Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Tragiczny atak kibiców na autobus we Włoszech. Nie żyje kierowca autokaru

infobus
20.10.2025 16:03
0 Komentarzy

19 października wieczorem, tuż po meczu koszykówki drugiej ligi Serie A2 pomiędzy SRS Sebastiani Rieti a Pistoia Basket 2000, doszło do brutalnego ataku na autobus przewożący kibiców drużyny z Toskanii.

W wyniku rzutu kamieniem i cegłą, które przebiły przednią szybę pojazdu, śmierć poniósł jeden z dwóch kierowców.

Spis treści:

  1. Gdzie doszło do ataku na autobus z kibicami Pistoia Basket 2000?
  2. Kim była ofiara tragicznego zdarzenia?
  3. Jakie działania podjęła włoska policja po ataku pod Rieti?
Włochy: Zaatakowali autokar z kibicami po meczu. Nie żyje kierowca
Włochy: Zaatakowali autokar z kibicami po meczu. Nie żyje kierowca / fot. Policja

Zaatakowani po meczu

Do tragedii doszło na autostradzie Rieti–Terni, w pobliżu miejscowości Contigliano. Jak wynika z ustaleń włoskich mediów, grupa napastników — prawdopodobnie pseudokibiców Sebastiani — śledziła pojazd eskortowany wcześniej przez policję, a następnie rzucała w niego kamieniami i cegłami z ukrycia za barierką drogową.

Jeden z ciężkich przedmiotów przebił szybę i śmiertelnie trafił kierowcę siedzącego obok prowadzącego autobus. Mimo prób reanimacji mężczyzna zmarł na miejscu. W pojeździe znajdowało się około 40 kibiców Pistoia Basket 2000.

Wydarzenie wstrząsnęło włoskim środowiskiem sportowym. Prezes włoskiej federacji koszykówki Gianni Petrucci nie pozostawił wątpliwości co do oceny sytuacji:

– To nie ma nic wspólnego z koszykówką. To są przestępcy, mordercy, ludzie bez teraźniejszości i przyszłości – powiedział ostro w rozmowie z telewizją RAI.

Premier Włoch Giorgia Meloni opublikowała wpis w serwisie X, określając atak jako:

„straszną wiadomość” i „akt przemocy, który nie może być w żaden sposób usprawiedliwiony”.

Włochy: Zaatakowali autokar z kibicami po meczu. Nie żyje kierowca / fot. Policja
Włochy: Zaatakowali autokar z kibicami po meczu. Nie żyje kierowca / fot. Policja

Szok i przerażenie

Głos zabrali również przedstawiciele obu klubów. Pistoia Basket 2000 poinformowała, że „z przerażeniem przyjęła wiadomość o śmierci jednego z dwóch kierowców”, podkreślając tragiczny wymiar wydarzenia.
Z kolei Sebastiani Rieti stanowczo odciął się od sprawców ataku i przekazał kondolencje rodzinie zmarłego:

„To bardzo poważna sprawa, która nie ma nic wspólnego ze sportem i jest całkowicie sprzeczna z wartościami, które jako klub staramy się promować każdego dnia.”

Burmistrz Rieti Daniele Sinibaldi nazwał atak „szokującym aktem przestępczym”, podkreślając, że:

„społeczność Rieti z oburzeniem potępia ten nikczemny czyn, który nie ma nic wspólnego ze sportem”.

Policja na tropie sprawców

Śledztwo prowadzi komenda policji w Rieti, która analizuje zapisy z kamer monitoringu oraz przesłuchuje świadków. Zidentyfikowano już kilkunastu potencjalnych uczestników wydarzeń, choć nikt jeszcze nie został zatrzymany.

Według nieoficjalnych informacji, część osób zaangażowanych w atak miała brać udział w incydentach jeszcze podczas meczu, do których musiała interweniować policja i karabinierzy.

Choć dotychczas włoski sport utożsamiany był głównie z przemocą stadionową w piłce nożnej, atak na tle koszykarskim zaskoczył nawet doświadczonych komentatorów. W ostatnich miesiącach we Włoszech dochodziło do eskalacji napięć: podczas derbów Rzymu w kwietniu rannych zostało 13 policjantów, a w maju – w starciach pseudokibiców Atalanty i Interu – zginął 26-latek.

Eksperci oceniają, że obecne środki bezpieczeństwa nie są wystarczające. Mimo monitoringu, eskort i zakazów stadionowych, brutalne incydenty coraz częściej przenoszą się poza same areny sportowe, w tym na autostrady i okolice hal.

Komentarze