Niemcy: Od 22.00 godzina policja. Jak podróżować?

Wśród nowych ograniczeń jest godzina policyjna od 22 do 5 rano.

Niemiecka zasada

Jeśli siedmiodniowa zapadalność (liczba infekcji w ciągu siedmiu dni na 100 000 mieszkańców) przekroczy w danym regionie kraju próg 100 w trzech kolejnych dniach, wówczas należy zastosować surowsze środki, czyli przyjęty w tym tygodniu tzw. federalny hamulec bezpieczeństwa. Ograniczenia powinny obowiązywać do czasu, gdy siedmiodniowa zapadalność spadnie poniżej progu 100 przez pięć kolejnych dni.

W przypadku zastosowania tzw. federalnego hamulca bezpieczeństwa od godziny 22 do godziny 5 nie wolno opuszczać mieszkania ani posesji. Od tej zasady będą obowiązywać wyjątki obejmujące nagłe wypadki, obowiązki zawodowe, konieczność udzielenie pomocy, opiekę nad zwierzętami lub inne ważne powody. Do północy będzie można samotnie wyjść na spacer lub pobiegać.

Ograniczenia dotyczące kontaktów przewidują, że członkowie jednego gospodarstwa domowego mogą spotykać się z jedną inną osobą. Ta zasada nie dotyczy spotkań małżonków i partnerów cywilnych oraz sytuacji sprawowania opieki. W pogrzebach może uczestniczyć maksymalnie 30 osób.

Przy siedmiodniowej zachorowalności na poziomie 165 przypadków szkoły powrócą do zdalnego prowadzenia nauki.

W transporcie lokalnym i dalekobieżnym obowiązuje noszenie maseczek FFP2. Zakwaterowanie turystów jest zabronione. Wszystkie regulacje obowiązują najpóźniej do 30 czerwca.

Co z podróżami?

Niemieckie media komentując wprowadzenie nowych restrykcji w Niemczech donoszą o chaosie w przepisach.

-„Kto na przykład planuje po godzinie 22:00 podróż samolotem w celu turystycznym, musi dokonać zmiany rezerwacji – informował rzecznik niemieckiego MSW, Steve Alter.

Podawał też, że złamanie przepisów związanych z godziną policyjną skutkować będzie mandatem karnym jako wykroczenie. Podróżni muszą się spodziewać kontroli w każdej chwili, zaś pociągi będą jednak dalej kursować nocą.

Co z przejazdem przez regiony, w których obowiązuje godzina policyjna?

-„Ograniczenia oznaczają „nie wychodzić, a zatem też nie podróżować – mówił minister zdrowia Niemiec Jens Spahn dodając, że wyjątki dopuszczalne są z „ważnych powodów”.

Media donoszą, że Służba Naukowa Bundestagu opublikowała wcześniej ekspertyzę, z której wynika, że „przejazd przez obszar zagrożony byłby możliwy tylko w ramach ustawowo określonych wyjątków”.

-„Zgodnie z uzasadnieniem projektu ustawy ograniczeniami ma być objęty także transport publiczny” – napisano w raporcie.

Zgodnie z tymi wytycznymi niemożliwy więc powinien być w praktyce transport publiczny w tych regionach w nocy. Przepisy wywołują też chaos na lotniskach; „pasażerowie nie mogą dojechać na loty w nocy lub we wczesnych godzinach porannych. Ze względu na godzinę policyjną nie mogłyby też w danym regionie startować samoloty” – podaje dw.com.