj przebywania pod drzewami, w gęstym zagajniku, na skraju lasu czy też pod drewnianymi słupami linii energetycznych, gdyż są one szczególnie narażone na uderzenie pioruna. Ryzyko porażenia piorunem w środku lasu, w którym są drzewa podobnej wysokości, jest znacznie mniejsze, jednakże nie należy zbliżać się do drzew i ich gałęzi na odległość bliższą niż 10 metrów.
„