Jednak bez limitów w transporcie zbiorowym! Rząd zmienia zdanie w ostatniej chwili

Z mediów

O tych wszystkich zmianach dowiadujemy się z informacji prasowych. Jeszcze w poniedziałek, 13 grudnia, rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował że nowe rozporządzenie epidemiczne dotyczące m.in. limitów i sposobu weryfikacji certyfikatów covidowych pojawi się we wtorek.

Z kolei we wtorek, 14 grudnia, rzecznik na porannym briefingu prasowym przekazał wiadomość, że rząd najpewniej zrezygnuje z zapowiedzianego limitu 75 proc. pasażerów w transporcie zbiorowym.  Jak wyjaśnił, przewoźnicy przekonywali, że nie będą w stanie kontrolować faktycznego obłożenia.

-„Przepis ten raczej wypadnie. Po dyskusjach z Ministerstwem Infrastruktury oraz przewoźnikami decydujemy się na wzmożone kontrole w pojazdach ws. obowiązku zasłaniania nosa i ust” – dodał w TVN24.

Andrusiewicz zapowiedział jednocześnie częstsze kontrole maseczek m.in. w pociągach i autobusach. Zdaniem rzecznika, „egzekucja” tych przepisów będzie prowadzona u kierowców, motorniczych czy konduktorów. Nie wyjaśnił jednak, czy ci pracownicy będą odpowiadać za ewentualne nieużywanie maseczek przez podróżnych.

Natomiast jakimś potwierdzeniem słów rzecznika jest dzisiejszy wykaz prac rządu. W dokumencie tym ujęto to, co w zeszły wtorek zapowiedział rząd, czyli m.in. zmniejszenie liczby niezaszczepionych klientów w restauracjach czy hotelach. Natomiast nie ma tutaj transportu zbiorowego. I to jest jedyny fakt w tej sprawie.

Zdaniem MPK Wrocław

O tym, że cała branża „w blokach startowych” czekała na to rozporządzenie, świadczy błyskawiczny komentarz szefa MPK Wrocław, który już wcześniej określił ten przepis jako „nierealny do zrealizowania”. Po medialnych doniesieniach Krzysztof Balawejder napisał:

-„Z satysfakcją  i zrozumieniem przyjąłem dzisiejszą zapowiedz Ministerstwa Zdrowia o wycofaniu zapowiadanych wcześniej obostrzeń dotyczących liczby pasażerów w komunikacji miejskiej.  Niezwłocznie po zapowiedzi wprowadzenia limitu przewożonych osób do 75 proc. liczby miejsc w pojeździe, krytykowałem takie rozwiązanie, jako fikcyjne i nierealne do wprowadzenia. Apelowałem wówczas do Ministra Zdrowia o rewizję tego stanowiska. Bardzo dziękuję Ministrowi Zdrowia Adamowi Niedzielskiemu, że nie pozostał obojętny na nasze racjonalne argumenty i postanowił wycofać się z rozwiązania, które tylko pozorowało realną walkę z czwarta falą koronawirusa. Doceniając otwartość ministra zapewniam, że niezmiennie jestem gotowy na merytoryczną rozmowę i wspólne wypracowanie dobrych rozwiązań zapewniających bezpieczeństwo pasażerom komunikacji miejskiej – komentuje zmiany Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.