Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Nowy Kodeks Wyborczy z darmowymi autobusami do urn

infotrans
27.01.2023 10:02
0 Komentarzy

26 stycznia Sejm uchwalił nowelę Kodeksu Wyborczego, która m.in. wprowadza bezpłatne przewozy dla wyborców w gminach bez publicznego transportu, co ma służyć zwiększeniu frekwencji.

W głosowaniu nowelizację poparło 230 posłów, przeciw było 220, nikt nie wstrzymał się od głosu. Nowelizacja zakłada m.in. zwiększenie dostępu do lokali wyborczych dla mieszkańców małych miejscowości. Według autorów tych przepisów – posłów PiS – nowe rozwiązania mają wpłynąć na zwiększenie frekwencji w wyborach.

Transportowe zmiany

Nowela przewiduje, że wójt gminy wiejskiej lub wiejsko–miejskiej ma zapewniać bezpłatny przewóz pasażerski w postaci transportu publicznego „w celu wzięcia udziału w głosowaniu dla wyborców ujętych w spisie wyborców w stałym obwodzie głosowania położonym na obszarze danej gminy, jeżeli w ramach tej gminy nie funkcjonuje w dniu wyborów publiczny transport zbiorowy lub jeżeli najbliższy przystanek komunikacyjny funkcjonującego transportu zbiorowego oddalony jest o ponad 1,5 km od lokalu wyborczego”.

Zgodnie z nowymi przepisami, wyborca niepełnosprawny o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, oraz wyborca, który najpóźniej w dniu głosownia kończy 60 lat, mają prawo do bezpłatnego transportu z miejsca zamieszkania do lokalu wyborczego właściwego dla obwodu głosowania.

Reprezentant wnioskodawców poseł PiS Marek Ast ocenił na konferencji prasowej, że nowelizacja to „bardzo dobra ustawa mająca zwiększyć dostępność dla obywateli do lokali wyborczych”, a „tym samym ma to zwiększyć frekwencje wyborczą i transparentność wyborów”. Stwierdził, że nowelizacja „powstała w wyniku konsultacji ze stroną społeczną”. Ast stwierdził też, że „tutaj nie ma żadnego drugiego dna, to są rozwiązania, które będą służyć wszystkim stronom sporu politycznego, ale przede wszystkim będą służyć obywatelom”.

fot. ZObwodowa Komisja Wyborcza w gminie Kunice. Fot. Andrzej Trzeciak

Zdaniem opozycji

W zmianach w Kodeksie wyborczym nie chodzi o zwiększenie frekwencji lecz o zwiększenie szans upadającej partii władzy – ocenił szef klubu KO Borys Budka odnosząc się do uchwalonej w czwartek przez Sejm nowelizacji Kodeksu wyborczego.

„Bardzo źle, jeżeli ktoś tak postępuje. Jest określony czas, kiedy można przyjmować te zmiany” – powiedział Budka dziennikarzom odnosząc się do nowelizacji Kodeksu wyborczego. Opozycja wielokrotnie krytykowała wprowadzanie zmian do prawa wyborczego na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi.

Według Budki „to kłamstwo, że chodzi o frekwencję”. „Chodzi tylko o to, by zwiększyć szanse wyborcze przegrywającej partii rządzącej” – powiedział.

„Gdyby byli za zwiększeniem frekwencji, to nie odrzuciliby bardzo dobrej poprawki dającej możliwość głosowania korespondencyjnego. Dla osób starszych, osób, które mają problemy z poruszaniem się, głosowanie korespondencyjne jest kluczowe. Tymczasem PiS odrzucił tę poprawkę, czym udowodnił, że nie chodzi o żadną frekwencję, ale tylko o zwiększenie szans przegrywającej, upadającej partii władzy” – dodał.

Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller podsumował nowelę tak:

„Cieszę się, że ten projekt umożliwi wielu mieszkańcom dotarcie do lokalu wyborczego szybciej; wiemy, że w niektórych gminach nawet potrafiło być to 10-11 km do lokalu wyborczego – wyobraźmy sobie taką podróż, by oddać głos. Dzięki temu projektowi, który zostały przyjęty, to będzie łatwiejsze” – powiedział rzecznik rządu. Dodał przy tym, że głosowanie pokazuje, że „mamy stabilną większość w parlamencie”.

Komentarze