Czy České dráhy odpadną z przetargów?
Niejasny zapis ustawy o zamówieniach publicznych rozwikłują czeskie ministerstwa, ponadto list otwarty w tej sprawie przedstawił premierowi Bohuslavu Sobotkovi minister transportu Dan Ťok.
Cały problem wziął się z ego, że znowelizowana ustawa o zamówieniach publicznych (Zákon o veřejných zakázkách) nakazuje, by wykonawca ubiegający się o udzielenie zamówienia posiadał kapitał podzielony na akcje zdematerializowane (zaknihované akcie).
Ustawa, która obowiązuje od początku października umożliwia zamawiającemu wyłączenie z przetargu ubiegającego się, który ma akcje inne niż zdematerializowane. Jednak akcje ČD, zgodnie z ustawą o tym operatorze, mogą istnieć wyłącznie w formie fizycznej, a ich „zaknihování” jest zabronione.
Z tą interpretacją Ťok się nie zgadza, chciał się jednak skonsultować z ministerstwem rozwoju regionalnego, które jest gestorem ustawy. „Takie podejście szło by wbrew duchowi ustawy, którego celem jest wyłączenie z postępowania podmiotów z nieznanymi właścicielami. Doszli byśmy do paradoksalnej sytuacji, że podczas gdy u podmiotów zagranicznych wystarczyłoby oświadczenie woli, u przedsiębiorstw będących własnością państwa czeskiego otrzymalibyśmy automatyczne wyłączenie”, podkreśla Ťok.
Co więcej, według ministerstwa problem dotyczyłby wyższej liczby przedsiębiorstw, jak np. producent i operator sieci energetycznych ČEPS, czy operator rynku energetycznego OTE.
„
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze