Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Kraków: w zaklętym kręgu znajomych: udział w referendum to obowiązek

infobike
05.05.2014 23:57

P {}

Adam Łaczek związany ze stowarzyszeniem Kraków Miastem Rowerów apeluje, by krakowianie wzięli udziałw referendum, które odbędzie się 25 maja 2014 roku, i zagłosowali za budową większej liczby ścieżek rowerowych

droga_rowerowa

25.05.2014 odpowiemy w miejskim referendum m.in. na pytanie „Czy zdaniem Pani/Pana w Krakowie powinno się budować więcej ścieżek rowerowych?” Wielu z Was traktuje to pytanie jako retoryczne, a wynik za oczywisty. To błąd, bo jesteśmy zamknięci w zaklętych kręgach znajomych. Osoby, z którymi obcujemy na co dzień najczęściej mają podobny status i wykształcenie jak my, a co za tym idzie mamy mniej więcej wspólne spojrzenie na świat. Znam mnóstwo ludzi z branży IT, trochę prawników, lekarzy, doktorantów, dziennikarzy, ale praktycznie nie stykam się się z kasjerkami z dyskontów, czy salowymi ze szpitali.

Atomizacji sprzyja, a wręcz ją napędza, Internetnp serwis facebook ma algorytmy, dzięki którym prędzej zobaczymy posty znajomych o podobnych do naszych zainteresowaniach i poglądach. Mój świat jest liberalny i nowoczesny, bo niczym średniowieczny chłop poruszam się tylko w obrębie swojej mentalnej zagrody. Przekonanie, że cały świat wygląda tak samo, jak to co widzimy po nasz „horyzont znajomości”może być zgubne dla wyniku referendum.

Mimo wszystko nie mam wątpliwości, że jeśli zagłosuje 100% mieszkańców miasta to wynik referendum ws infrastruktury rowerowej będzie korzystny. Ale dzisiaj już wiemy, że 100% frekwencji nie będzie. Będzie dobrze jak frekwencja wyniesie 30%, a równie dobrze do urn może pójść tylko 20% uprawnionych. Jaki wycinek krakowskiego społeczeństwa pójdzie na referendum? Tego nie wiemy. Może proekologiczni 30 latkowie pojadą wtedy w podkrakowskie dolinki i oleją referendum? Może zagłosować pójdą głównie osoby, które nie są wyedukowane w tematyce zanieczyszczenia powietrza, czy zdrowia publicznego?

Może zagłosują Ci, którzy przez zimę palą w piecu śmieciami i Ci którzy wycinają filtry DPF ze swoich starych diesli? Nie mam pojęcia jak zagłosują takie osoby, bo po prostu nie stykam się z takim środowiskiem. Może zagłosują za, a może przeciw? Dlatego nie pozwólmy by o wyniku referendum zdecydował przypadek. Udział w referendum 25.05.2014 to nasz obowiązek, nawet jeśli nie interesują Was równoległe wybory do Parlamentu Europejskiego.