Lublin analizuje podwyżkę cen biletów. I wraca z nocnymi liniami

W tej sytuacji ZTM w Lublinie analizuje podwyżkę cen biletów. Propozycja ma być poddana pod głosowanie na najbliższym posiedzeniu Rady Miasta, które jest planowane na 26 maja. Podwyżka miałaby wejść w życie od 1 lipca. „Na osłodę” pasażerom pozostaje powrót nocnych linii i to już w ten weekend.

Trudna sytuacja w komunikacji miejskiej

Jak już informowaliśmy, MPK Lublin otrzymało w przetargu na zakup energii elektrycznej (niezbędnej do funkcjonowania m.in. sieci trolejbusowej czy ładowania autobusów elektrycznych) bardzo wysokie ceny. Dotąd spółka płaciła 280 zł za MWh. Teraz najtańsza oferta to 971 zł. To skok o ponad 200%!

Dlatego Zarząd Transportu Miejskiego nie wyklucza podwyżki cen biletów w komunikacji miejskiej. Głównym powodem jest rosnąca inflacja i wzrost kosztów stałych. Do tego dochodzi spadek liczby pasażerów, a co za tym idzie, sprzedanych biletów

-„Obecnie mamy do czynienia z ogromnym wzrostem kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej. Jest on związany z drastycznym wzrostem cen oleju napędowego i energii elektrycznej oraz stale galopującą inflacją, pogłębioną trwającą wojną na Ukrainie. Zgodnie z informacją podaną przez GUS wysokość inflacji ogółem w marcu 2022r., licząc rok do roku, wyniosła 10,9%, z czego wzrost dotyczący nośników energii wyniósł 23,9%, a paliw aż 33,5%” – powiedziała Monika Białach z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie.

Przypomnijmy, że rząd wykluczył komunikację miejskiej z pomocowych rządowych tarcz i dlatego chcąc utrzymać dotychczasowy poziom systemu komunikacji miejskiej (bez ograniczania częstotliwości i redukcji linii) samorządy muszą radzić sobie same – m.in. podnosząc ceny biletów.

-„Wzrost cen paliw wymusza waloryzację stawek za wozokilometr płaconych przewoźnikom realizującym przewozy w lubelskiej komunikacji miejskiej. Od 2-go kwartału tego roku stawki te dla przewoźników prywatnych w systemie ZTM, wzrosły prawie o 1 zł za wozokilometr. Na wzrost kosztów utrzymania komunikacji ma też wpływ konieczność zwiększenia wynagrodzeń m.in. dla kierowców, wynikająca z wzrostu płacy minimalnej a także z deficytu kierowców na rynku, co wiąże się niejednokrotnie z koniecznością ich zatrudniania w godzinach nadliczbowych” – tłumaczy Monika Białach.

Co to oznacza pasażerów?

Lubelski bilet jednoprzejazdowy ma zdrożeć z 4,20 na 4,60 zł. Bilet 15-minutowy z 2,80 na 3 zł; a 40-minutowy ma kosztować 4 zł – obecnie jest to 3,60 zł. Proponowana nowa cena biletu 90-minutowego to 4,80 zł (jest 4,40 zł), a dobowego 13,20 zł (przy obecnej 12 zł).

Nowością będzie bilet sześciogodzinny w cenie 8,20 zł

Zmieni się także cennik taryfy przystankowej dostępnej w systemie Lubika. Korzystający z niej płacą obecnie za przejazd np. z dworca PKS przy al. Tysiąclecia pod KUL na Al. Racławickich 2,20 zł. Od wakacji ma to być 2,34 zł.

Podwyżka obejmie też bilety okresowe. I to zarówno dla posiadaczy Lubelskiej Karty Miejskiej, jak i tych, którzy nie płacą podatków „dla Lublina”.

Najpopularniejszym biletem okresowym jest ten na 30 dni, na wszystkie linie. Dla posiadacza LKM ma zdrożeć z 88 na 96 zł (ważny w obu strefach). Podobny bilet (też na 30 dni i również na obie strefy) dla osoby bez LKM ma kosztować 188 zł, czyli o 16 zł więcej niż obecnie.

Nocny powrót

Lubelska komunikacją nocna wróci już w ten weekend, jednak w okrojonej wersji. Autobusy linii N1, N2 i N3 mają kursować raz na godzinę i to dwa razy w tygodniu. W nocy z piątku na sobotę oraz z soboty na niedzielę. Zdaniem ZTM, ma to związek z negatywnymi skutkami pandemii, która spowodowała znaczny odpływ pasażerów. Autobusy będą kursowały między godz. 23.30 a 4.30. Pojadą co godzinę. Pierwsze kursy zaplanowano na noc z 13 na 14 maja (z piątku na sobotę).

Podobnie jak wcześniej pasażerowie będą mogli wsiąść do jednej z trzech linii – N1, N2 i N3. Ich trasy nie ulegną dużym zmianom. Linia N2 będzie miała nieco inny przebieg w Świdniku, a N3, jadąc w stronę Skansenu, nie zajedzie pod dworzec PKP w związku z trwającymi tam pracami budowlanymi. Autobusy zatrzymają się na przystanku przy ul. Kunickiego, w pobliżu dworca.