Łódzcy radni na rowerach
P {}
Na wizję lokalną dróg rowerowych i ciągów pieszo-rowerowych udała się Doraźna Komisja ds. Transportu Rady Miejskiej. Radni jechali na rowerach z Piotrkowskiej 104 do ul. Sienkiewicza, al. Piłsudskiego, Kopcińskiego, al. Grzegorza Palki, ul. Wojska Polskiego, przez Park Ocalałych i Park Hellenów, ul. Północną, Nowomiejską, przez pl. Wolności i ul. Piotrkowską do ul.Traugutta –informuje łódzki Urząd Miejski
Radni dowiedzieli się m.in., że w ubiegłym roku w Łodzi powstało około 200 m drogi rowerowej zbudowanej z kostki, pierwsze ścieżki rowerowe malowano na chodnikach, a poza tym od czterech lat drogi rowerowe buduje się z asfaltu i betonu. Urzędnicy z Zarządu Dróg i Transportu zapewniali, że wszystkie nowe inwestycje drogowe – jeśli to tylko będzie możliwe – mają uwzględniać budowę dróg rowerowych.
Wojciech Makowski Fundacji Normalne Miasto „Fenomen’ podkreślał, że skrzyżowanie ul. Wysokiej z al. Piłsudskiego, przez które przejeżdżała Komisja, stanowi jedno z mniej bezpiecznych dla rowerzystów.
Radny Jacek Borkowski jest zdania, że powinno się umożliwić rowerzystom korzystanie z buspasów, inaczej jazda rowerem po centrum Łodzi jest niebezpieczna. – Są takie miejsca, gdzie trudno się przebić – dodał radny Maciej Rakowski. Obaj wskazywali, że przejazd rowerem wzdłuż ul. Kopcińskiego utrudniają nie tylko ciągi pieszo-rowerowe, ale też schody. – Tam, gdzie są oznakowane ścieżki rowerowe, jeździ się znacznie sprawniej. Należy przekonywać pieszych, by nie chodzili po ścieżkach rowerowych, a po chodnikach – dodał M. Rakowski.
Radny Tomasz Kacprzak stwierdził, że obecnie budowane drogi rowerowe są na dobrym poziomie, ale trzeba będzie się zająć drogami rowerowymi powstałymi w latach 90. tych, gdyż nie spełniają aktualnych standardów. Jego zdaniem, na ul. Kopcińskiego konieczna jest przebudowa całego ciągu pieszo-rowerowego, by poprawić bezpieczeństwo. – Zdajemy sobie sprawę, że ta przebudowa starych dróg rowerowych będzie kosztowna, ale trzeba wyznaczyć jej kilkuletni plan.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Członkowie Komisji spotkali się również z przedstawicielami Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 15 przy ul. Kopcińskiego 5/11. Wielu jej uczniów i nauczycieli dostaje się do niej na rowerze. Budynek szkoły został wyremontowany, lecz nadal za parking rowerowy służą 30-letnie stojaki, tzw. „wyrwikółka’.
Są tak usytuowane, że rowery narażone są na opady deszczu i w czasie ich trwania trzeba rowery chować do budynku. Szkoła przygotowała projekt wiaty, ale brakuje jej funduszy na zakup materiałów. Samą wiatę wykonać mają uczniowie. W. Makowski przypomniał, że Karta Brukselska, sygnowana przez Łódź, uwzględnia promowanie dojazdu do szkół na rowerach. Także inne łódzkie szkoły chcą wybudować wiaty na rowery. – Problem mamy zasygnalizowany – stwierdził przewodniczący Komisji Jarosław Berger.