Seria pożarów autobusów: Poznań i Gorzów

W obu przypadkach nikomu nic się nie stało. Kierowcy zgodnie z regulaminem sprawnie ewakuowali pasażerowi i z poświęceniem przystąpili do gaszenia pojazdów. Zarówno MPK Poznań, jak i MZK Gorzów Wlkp. powołały specjalne komisje, które mają wyjaśnić te niepokojące incydenty.

24 maja – Poznań

We wtorek – 24 maja – około godziny 9.00 doszło do pożaru w poznańskim autobusie linii nr 164 jadącym w kierunku zajezdni przy ulicy Kaczej. Tuż przy przystanku „Nad Wierzbakiem” w komorze silnika pojawił się ogień. Kierowca natychmiast powiadomił Centralę Nadzoru Ruchu , a za jej pośrednictwem straż pożarną. Sam ewakuował pasażerów i zaczął – wspólnie z innym kierowcą MPK – gasić pożar. Po kilku minutach na miejsce przyjechali strażacy, którzy dogasili ogień.

Przedsiębiorstwo już powołało komisję, która ma ustalić przyczyny pożaru. Wiadomo też, że autobus Solaris Urbino 18 wyprodukowany został w 2011 r. Miał przebieg ponad 700 tys. km. Onet.pl opublikował oświadczenie w tej sprawie Mateusza Figaszewskiego, rzecznika Solaris Bus & Coach:

-„Według naszej wiedzy w latach 2020-2022 nie było tego typu zdarzeń we flocie autobusów naszej marki eksploatowanych przez MPK w Poznaniu. Natomiast jeśli chodzi o całą flotę autobusów marki Solaris, których w Europie w blisko 800 miastach jeździ ponad 22 tys. sztuk, to na przestrzeni ostatnich kilku lat zdarza się maksymalnie do kilku takich przypadków rocznie. Zazwyczaj są to niewielkie zdarzenia termalne, których przyczyną jest np. wadliwe serwisowanie, błąd ludzki i niezastosowanie się do procedur lub zwarcie instalacji elektrycznej o różnych podłożach. Ponadto od roku 2014, a więc od momentu wdrożenia do seryjnej produkcji najnowszej, obecnie oferowanej generacji autobusów marki Solaris, standardowym wyposażeniem jest system detekcji pożaru i opcjonalnie system samogaszący montowany w komorze silnika – powiedział Figaszewski.

Rzecznik podkreślił, że według statystyk autobusy miejskie są jednymi z najbezpieczniejszych środków podróżowania, mimo zdarzających się od czasu do czasu tego typu incydentów. Natomiast w zdecydowanej większości konsekwencjami tego typu zdarzeń są tylko straty materialne – tak jak to miało miejsce teraz w Poznaniu, gdzie w wyniku pożaru nadpalone zostały elementy komory silnika. Pojazd został odholowany do zajezdni, a po dokonanej ocenie zostanie podjęta decyzja o ewentualnej naprawie autobusu.

Zobaczcie nagranie, jak doszło do pożaru autobusu:

25 maja – Gorzów

Dzień później miał kolejny pożar w miejskim taborze. Jak przekazał Miejski Zakład Komunikacji w Gorzowie Wielkopolskim, 25 maja – około godziny 5.00 – przy ul. Kombatantów doszło do pożaru w komorze silnika autobusu MAN Lion’s City (nr boczny 622).

Autobus wykonywał kurs na linii autobusowej 125 w kier. Śląska-Pole Golfowe.

-„Na wysokości tzw. budynku Watrala kierowca zauważył dym wydostający się z tylnej części pojazdu, natychmiast zatrzymał pojazd, ewakuował pasażerów oraz podjął próbę ugaszenia pożaru jednak zakończyła ona się fiaskiem. W między czasie kierowca wezwał Straż Pożarną. Autobus został już sprowadzony do zajezdni. Specjalna komisja dokona oceny autobusu oraz ustali przyczyny powstania pożar” – przekazał MZK w komunikacie.

Mamy nadzieję, że czarna seria autobusowych pożarów (plus niedzielny w Londynie) właśnie się zakończyła.