Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Poselski zespół do spraw dyskryminacji rowerzystów?

infobike
15.11.2012 20:47

Poselski zespół do spraw dyskryminacji rowerzystów?

mdr_rowerzystka

Fot. miastadlarowerow.pl

W związku z doniesieniami prasowymi o projekcie nowelizacji ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, którego intencją jest rzekoma 'poprawa bezpieczeństwa rowerzystów’, stwierdzamy co następuje –pisze Marcin Hyła, prezes stowarzyszenia Miasta Dla Rowerów

Projekt Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w zakresie ruchu rowerowego (dostępny tutaj) zawiera rozwiązania niezgodne z porządkiem konstytucyjnym, wzajemnie sprzeczne, niebezpieczne i cofające Polskę do czasu sprzed 'rowerowej’ nowelizacji ustawy Prawo o Ruchu Drogowym z 1 kwietnia 2011 roku (Dz.U. z 2011r. nr 92 poz. 530).

Proponowana nowelizacja przepisu art. 27 ust. 1 'Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe’ polegająca na dodaniu na końcu słów ’lub wjeżdżającemu na przejazd.”nie ma uzasadnienia, gdyż pierwszeństwo w tej sytuacji określają znaki i sygnały drogowe oraz istniejące przepisy ustawy, a ponadto jest sprzeczna z proponowanym jednocześnie nowym art. 33 ust. 1b.

Proponowany nowy przepis art. 33 ust 1b. o treści:
’Kierujący rowerem przed wjazdem na przejazd dla rowerzystów obowiązany jest zatrzymać się, także wówczas gdy dla niego wyświetlany jest sygnał zielony;może wjechać na przejazd dopiero po upewnieniu się, że kierujący pojazdami ustępują mu pierwszeństwa”

wskazuje, że jego proponenci nie mają świadomości istniejącego porządku prawnego i skutków, jaki ten przepis wywoła.

Proponowany przepis art. 33 ust. 1b jest bowiem sprzeczny między innymi z art. 16 ust. 2 Konwencji Wiedenskiej o Ruchu Drogowym, nakazującym kierującym pojazdem zmieniającym kierunek ruchu ustępowanie pierwszeństwa rowerzystom jadącym na wprost – zarówno po jezdni, jak drodze dla rowerów lub innej części drogi (Dz.U. 1988 nr 5 poz. 40 i 44). Jest również sprzeczny z art. 4, art. 5, art. 7, art. 25 ust. 1 i art. 27 ust. 1a ustawy Prawo o Ruchu Drogowym.

Niezgodność z Konwencją Wiedeńską oznacza, że przepis będzie martwy. Konwencję stosuje się bowiem w przypadku niezgodności z nią przepisu ustawy bezpośrednio i jest ona ważniejsza niż ustawa. Wynika to wprost z art. 87 oraz art 91 ust. 2. Konstytucji (’Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową’). Stanowisko takie przyjęło m.in. Biuro Analiz Sejmowych. Było to podstawą 'rowerowej’ nowelizacji ustawy w ub. roku i wprowadzenia art. 27 ust. 1a (Dz.U. 2011 nr 92 poz. 530).

Ponadto proponowany przepis oznacza faktyczne przyjęcie – w zakresie dotyczącym wjazdu na przejazd dla rowerzystów – zasady pełnej nieufności. Za każdym razem przyjmować należałoby bowiem założenie, że inny kierujący nie udzieli rowerzyście pierwszeństwa (co uzasadniałoby zatrzymanie przed przejazdem). Jest to zatem demontaż jednej z podstawowych zasad, na której opiera się ustawa Prawo o Ruchu Drogowym (art. 4 ustawy).

Proponowana zasada że rowerzysta miałby się zatrzymywać przed przejazdem dla rowerzystów 'nawet przy nadawanym sygnale zielonym’:

  • jest sprzeczna z art. 25 ust. 1 (nakaz ustępowania pierwszeństwa pojazdom jadącym z naprzeciwka jeśli kierujący skręca w lewo)
  • jest sprzeczna z art. 27 ust. 1a (nakaz ustępowania pierwszenstwa rowerzystom jadącym na wprost jeśli kierujący skręca w prawo lub lewo)
  • jest sprzeczna z art. 5 ust. 1 i 3 (zasada, że znaki drogowe są ważniejsze niż przepis ustawy, a sygnały drogowe ważniejsze niż znaki i przepisy drogowe łącznie – jeśli kierujący ma sygnał zielony, to może wjechać na skrzyżowanie nawet, jeśli przed skrzyżowaniem stoi znak 'stop’ lub nadjeżdża pojazd z prawej)
  • jest sprzeczna z art. 7 ustawy, który deleguje określenie znaczenia znaków i sygnałów do rozporządzenia, bo proponowany przepis zmienia znaczenie znaków i sygnałów drogowych;

Ponadto zasada ta jest sprzeczna z Konwencją Wiedeńską o znakach i sygnałach drogowych (Dz.U. 1988 nr 5 poz. 42) ponieważ zmienia znaczenie sygnału zielonego w niej określonego, a ustawa nie ma do tego umocowania.

Co więcej, proponowane rozwiązanie:

  • jest sprzeczne z istniejącym oznakowaniem przejazdów dla rowerzystów (w ponad 95% przypadków kierującego samochodem obowiązuje na nim znak A-7 'ustąp pierwszeństwa’ lub B-20 'stop’ (patrz wyżej uwagi w związku z art. 5 ustawy);
  • dezorientuje i demoralizuje kierujących, ponieważ zatrzymujący się rowerzysta – który ma pierwszeństwo, wynikające z art. 25 ust. 1, art. 27 ust. 1a czy znaków i sygnałów drogowych – sprawia wrażenie jakby ustępował tego pierwszeństwa i zachęcał kierującego samochodem do jazdy;
  • przerzuca winę na rowerzystę ponieważ w razie wypadku czy kolizji na przejeździe dla rowerzystów, potrącony rowerzysta musiałby udowodnić że się wcześniej zatrzymał, co jestdyskryminacją słabszych, niechronionych uczestników ruchu;
  • wprowadza chaos na skrzyżowaniach, ponieważ przejazd dla rowerzystów zgodnie z obowiązującymi przepisami wyznacza się także w ciągu pasa ruchu dla rowerów, a to oznacza że przy nadawanym sygnale zielonym jadący na tym samym wlocie skrzyżowania samochód i autobus mogą na to skrzyżowanie wjechać, a rowerzysta jadący równolegle do nich pasem ruchu dla rowerów na jezdni musi się zatrzymać, bo wjeżdża na oznaczony przejazd dla rowerzystów.

audycji radiowej wyemitowanej na żywo 14 listopada 2012 roku w radio Tok FM autorka omówionych powyżej propozycji stwierdziła że problemem jaki chciała rozwiązać są rowerzyści łamiący prawo i wjeżdżających na przejścia dla pieszych. Istotnie, takie zdarzenia mają miejsce i jest to niezgodne z przepisami. Jednak w celu rozwiązania tego problemu, autorka nowelizacji powinna zaproponować zmianę treści art. 26 ust. 3 pkt. 3 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, a nie zmieniać art. 27 ust. 1 ustawy czy dopisywać art. 33 ust. 1b, ponieważ nie mają one żadnego związku z tak zdefiniowanym problemem.

Pojawiające się w mediach sugestie, jakoby projekt był 'wzorowany na rozwiązaniach skandynawskich i holenderskich’ nie mają żadnych podstaw. We wszystkich krajach Europy obowiązuje art. 16 ust. 2 Konwencji Wiedeńskiej o Ruchu Drogowym i on – oraz znaki i sygnały drogowe – decyduje o pierwszeństwie na przejazdach dla rowerzystów (jeśli takowe w danym kraju w ogóle istnieją i są wyznaczane znakami drogowymi).

Należy też zwrócić uwagę, że nie istnieją jakichkolwiek przesłanki merytoryczne uzasadniające obecnie zmiany przepisów ustawy Prawo o Ruchu Drogowym w związku z bezpieczeństwem rowerzystów. Dostępne dane policyjnego Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji (SEWIK) wskazują na pewien wzrost liczby zdarzeń (wypadków i kolizji) z udziałem rowerzystów w latach 2011 i 2012, czego jednak nie można wiązać z konkretnymi przepisami ruchu drogowego. Nieznane są bowiem szczegóły tych zdarzeń, a wpływ na ich liczbę ma zarówno pogoda (o czym można przeczytać w analizie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad) jak i szybki wzrost ruchu rowerowego (np. dane Urzędu Miasta Wrocławia wskazują na wzrost o 120% w latach 2008-2011).

Jedyne, co jednoznacznie można z dostępnych danych o wypadkach drogowych z udziałem rowerzystów odczytać, to konieczność wyznaczania śluz dla rowerzystów, zwłaszcza do obsługi skrętu w lewo. (Eliminacja konieczności skretu w lewo zgodnie z wymogami art. mogą zapobiec obecnym niemal 20% wypadków powodowanych przez rowerzystów i 30% zgonów w takich wypadkach). To jednak wymaga nowelizacji rozporządzeń wykonawczych do ustawy, a nie samej ustawy. Od 21 maja 2011 roku, kiedy rowerowa nowela weszła w życie minęło już półtora roku – i to powinien być podstawowy kierunek aktywności poselskiej.

Marcin Hyła, prezes stowarzyszenia Miasta Dla Rowerów


Źródło: http://www.miastadlarowerow.pl/index_wiadomosci.php?dzial=2&kat=9&art=97