Warszawa: Do Serocka tramwajem… wodnym
Grała kapela praska, obsługa serwowała zimne przekąski, na grillu skwierczała kiełbasa, a po rzece niosły się śpiewy. Nowy sezon zainaugurował tramwaj wodny z Podzamcza do Serocka. Pierwsi popłynęli urzędnicy. Kiedy popłyną warszawiacy, nie wiadomo- czytamy w Gazecie Wyborczej.
’Atalanta’ – dwupokładowy żółty statek – cumuje przy nabrzeżu na Podzamczu. Wsiadających wita trzech panów w dwóch zielonych beretach i jednym czerwonym. To nie komandosi, tylko kapela praska. Grą umilają gościom oczekiwanie na dziewiczy rejs tramwaju wodnego na trasie Warszawa – Serock. W podróż zaprasza Zarząd Transportu Miejskiego.
Okazuje się, że 'Atalanta’ to ledwie przystanek w podróży do właściwego tramwaju wodnego o nazwie 'Zefir’. O wiele mniejszy, czeka z boku. Na pokładzie wiceprezydent Jacek Wojciechowicz, dyrektor ZTM Leszek Ruta, prezes stołecznych tramwajów Krzysztof Karos, wiceburmistrz Białołęki Jan Smoczyński oraz dziennikarze.
Wybija godz. 10. Wyruszamy w stronę Żerania. 'Zefirem’ dowodzi kapitan Eugeniusz Szykut, od 40 lat w zawodzie. To jego drugi sezon na 'Zefirze’. Z zeszłego roku najbardziej zapamiętał awanturę: – Facet babkę pobił, bo się upili. Aż policja na nich na pomoście czekała.
Na pokładzie dwoi się i troi sekcja kulturalna: kapela praska rżnie warszawskie kawałki na akordeon, skrzypce i gitarę. Po mętnej wodzie niosą się tęskne dźwięki 'Tanga milonga’ i 'Balu na Gnojnej’. Pasażerowie podziwiają od spodu mosty i przepływający obok statek 'Chudy Wojtek III’. Sekcja kulturalna zapowiada konkursy i losowanie nagród. A sekcja gastronomiczna zaprasza do zimnych przekąsek i napojów. 'W Warszawie na Rybakach przyszedłem na świat’ – śpiewa kapela, gdy mijamy siedzących na brzegu wędkarzy. Przed nami śluza na Żeraniu. Teraz oglądamy industrialne krajobrazy elektrociepłowni.
Rozpoczyna się losowanie szczęśliwców, którzy dostaną gadżety. Spinki do mankietów i parasol ZTM przypadają koledze z 'Polski the Times’. Płyniemy wąskim kanałem Żerańskim. Sekcja kulturalna rozdaje teksty andrusowskich przebojów. To wstęp do kolejnego punktu programu: wspólnych śpiewów. 'Hanko, twe ciało słodko pręży się, przegina…’ – zawodzi kapela, ale chętnych do udziału w występie brak. Jedynie Igor Krajnow, rzecznik ZTM nieśmiało nuci pod nosem.
Uaktywnia się sekcja gimnastyczna. Zimne przekąski, napoje i czerwone wino zaczynają działać. Łysy pan z wąsem porywa w tany towarzyszkę podróży. 'Maniuśka, nie bądź na mnie zła’ – wczuwa się w klimat sekcja kulturalna.
Mijamy 'nenufary, kormorany’ – w tej roli łabędzie, pływające w parach kaczuszki i wiele kwitnącej flory. Monotonny, ale zielony krajobraz coraz bardziej przypomina ten znany z filmu 'Rejs’.
Jeszcze tylko szybki konkurs wiedzy, który ogłasza sekcja kulturalna (’Ile kilometrów liczy Wisła?’) i w końcu wąski kanał rozlewa się szeroko – to już Zalew Zegrzyński. Dobijamy do brzegu. Nadciągają posiłki: kelnerzy taszczą na pokład grilla, wsiadają miejscowi oficjele i ekipa lokalnej telewizji. Zaczyna padać deszcz. Sekcja kulturalna zmęczona siada. A my płyniemy dalej. Sekcja gastronomiczna daje popisy aż do samego Serocka, gdzie goście przesiadają się w autobus i wracają do Warszawy.
Kiedy z podobnych atrakcji będą mogli skorzystać warszawiacy? Nie wiadomo. Wciąż nie ma statku, który woziłby ludzi do Serocka. – Czekamy na rozstrzygnięcie przetargu – informuje – Igor Krajnow.
Na razie znamy tylko ceny biletów: 14 zł normalny, 7 zł ulgowy i 30 zł grupowy. Szczegóły w Gazecie Wyborczej: http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95193,6663125,Do_Serocka_tramwajem____wodnym.html.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze