Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Francja: 31 stycznia kolejny strajk transportu publicznego

infotrans
22.01.2023 11:08
0 Komentarzy

Osiem największych francuskich central związkowych ustaliło, że kolejne strajki i protesty przeciw proponowanej przez rząd reformie emerytalnej odbędą się we wtorek 31 stycznia.

Decyzję ogłoszono 19 stycznia wieczorem, w pierwszym dniu ogólnokrajowych protestów, w których – według MSW – uczestniczyło ponad milion osób.

transport publiczny Protestuje

Według francuskiego MSW protesty w dniu 19 stycznia zgromadziły 1,12 mln osób, centrala CGT informowała o ponad 2 mln uczestników.

-„Mobilizacja społeczna przeciwko planom rządu, których najważniejszym punktem jest stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat, przekroczyła nasze oczekiwania; demonstracje odbyły się w ponad 200 miastach – ogłosiły w czwartek po południu związki zawodowe.

Strajk objął rafinerie, koleje, transport miejski, szkoły, sektor energetyczny, a nawet część policji oraz MSZ. Około 20 proc. lotów z lotniska Paryż-Orly zostało odwołanych, wstrzymany został nawet ruch w porcie w Calais.

Strajki rozpoczęły się rano od ograniczenia dostaw prądu przez pracowników państwowej firmy dystrybucyjnej EDF. Według związków zawodowych strajkowało 70 proc. nauczycieli szkół podstawowych oraz 65 proc. – w szkołach średnich, między 70 a 100 proc. pracowników rafinerii. Akcja strajkowa spowodowała wstrzymanie większości pociągów w kraju, w tym niektórych połączeń kolejowych. Zakłócony został również transport publiczny w Paryżu.

W Paryżu, Lyonie i Rennes doszło do nielicznych incydentów i aktów wandalizmu – relacjonuje agencja AFP. W stolicy aresztowano ok. 20 osób, które zaatakowały policję, funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego.

Zdaniem rządu

To, czy rząd zdoła teraz wdrożyć projekt reformy emerytalnej, będzie zależało od tego, jak wielka będzie skala strajków i czy będą one kontynuowane – wyjaśnia agencja. Oczekuje się, że wieczorem w czwartek przywódcy central związkowych zapowiedzą kolejne akcje protestacyjne – podaje Reuters.

Macron gra o wysoką stawkę – ocenia AFP – jeśli nie zdoła przeforsować reformy w Zgromadzeniu Narodowym, w którym jego formacja nie ma wystarczającej większości, a ruch kontestacji będzie długotrwały i intensywny, jego pozycja i pozycja jego partii będą osłabione.

Ustawa z 2007 roku, która zakazuje nielegalnych strajków i gwarantuje minimum usług publicznych w czasie protestów, ogranicza jednak w pewnym stopniu możliwości związkowców – przekazuje Reuters.

Przedstawiony przez premier Elisabeth Borne plan podniesienia wieku emerytalnego, z 62 do 64 lat, wywołał protesty związkowców, opozycyjnej lewicy i skrajnej prawicy, a wedle statystyk nie ma poparcia około dwóch trzecich Francuzów. Plan reformy ma być jeszcze przedmiotem debaty w parlamencie, a rządząca koalicja może tam liczyć na poparcie centroprawicowej partii Republikanie.

Komentarze