Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Bydgoszcz po wykolejeniu tramwaju: MZK wini torowisko, ale karze też motorniczego

infotram
19.02.2025 18:30
0 Komentarzy

Po wykolejeniu tramwaju i jego uderzeniu w kamienicę w centrum Bydgoszczy Miejskie Zakłady Komunikacyjne (MZK) zapowiadają konsekwencje finansowe wobec motorniczego. Jednocześnie przewoźnik wskazuje, że główną przyczyną zdarzenia był stan torowiska.

Do incydentu doszło 11 lutego na skrzyżowaniu ulic Gdańskiej i Jagiellońskiej. Tramwaj linii 6, skręcając w lewo, wykoleił się i uderzył w budynek dawnego klubu Savoy. Mimo spektakularnego charakteru zdarzenia, nikomu nic się nie stało. Pisaliśmy o tym zdarzenia na https://transinfo.pl/infotram/wypadek-tramwaju-mzk-w-bydgoszczy-pierwsze-ustalenia-przyczyn-zdarzenia/

Rozkład jazdy:

  1. Jakie argumenty podają Miejskie Zakłady Komunikacyjne i Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy w sprawie odpowiedzialności za wykolejenie tramwaju?
  2. Jakie konsekwencje finansowe poniesie motorniczy tramwaju i na jakiej podstawie podjęto decyzję o ich nałożeniu?
  3. Dlaczego modernizacja torowiska na skrzyżowaniu ulic Gdańskiej i Jagiellońskiej jest planowana dopiero na 2027 rok i jakie mogą być tego konsekwencje dla bezpieczeństwa ruchu tramwajowego?
Wypadek w Bydgoszczy
Wypadek w Bydgoszczy

Kara finansowa

MZK w Bydgoszczy podjął decyzję o zastosowaniu sankcji wobec prowadzącego pojazd. 

- Na podstawie analizy zdarzenia zdecydowaliśmy o obniżeniu premii motorniczego. Kara finansowa zostanie rozłożona na trzy wypłaty – mówi prezes MZK, Piotr Bojar. - Uznajemy, że mógł przyczynić się do wypadku, jednak główną winę ponosi infrastruktura torowa.

Według policji, zapis monitoringu sugeruje, że tramwaj poruszał się z prędkością 19 km/h, podczas gdy wewnętrzne przepisy nakazują ograniczenie do 10 km/h na zwrotnicach i węzłach rozjazdowych. Sprawą zajmie się sąd, który zdecyduje o ewentualnej winie motorniczego.

Miejski przewoźnik odpiera jednocześnie zarzuty o nadmierną prędkość, wskazując na zły stan torowiska. 

- Tramwaje kursują tamtędy regularnie, a do podobnych incydentów dochodziło już wcześniej. Problemem jest infrastruktura, która wymaga pilnej modernizacji – podkreśla Bojar.

ZDMiKP: Remont dopiero w 2027 roku

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej (ZDMiKP) przyznaje, że stan torowiska wymaga poprawy, ale modernizacja odcinka jest planowana dopiero na 2027 rok. 

- Gdyby tory były w tak złym stanie, podobne wykolejenia zdarzałyby się znacznie częściej – przekonuje rzeczniczka ZDMiKP, Katarzyna Muszyńska.

Bezpieczeństwo pod znakiem zapytania

Eksperci zwracają uwagę, że gdyby do wykolejenia doszło w godzinach szczytu, konsekwencje mogłyby być znacznie poważniejsze. Mimo braku ofiar, zdarzenie wywołało szeroką dyskusję o stanie bydgoskiej infrastruktury tramwajowej i konieczności jej pilnej modernizacji.

Na razie trwa szczegółowa analiza zdarzenia, która ma ostatecznie wyjaśnić jego przyczyny i wskazać środki zapobiegawcze, by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.

Komentarze